O rynku chińskim w PPŁ

- Rynek chiński daje dużo możliwości – podkreślał włodarz miasta. Mariusz Chrzanowski wspomniał również o doświadczeniach łomżyńskiego samorządu w relacjach z Chińczykami. - Od początku swojej kadencji miałem okazję już trzykrotnie gościć delegacje z tego azjatyckiego kraju. Jednym z poruszanych tematów była współpraca pod kątem rolnictwa. Nasz region jest bowiem polskim zagłębiem mleczarskim – mówił Prezydent. - Łomża ma swoje walory i atuty oraz duże możliwości jeżeli chodzi o rozwój gospodarczy. Ten rozwój jest możliwy dzięki lokalnym przedsiębiorcom i w tę lokalną przedsiębiorczość na pewno będę chciał inwestować – dodał na koniec.

Z realiami polityczno-społecznymi współczesnych Chin zapoznał przybyłych gości Radosław Pyffel z Centrum Studiów Polska-Azja. - W Chinach współistnieją obok siebie w harmonii trzy, tylko teoretycznie wykluczające się narracje: tradycyjna - konfucjańska, globalna oraz komunistyczna – wyliczał. Pierwsza nawiązuje do wielowiekowej tradycji i kultury Chin jako cywilizacji kolektywnej, mocno zhierarchizowanej. Druga - globalna, pojawiła się współcześnie, gdy Chiny po raz pierwszy w swej historii otworzyły się szeroko na świat i cudzoziemców. Trzecia - komunistyczna, to ostatnie 70 lat. Przejawia się ona w dużej ilości wielkich państwowych przedsiębiorstw – tłumaczył Pyffel.

Prelegent z Centrum Studiów Polska-Azja omówił następnie chińską kulturę biznesu, która - co należy podkreślić - znacznie różni się od tej europejskiej. Istotne znaczenie mają tam bezpośrednie spotkania z przyszłym kontrahentem. Powoduje to, że bez częstej obecności w Chinach, Europejczykom jest niezywkle trudno prowadzić tam biznes. - Chińczycy w zwyczaju mają także renegocjacje umów już po ich podpisaniu, co nie jest praktykowane na Starym Kontynencie – mówił Pyffel, przekazując także kilka cennych rad i wskazówek osobom, które zamierzają prowadzić interesy w Państwie Środka. - Rozpoczynając spotkanie w dobrym tonie będzie dać prezent. Może nim być jakiś dobry alkohol, album lub bursztyn. Ważne jednak, aby wartość podarunku nie przekroczyła 100 euro – podkreślał prelegent z Centrum Studiów Polska-Azja. - Pamiętajmy także, by w rozmowach z chińskimi partnerami nie poruszać drażliwych tematów, którymi w Chinach jest polityka, Tajwan i relacje z Japończykami – wyliczał.

Na zakończenie spotkania odbył się krótki pokaz biznesowego języka chińskiego.