Ale przy alejkach krzątają się też jeszcze ekipy konserwatorskie. Zabytkowy cmentarz przy ul. Kopernika (d. Św. Mikołaja) to już blisko 220 lat historii Łomży. Ponad 560 nagrobków uznanych przez służby konserwatorskie za zabytkowe. Jeszcze kilka lat temu wiele spośród nich wymagało natychmiastowej interwencji, bo zniknęłyby z powierzchni ziemi bez śladu. W budżetach państwowych i samorządowych nie ma na to środków. Pomóc mogli tylko ludzie. I łomżyniacy wywiązali się z tego obywatelskiego obowiązku bez zarzutu. Z jednej strony stanęli ludzie gotowi zbierać pieniądze, z drugiej – mieszkańcy Łomży i goście z otwartymi portfelami. Od 1984 roku, tylko dzięki tej niezwykłej ofiarności, ze środków zebranych podczas dorocznych kwest udało się dotychczas wyremontować ponad 200 najcenniejszych pereł cmentarnej architektury.
- W ubiegłym roku zebraliśmy ok. 42 tys. złotych, ale suma wszystkich faktur za remonty i konserwacje pomników przekroczyła w tym roku kwotę 47 tys. złotych – mówi Józef Babiel – organizator kwesty, wiceprezes Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Nowy, ale pierwotny blask zyskały m.in. cztery tablice nagrobne i kilkadziesiąt metalowych krzyży, które kiedyś zdobiły groby na naszej nekropolii, potem upadły, zostały znalezione przez dobrych ludzi i oddane organizatorom kwesty. Teraz – odnowione - wrócą na cmentarz. Każdy może stać się właścicielem: Może przyjść do TPZŁ (ul. Sienkiewicza 8), wybrać sobie krzyż i po wpłaceniu dowolnej kwoty (konserwacja kosztowała) – może zamontować na łomżyńskim cmentarzu (tylko zabytkowym!), zgodnie z własnym życzeniem.
Roboty jest jeszcze ciągle bardzo wiele. Dlatego także w tym roku 1 i 2 listopada odbędzie się kolejna kwesta „Ratujmy łomżyńskie zabytki cmentarne”. 1 listopada pieniądze do puszek (w godz. 8.00 do 17.00) zbierać będzie blisko 100 wolontariuszy: przedstawiciele władz Łomży, parlamentarzyści, dziennikarze, aktorzy, członkowie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, prokuratorzy… 2 listopada natomiast pieniądze zbierane będą już tylko do skarbon ustawionych przy wejściach na łomżyński cmentarz.
Bądźmy w tych dniach znowu razem. Niech ta nasza łomżyńska „CZARNA PERŁA” lśni z każdym rokiem coraz jaśniej. No i pamiętajmy, że bardzo nas o to prosiła Hanka Bielicka, mówiąc, że tu leżą nasze najwspanialsze łomżyńskie serca – nasi najbliżsi: rodzice, dzieci, ludzie którzy tworzyli pomyślność naszego miasta. Każda złotówka ofiarowana na ratowanie zabytków cmentarnych będzie jak drgnienie serca...
tekst i foto: TPZŁ