Było strzelanie, pączki i żołnierska grochówka...

Gości witano, jak na Tłusty Czwartek przystało, pączkami. Do kosztowania zachęcał ppłk Ryszard Matuszewski, który przywitał przybyłych. Na strzelnicy spotkali się przedstawiciele służb mundurowych, łomżyńskich instytucji i organizacji, przedsiębiorcy i dziennikarze. Zostali zaproszeni do zawodów strzeleckich o Puchar Prezesa Stowarzyszenia Klub Fort. Po zaciętej rywalizacji czekały na nich forteczne ciekawostki. -Nie wszyscy zauważyli, że nad ich głowami wisiała najcięższa radziecka katiusza, w muzeum możemy zobaczyć fragmenty wyposażenia żołnierzy, pociski i bomby – opowiadał ppłk Ludwik Zalewski, prezes Klubu Fort. Jednym z ciekawszych eksponatów jest puchar Dowódcy 33. Pułku Piechoty z 1938 roku dla zawodnika, który zajął trzecie miejsce w zawodach strzeleckich. - To były takie zawody, jak nasze dzisiaj, czyli my kultywujemy tylko pułkowe tradycje – mówił ppłk Zalewski. Puchar kupił i ofiarował Klubowi Andrzej Wszeborowski.

Na koniec na gości Rautu czekała gorąca grochówka i smaczna wojskowa słonina.