Salon wirtualnej rozrywki to połączenie sfery rozrywkowej i edukacyjnej. Zakładając specjalne okulary przenosimy się w wirtualny świat. Możemy spojrzeć na Ziemię z perspektywy Księżyca, wędrować po górach, skakać na bungee, czy stanąć oko w oko z dinozaurem. W Łomży to nowość, jakiej do tej pory nie było. Został otwarty w ramach Fundacji JA i TY przy dotacji z Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej w wysokości 100 tys. zł.
- To nie tylko coś nowego w Łomży i stworzenie pięciu miejsc pracy, w tym czterech dla osób z niepełnosprawnością, ale też pierwsza siedziba naszej fundacji – podkreśla Katarzyna Kuklińska, prezes Fundacji JA i TY. Dodaje, że oprócz "wirtualnej" rozrywki w lokalu budynku po "starej elektrowni" znajdzie się część biurowa. - Dla nas jest to duży krok w przód, umożliwiający jeszcze aktywniejsze funkcjonowanie – mówiła dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do otwarcia salonu VR.
- Jest to dla mnie nowe i bardzo interesujące doświadczenie. Ta technologia cały czas się rozwija, ale oprogramowanie w naszym salonie jest wystarczające do zapewnienia rozrywki i edukacji w VR na wysokim poziomie – mówi Mateusz Piaszczyk. Z wykształcenia grafik komputerowy i jedna z czterech osób z niepełnosprawnością, która znalazła pracę w salonie wirtualnej rozrywki.
Obecna na uroczystości poseł na Sejm RP Bernadeta Krynicka nie kryła zadowolenia, że w Łomży powstaje coraz więcej podmiotów ekonomii społecznej, które zatrudniają osoby z niepełnosprawnością. - To szansa na kształtowanie życia zawodowego i społecznego. To kontakt z drugą osobą, który jest tak ważny, aby móc funkcjonować w społeczeństwie – podsumowała łomżyńska parlamentarzystka.