Bokserska promocja Łomży

Strona główna » Aktualności

Bokserska promocja Łomży

Bokserska promocja Łomży
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk w walce wieczoru zmierzył się z Alexandru Jurem z Rumunii
Osiem zawodowych pojedynków i jedną walkę na zasadach boksu olimpijskiego obejrzała publiczność zgromadzona w Hali Sportowej im. Olimpijczyków Polskich w Łomży podczas gali Knockout Boxing Night 6. W walce wieczoru Krzysztof „Diablo” Włodarczyk na punkty pokonał Alexandru Jura z Rumunii.

Już praktycznie od pierwszego pojedynku łomżyńska hala wypełniła się po brzegi fanami boksu. – Zainteresowanie pokazuje, że w naszym mieście można i warto organizować tego typu wydarzenia. Do tego transmisja w Telewizji Polskiej sprawiła, że była to doskonała promocja Łomży poprzez sport – powiedział prezydent Mariusz Chrzanowski.

Poprzednia gala boksu zawodowego odbyła się w Łomży we wrześniu ubiegłego roku. - To, że po pół roku wracamy do Łomży, jest wielką zasługą prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, który jest wielkim wielbicielem sportu, w tym także boksu. Jest to przykład, że aktywni włodarze miast mają wpływ na rozwój naszej dyscypliny. Dlatego z przyjemnością po raz kolejny gościmy w Łomży, mieście średniej wielkości, z halą średniej wielkości, ale wypełnioną po brzegi i ze wspaniałą atmosferą. To wszystko sprawiło, że tak szybko tu wróciliśmy – powiedział na antenie TVP Sport Andrzej Wasilewski, szef grupy Knockout Promotions.
 
Gala rozpoczęła się od pojedynku dwóch ukraińskich pięściarzy. W czterorundowej walce, debiutujący w zawodowym ringu sparingpartner braci Kliczko Vladimir Katsuk, pokonał na punkty Igora Pylypenko. W kolejnej potyczce, uczestnik Igrzysk Olimpijskich Hurshid Tojibayev, w swoim zawodowym debiucie już w trzeciej rundzie pokonał przez techniczny nokaut Krzysztofa Rogowskiego.

Kolejny pojedynek trwał ledwie kilkadziesiąt sekund. Debiutantka Laura Grzyb pokonała serbską zawodniczkę Brankę Arambasic. - W ostatniej chwili zmieniono mi przeciwniczkę, co było widać na ringu. Mnie takie walki nie satysfakcjonują, bo sięgam wysoko.  Chciałabym móc toczyć walki na wysokim poziomie, bo chce się rozwijać sportowo, po to, by za kilka lat móc walczyć o te najwyższe trofea – powiedziała Laura Grzyb, która pierwotnie miała boksować z Czeszką Terezą Dvorzakovą.

Kolejne bardzo ciekawe trzy pojedynki odbyły się na pełnych zakontraktowanych dystansach. Po przeboksowaniu sześciu rund i niejednogłośnych decyzjach sędziów, swoje walki wygrali Mateusz Tryc z Serhi Zhukem oraz Marek Matyja z Bartłomiejem Grafką. Natomiast niesiony gorącym dopingiem, ostrołęczanin Przemysław Zyśk, po ośmiu rundach, jednogłośnie na punkty pokonał Artema Karpetsa z Ukrainy.

W przedostatniej walce łomżyńskiej gali Fiodor Czerkaszyn pierwotnie miał się zmierzyć z JJ McDonagh. Jednak ze względu na infekcję Irlandczyka doszło do zmiany przeciwnika na Kasima Oumę z Ugandy. - Chciałem siebie pokazać, długo szykowaliśmy się do innego przeciwnika, ale niestety nastąpiła zmiana. Szkoda, że ten ręcznik poleciał tak szybko. Mój przeciwnik przyznał, że jego sekundant za wcześnie go rzucił, bo on chciał walczyć dalej – powiedział Fiodor Czerkaszyn po trwającej niespełna dwie rundy walce.

W pojedynku wieczoru, były dwukrotny mistrz świata w kategorii junior ciężkiej Krzysztof „Diablo” Włodarczyk, zmierzył się z byłym posiadaczem pasa mistrza Unii Europejskiej Aleksandru Jurem. Polski pięściarz wyszedł do swojego pojedynku mimo kontuzji lewej dłoni i kolana. - Nie jestem w stanie zacisnąć tej ręki, a co dopiero uderzyć. Mimo to starałem się nią jakoś bić, ale nie dawało mi to takiej satysfakcji, jaką powinno – przyznał Krzysztof Włodarczyk zauważając, że mimo to jego przeciwnik nie otwierał się po ciosach tą ręką i liczył na to, że ten lewy wejdzie w końcu na przegrodę nosową lub szczękę. Przyznał również, że w ostatnich dwóch rundach zabrakło mu trochę tlenu. - Ze względu na kontuzję kolana, na które czeka mnie zabieg operacyjny, poruszanie się w ringu też sprawiało mi dyskomfort. W pierwszej kolejności była to więc walka z samym sobą, a dopiero później z przeciwnikiem, który był niewygodny i solidny – powiedział „Diablo” Włodarczyk, przepraszając jednocześnie publiczność za trochę monotonności i brak tej "iskierki" na końcu. Ostatecznie polski pięściarz wygrał swoją walkę jednogłośną decyzją sędziów.

W trakcie gali miało miejsce jedno starcie na zasadach boksu olimpijskiego. W trzyrundowym pojedynku Bartłomiej Szczęsny okazał się lepszy od Krzysztofa Lipnickiego.

Wydarzenie w naszym mieście oglądali m.in. znani polscy bokserzy: Krzysztof Głowacki (tymczasowy mistrz świata organizacji WBO w wadze junior ciężkiej), Albert Sosnowski (były mistrz świata organizacji WBF i mistrz Europy EBU w wadze ciężkiej), a także Maciej Sulęcki (waga średnia). Na widowni była również poseł Bernadeta Krynicka. Gala Knockout Boxing Night 6 była transmitowana na antenach Telewizji Polskiej, a studio bezpośrednio z hali prowadziła Sylwia Dekert. Pojedynki można obejrzeć na stronie internetowej sport.tvp.pl.

2019-03-24 07:00 Opublikował: Lukasz Czech

Urząd Miejski w Łomży

Stary Rynek 14; 18-400 Łomża
godziny pracy Urzędu:
poniedziałek - piątek 7:30 - 15:30
tel. 86 215 67 00
faks 86 216 45 56

Straż Miejska
ul. gen. W. Sikorskiego 176A
tel. 86 215 67 56 / 57 / 58

Konto UM do uiszczania opłat skarbowych

VeloBank S.A. nr
66 1560 0013 2294 6771 7000 0007


Copyright @ 2011 Urząd Miejski w Łomży!
Projekt i wykonanie SPEED