- Od trzynastu lat mamy swój altruistyczny cel, przesłanie. Przesłanie ponadpokoleniowe, jest nim pomoc i wsparcie oraz ogromna doza empatii dla drugiego człowieka i oczywiście potrzeb, ochrony, bezpieczeństwa i wielkiego szacunku w stosunku do zwierząt – nakreślała ideę wydarzenia dyrektor ZSWiO nr 7 w Łomży Bogumiła Olbryś, a uczestniczący w nim prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski podkreślał, że już na stałe wpisało się ono w życie miasta i jest niezwykle potrzebne.
Tego dnia szkoła przygotowała wiele atrakcji. Szczególnie wiele frajdy mieli najmłodsi. Festyn "Pupile Wety" zbiega się bowiem z Dniem Przedszkolaka. Na dzieci czekały "dmuchańce" czy chociażby przejażdżki konne. Maluchy występowały też na scenie. Zaprezentował się na niej też niedawny absolwent "Wety" Łukasz Jabłoński. Pokaz ratownictwa medycznego dała Grupa Ratownicza "Nadzieja", a taekwondo olimpijskiego reprezentanci Akademii Sportu "Medyk". Każdy mógł przyjść na teren szkoły ze swoim pupilem, najczęściej były to czworonogi, ale nie zabrakło również takich zwierząt jak węże i jaszczurki. Trafiła się nawet kura.
Jak co roku, oprócz dobrej zabawy festyn "Pupile Wety" ma cel charytatywny. Przez cały czas jego trwania prowadzona była loteria fantowa, z której środki przekazano na wsparcie działalności Stowarzyszenia Ludzi Aktywnie Naznaczonych "JA i TY" oraz Stowarzyszenia "Wszystkie Zwierzęta Duże i Małe". Przekazano także 15 tysięcy plastikowych nakrętek dla chorego Kacpra. Aukcję ze swoimi pracami wystawili ponadto uczniowie Liceum Plastycznego im. W. Kossaka w Łomży.