Złoty medal z mistrzostw Polski w bieganiu po schodach zawisł na szyi Łobodzińskiego już po raz piąty. - Jestem mistrzem świata w bieganiu po schodach, więc gdybym przegrał na mistrzostwach Polski to musiałbym chyba kończyć karierę - żartował tuż po zakończonych zawodach Piotr Łobodziński. - Kolejny tytuł dodaję do swojego konta. Przewagę w tym roku miałem nieco mniejszą niż w ubiegłym, ale ponownie tylko mi udało się złamać barierę pięciu minut. Po MŚ lekko odpuściłem z treningiem, więc forma nie jest w tym momencie szczytowa, jednak jak widać w zupełności wystarczająca na krajowe podwórko. Jestem bardzo zadowolony i z pewnością wrócę do Wrocławia za rok w roli obrońcy tytułu - komentował łomżyński schodobiegacz.
Świetnie też zaprezentowała się również zawodniczka LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża - Iwona Wicha, która zdobyła brązowy medal.