W finale drużyna Byczków uległa 0-2 broniącej tytułu ekipie KPR Ruch Chorzów. Do Mysłowic na FutureNet zjechały juniorskie zespoły kobiet i mężczyzn z całego kraju. Walki i emocji nie brakowało. Plażowy handball z roku na rok staje się coraz popularniejszą dyscypliną uprawianą przez coraz większe rzesze osób.
- Piłka ręczna plażowa daje dużo radości i jest fajną odskocznią od gry na hali. Można wyjść na piach, zapomnieć o wszystkim, fajnie się bawić i w zdrowy sposób rywalizować – mówi Kaja Gryczewska. - Na co dzień takich medali się nie zdobywa. Jesteśmy bardzo szczęśliwe z tego co osiągnęłyśmy – dodaje druga z bliźniaczek Michalina. Obie marzą, aby boisko do plażówki powstało w Łomży. Kto wie, może w przyszłości tak się stanie?
Łomżanki nie będą miały zbyt długiego odpoczynku, bo już w przyszłym tygodniu wyjeżdżają na zgrupowanie kadry juniorek do Sierpca. Zgrupowanie zakończy się trzydniowym turniejem. Warto dodać, że są jedynymi zawodniczkami w województwie podlaskim, które grają na takim poziomie w plażowego szczypiorniaka.