"Cicha noc" po łomżyńsku

Strona główna » Aktualności

"Cicha noc" po łomżyńsku

reżyser Piotr Domalewski i producentka Ewa Jastrzębska z Prezydentem Łomży Mariuszem Chrzanowskim i jego zastępcami Agnieszką Muzyk i Andrzejem Garlickim
Podczas tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Złotymi Lwami dla najlepszego filmu oraz kilkoma innymi nagrodami, uhonorowany został obraz „Cicha noc”. Jego reżyserem i autorem scenariusza jest Piotr Domalewski, zaś producentem wykonawczym Ewa Jastrzębska. Oboje pochodzą z Łomży i w piątek 1 grudnia przybyli do rodzinnego miasta na specjalny pokaz do Kina Millenium. Wcześniej spotkali się z młodzieżą I Liceum Ogólnokształcącego, którego są absolwentami oraz z władzami miasta na wspólnym obiedzie.

Piotr Domalewski ukończył m.in. wydział zamiejscowy w Białymstoku Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Pierwsze scenariusze pisał już na studiach w stolicy województwa podlaskiego i tam właśnie złapał reżyserskiego bakcyla. Na łomżyńskim pokazie specjalnym swojego debiutanckiego filmu pełnometrażowego nie ukrywał, że trudno jest przedstawić go przed swoją rodziną i znajomymi. Nie ukrywał jednak, że poruszony w „Cichej nocy” temat emigracyjny interesował go przez postać jego brata, który ma takie doświadczenia. Podkreślał, że warto też być autentycznym i osadzić film w anturażu, który się zna.  - Ja znam sytuację wielopokoleniowego spędzania rodzinnych świąt – dodawał.  Już po obejrzeniu filmu przez publiczność przybyłą na spotkanie wyjaśniał, że w tym obrazie kamera zawsze jest subiektywna, ponieważ zależało mu, żeby było to opowiedziane z perspektywy głównego bohatera. Choć wielu widzów twierdzi, że jest to smutny obraz, dla niego jest on jednak pozytywny. - Chciałem opowiedzieć o takiej rodzinie, co do której widać, że może przejechać  po niej walec drogowy, a oni dalej będą tą rodziną, wstaną  na drugi dzień i pojadą dalej, bo świat się nie kończy. Czasami się pali, ale nie kończy. Nawet jak coś się spali, to trzeba na drugi dzień wstać i to dogasić, i żyć dalej. W moim przekonaniu to jest o tym, że pod tym wszystkim jest coś bardziej wartościowego – mówił Piotr Domalewski podkreślając, że osobiście bardzo lubi, kiedy bohater w finale dostaje to czego chce w pierwszej scenie, tylko oczywiście nie w taki sposób, w jaki się tego spodziewa, bo inaczej nie byłoby filmu. - Nasz bohater chce wydorośleć, wyjechać na zawsze zagranicę, by tam zacząć nowe życie. No i w finale wiemy, że on raczej po to wyjeżdża, bo tu nie ma już za bardzo po co wracać. Dostał silną motywację. Więc ja w tym kontekście patrzę na to pozytywnie – mówił 34-letni reżyser dodając, że jego zdaniem to nie musi wszystko być takie kolorowe, jak w amerykańskiej komedii romantycznej. Odpowiadając na pytania publiczności poinformował, że ma parę planów filmowych na przyszłość, ale jest z takich stron, gdzie człowiek się chwali dopiero jak coś zrobi, a nie wcześniej.

W spotkaniu uczestniczyła również Ewa Jastrzębska, producent wykonawczy filmu „Cicha noc” i dyrektor wykonawcza Studia Munka, działającego w strukturach Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Brała udział przy powstaniu ponad pięćdziesięciu polskich produkcji. Podkreślała, że wyprodukowanie filmu to około półtora roku, a najdłużej trwa napisanie scenariusza. - Na planie „Cichej nocy” były bardzo ciężkie warunki. Te błoto widoczne na filmie nie było scenograficzne, tylko ono takie było naprawdę. Aktorzy pracowali w nocy, w błocie i chłodzie. Tak im się jednak podobało, że nie narzekali – mówiła dodając pół żartem, pół serio, że grająca matkę głównego bohatera Agnieszka Suchora powiedziała nawet, że była 3 tygodnie w SPA. - Chociaż to nie przypominało SPA, ale była zachwycona współpracą – dodawała Ewa Jastrzębska. Podkreślała, że do realizacji filmu Piotr Domalewski  był bardzo dobrze przygotowany i wiedział co chce robić. – A to dla aktorów jest najważniejsze, gdy mają dobry scenariusz, który im się podoba. Dzięki temu wszystkiemu, ta atmosfera na planie filmowym, była naprawdę fantastyczna – mówiła producentka.

Obecny na pokazie specjalnym „Cichej nocy” Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, wspólnie ze swoimi zastępcami Agnieszką Muzyk i Andrzejem Garlickim, był pod wrażeniem obejrzanego filmu. - W sposób uroczysty chcieliśmy podziękować w imieniu wszystkich mieszkańców Łomży za ogromną promocję naszego miasta, która została zapoczątkowana na festiwalu w Gdyni i która będzie na pewno dalej kontynuowana, bo film robi duże wrażenie. Jesteśmy z Was dumni i życzymy wielu nowych pomysłów i kolejnych sukcesów – mówił Prezydent Mariusz Chrzanowski, który miał okazję kilka godzin wcześniej gościć Piotra Domalewskiego i Ewę Jastrzębską w swoim gabinecie.

Obojgu gościom gratulacje i podziękowania przekazały również dyrektor Kina Millenium Iwona Piaścik oraz jego menadżer Jolanta Dłużniewska.

2017-12-03 20:01 Opublikował: Lukasz Czech

Urząd Miejski w Łomży

Stary Rynek 14; 18-400 Łomża
godziny pracy Urzędu:
poniedziałek - piątek 7:30 - 15:30
tel. 86 215 67 00
faks 86 216 45 56

Straż Miejska
ul. gen. W. Sikorskiego 176A
tel. 86 215 67 56 / 57 / 58

Konto UM do uiszczania opłat skarbowych

VeloBank S.A. nr
66 1560 0013 2294 6771 7000 0007


Copyright @ 2011 Urząd Miejski w Łomży!
Projekt i wykonanie SPEED