- Współpraca między Polską a Ukrainą w ciągu ostatnich lat nabiera coraz większego tempa. Pojawiają się nowe możliwości. Te ożywione relacje są bardzo widoczne. My również to dostrzegamy – podkreślał prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski. Włodarz miasta wspomniał o odnowionej w tym roku blisko dwudziestoletniej umowie z Nowogrodem Wołyńskim, a także podpisanym porozumieniu z Kołomyją. Mówił o już realizowanych projektach z tymi miastami w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina. - Liczymy, że zostaną one pozytywnie zaakceptowane i będziemy mogli zrealizować szereg ciekawych inicjatyw – dodał, wymieniając przy tym m.in. "jarmarki ukraińskie" w ramach imprez na Starówce, bo jak zaznaczył "współpraca międzynarodowa to nie tylko płaszczyzna gospodarcza, ale i kulturowa". - Niezmiernie się cieszę i jestem dumny z tego, że do grona naszych przyjaciół dołącza kolejne miasto. Jestem przekonany, że ta współpraca będzie bardzo owocna i dzisiaj zapoczątkujemy coś, co będzie kwitło i rozwijało się przez lata z korzyścią dla naszych miast – powiedział prezydent Mariusz Chrzanowski tuż przed podpisaniem listu intencyjnego.
Ihor Javorskyi, mer Borysławia podziękował za zaproszenie do realizacji wspólnych działań. Podkreślał, że dla jego miasta – borykającego się z wieloma problemami – ta współpraca jest bardzo ważna. - Chcemy wdrażać u siebie sprawdzone już rzeczy. Wasze miasto ma już spore doświadczenie w rozwiązywaniu pewnych kwestii – mówił posługując się całkiem niezłą polszczyzną. Dodał, że jego gród współpracuje już z dwoma polskimi samorządami. - W zeszłym roku napisaliśmy dwa projekty w ramach współpracy transgranicznej z gminą Sanok. Zostały one zakwalifikowane do drugiego etapu i liczymy, że uda się nam pozyskać środki – poinformował. Oprócz tego Borysław ma podpisane porozumienie partnerskie z Wałbrzychem, gdzie znajduje się liczne skupisko "borysławiaków", którzy wyemigrowali na Dolny Śląsk po drugiej wojnie światowej.
Borysław to miasto liczące 37 tysięcy mieszkańców. Położone jest w zachodniej Ukrainie w obwodzie lwowskim. Ukraiński gród słynie przede wszystkim z wydobycia ropy naftowej. Eksploatację tego złoża rozpoczęło tam pod koniec XIX w. To właśnie przemysł naftowy znacząco wpłynął na rozwój Borysławia. W tamtych czasach wydobywano tam ponad 2 tysiące ton tego surowca, co stanowiło 5 % całego światowego wydobycia. Jak podkreślał mer Ihor Javorskyi te czasy świetności już minęły i obecnie wydobycie znacznie spadło. W Borysławiu są też złoża gazu ziemnego, rozwija się przemysł chemiczny, porcelanowy i spożywczy. Warto nadmienić, że historia ukraińskiego miasta nieodłącznie związana jest z naszym krajem. Przed drugą wojną światową oraz we wcześniejszych okresach leżało ono bowiem w granicach Polski.