Miejsce spotkania z dziennikarzami zostało wybrane nieprzypadkowo. Na przejściu na skrzyżowaniu ulicy Piłsudskiego z Rycerską rokrocznie dochodziło bowiem do największej liczby wypadków. Od momentu, kiedy zamontowano tam specjalne lampy ledowe nie odnotowano żadnego zdarzenia. W tym roku doświetlono łącznie 11 najbardziej niebezpiecznych przejść w całej Łomży. Miasto wydało na ten cel 150 tys. zł. - Dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców jest dla mnie kwestią priorytetową. Stąd pomysł, aby te najbardziej niebezpieczne przejścia dla pieszych doświetlić – mówił Mariusz Chrzanowski. Na tym jednak nie koniec, bo prezydent zapowiedział, że zwróci się do radnych o zabezpieczenie w przyszłorocznym budżecie miejskim kolejnych środków. Tym razem ma być to kwota 100 tys. zł. Miejsca mają wskazać policjanci z łomżyńskiej "drogówki". Oprócz tego włodarz miasta podkreślał, że doświetlone przejścia powstają także podczas realizacji inwestycji drogowych. Wspomniał o remontowanym odcinku Szosy Zambrowskiej czy przyszłorocznej modernizacji ul. Nowogrodzkiej.
Poprawa bezpieczeństwa pieszych, to również propagowanie noszenia elementów odblaskowych. W inicjatywę włączył się też Ratusz, który na wiosnę kupił i przekazał Policji 700 odblasków. Rozdawane są one przy różnych okazjach. Jedna z nich nadarzy się już niebawem. Briefing prasowy stanowił wstęp do zbliżającej się akcji społecznej "Odblaski? Biorę w ciemno!". Happening odbędzie się w piątek 13 października na Skate Parku przy ul. Ks. Anny. - Spróbujemy pobić kolejny rekord w ilości rozdanych odblasków. Będą pokazy sprzętu, zarówno policyjnego, jak i strażackiego, pierwsza pomoc przedmedyczna, konkurs plastyczny – mówił nadkomisarz Marek Sienkiewicz, komendant miejski Policji w Łomży i zachęcał wszystkich do włączenia się we wspólne działania na rzecz propagowania "bycia widocznym" na drogach. O tym jak ważne jest noszenie odblasków w terenie zabudowanym przekonywał podinspektor Piotr Pietrzak, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego łomżyńskiej Policji. - Osoba z elementem odblaskowym widoczna jest w takiej odległości, jaką oświetla pojazd samochodowy. Przy włączonych światłach mijania jest to 40 metrów, przy światłach drogowych 150 metrów, a przy sprzyjających warunkach kierowca widzi pieszego nawet z odległości 500 metrów – tłumaczył.
Jak pokazują statystyki, wspólne działania Policji i Miasta Łomża na rzecz poprawy bezpieczeństwa pieszych przynoszą oczekiwane rezultaty. Komendant Marek Sienkiewicz poinformował, że liczba wypadków drogowych na łomżyńskich drogach z udziałem przechodniów spadła niemal o połowę. - Od początku tego roku odnotowaliśmy ich 37, natomiast w ubiegłym były 63 takie zdarzenia – porównywał dane statystyczne.