Jubileusz Klubu Seniora w Łomży

- Gdy patrzę jak te 25 lat minęło, to czas ten zleciał jak z płatka – mówiła emerytowana już kierownik Klubu Seniora w Łomży Halina Zając. Podkreślała, że na samym początku istnienia placówki jej istotą było przygotowywanie posiłków, czyli śniadań i obiadów dla osób starszych.  - Każdy z nas to ma, że jak nie jest głodny i ma dach nad głową, to jest to dla niego za mało i sięga po realizację innych potrzeb wyższego rzędu – dodawała informując, że w krótkim czasie Klub Seniora zaczął i je zaspokajać. Na początku Państwo Halina i Henryk Witkowscy wprowadzili działalność kulturalno – oświatową, organizując społecznie raz w tygodniu zajęcia muzyczne, tworząc zespół „Maryna”.  Do dnia dzisiejszego odbywają się one w środy, tak jak to miało miejsce prawie ćwierć wieku temu. - Później wprowadzono kolejne zajęcia, do  których organizacji zatrudniony został Jerzy Sęk, dbający o inne formy rozrywki – opowiadała Halina Zając informując, że przez 25 lat w Klubie Seniora pracowało wiele osób. - Każdego dnia, oprócz śniadań i obiadów, były inne warsztaty czy ćwiczenia. W poniedziałki spotkania z książką,  we wtorek zajęcia plastyczne, w czwartki inne zajęcia plastyczne, w piątki jeszcze coś innego, a w co drugą sobotę organizowaliśmy dyskoteki, które cieszyły się ogromny powodzeniem seniorów – mówiła podkreślając, że ta działalność tak się rozwinęła, że zaczęło brakować dni  tygodnia by w pełni ją realizować. Dodawała, że w tym celu seniorzy do dziś współpracują z Klubami Seniora z Grajewa, Piątnicy, Nowogrodu i Kolna. Dziękując za wieloletnią współpracę zaznaczała, że z reguły pracowało się jej z osobami starszymi bardzo dobrze, choć czasami zdarzały się odmienne zdania na różne kwestie. - Pracując z seniorami doczekałam się emerytury, z czego się bardzo cieszę, bo ja kocham ten stan – mówiła Halina Zając. Swojej następczyni Grażynie Kani życzyła dobrej współpracy z seniorami, zdrowia, wytrwałości i cierpliwości.

Obecny na uroczystości Prezydent Mariusz Chrzanowski podkreślał, że spotkania w gronie seniorów są radosne i przepełnione energią, co powoduje, że zawsze cieszy się, kiedy ma możliwość wziąć udział w takich wydarzeniach. - Klub Seniora zajmuje się organizacją czasu wolnego, wpływa na zmianę wizerunku człowieka starszego w społeczeństwie, tworzy okazje do aktywności, która wyzwala potencjał twórczy. To miejsce wypełnione ludźmi z ogromną wiedzą i życiowym doświadczeniem płynącym z wieku – mówił  Prezydent Łomży. Seniorom i pracownikom placówki życzył dużo zdrowia, osobistej satysfakcji i radości z kolejnych dokonań oraz by pogoda ducha i energia nigdy ich nie opuszczała, a codzienne życie pozwalało z optymizmem patrzeć na każdy nowy dzień. Na ręce kierownik Klubu Seniora Grażyny Kani przekazał obraz i album ze zdjęciami Łomży.

Najlepsze życzenia pracownikom i podopiecznym Klubu Seniora przekazali również m.in.: odpowiedzialna z pomoc społeczną w Łomży zastępca Prezydenta Agnieszka Muzyk, przedstawicielka posłanki Bernadety Krynickiej oraz biskup Tadeusz Bronakowski, który przed południem odprawił Mszę Świętą w intencji seniorów. Po części oficjalnej około 200 seniorów z Łomży, Grajewa, Kolna, Nowogrodu i Piątnicy bawiło się do późnych godzin wieczornych w restauracji „Swojskie Jadło”.

Obecnie w ramach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej funkcjonuje przy ul. Skłodowskiej Dzienny Dom Pobytu Senior Wigor oraz klub mieszczący się przy ul. Mickiewicza. Obiema placówkami z ramienia MOPS-u od początku roku kieruje Grażyna Kania.