Przewidziane do wycięcia drzewa kolidują z nową nawierzchnią jezdni, zatokami autobusowymi, przebudową skrzyżowania lub też sieciami podziemnymi. Po wizji lokalnej przeprowadzonej w dniu 14 marca 2017 r. oceniono, że około dziesięciu drzewek jest na tyle młodych, że nadają się do przesadzenia w inne miejsce. Warto przy tym podkreślić, że koszt przesadzenie jednego drzewa, a następnie jego pielęgnacji wynosi około 1 tysiąca złotych. Nie ma przy tym gwarancji, że w nowym miejscu drzewo się przyjmie. Skala tego działania kalkulowana będzie z możliwościami finansowymi miasta. Natomiast około trzydziestu kolejnych drzew prawdopodobnie mogłoby pozostać w dotychczasowym miejscu, po ewentualnym skorygowaniu projektu przebudowy ulicy Polowej.
- Należy podkreślić, że zależy nam na tym, by jak najwięcej drzew uchronić przed wycięciem, jednakże nie zawsze da się to pogodzić z realizowanymi inwestycjami. Zamierzamy jednak dążyć do tego, aby wykonywane przez nas przedsięwzięcia jak najmniej ingerowały w środowisko – podkreśla zastępca Prezydenta Andrzej Garlicki. Dodaje jednocześnie, że w ostatnich latach więcej było w naszym mieście nasadzeń niż wycinek. W 2015 i 2016 roku ubyło łącznie 1558 drzew, natomiast w tym okresie nasadzono ich 2148.
Powyższa inwestycja obejmuje rozbudowę Szosy Zambrowskiej i ul. Polowej (od ronda Lutosławskiego do ul. Wojska Polskiego, z wyłączeniem rond Hanki Bielickiej i skrzyżowania z Al. Legionów). W ramach prac na odcinku prawie 1,2 km ma zostać wykonana nowa nawierzchnia jezdni z betonu asfaltowego, chodniki, ścieżki rowerowe i ciąg pieszo – rowerowy oraz pozostałe skrzyżowania. Zrealizowane mają być także zatoki autobusowe, perony i wiaty przystankowe, odwodnienie, ogrodzenia ochronne, azyle dla pieszych i parking. Roboty powinny rozpocząć się jeszcze w marcu.