- Robiliśmy wszystko, aby utrzymać tę szkołę. Chcę również podziękować pani dyrektor i nauczycielom. Niestety nie przełożyło się to na proces rekrutacyjny i musieliśmy podjąć takie działania – mówiła podczas sesji zastępca Prezydenta Łomży Agnieszka Muzyk, która odpowiada za edukację w mieście. Jak podkreślała likwidacja w praktyce oznaczać będzie przeniesienie. - Formalnie nie mogliśmy tego zrobić i proces likwidacyjny jest tak naprawdę tylko procedurą prawna – wyjaśniała.
Od nowego roku szkolnego uczniowie mają kontynuować naukę w Zespole Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5 przy ul. Przykoszarowej. Trafi tam również całe zaplecze dydaktyczne szkoły. Do "Mechaniaka" przejdzie część kadry nauczycielskiej. Będą to w większości nauczyciele przedmiotów zawodowych. Pozostali mają być zatrudnieni w innych placówkach na terenie miasta. - Jesteśmy przygotowani na to, by wszyscy nauczyciele tej szkoły mieli zapewnioną pracę – podkreślała Agnieszka Muzyk.
Środowa sesja była szczególna dla dyrektor szkoły Ireny Zwornickiej. Z "Drzewną" związana jest od blisko dwudziestu lat. - Jest mi niezmiernie ciężko zabierać dziś głos. Z jednej strony powinnam zrozumieć rachunek ekonomiczny, ale z drugiej... jestem to winna wobec prawie stuletniej historii szkoły – mówiła nie ukrywając swojego wzruszenia. Na koniec swojego wystąpienia dodała, że rozumie decyzję Miasta, apelując jednocześnie, aby tradycja i dorobek szkoły były dalej kontynuowane.
Aby całkowicie zakończyć proces likwidacyjny Zespołu Szkół Drzewnych i Gimnazjalnych potrzebna jest jeszcze opinia Podlaskiego Kuratora Oświaty.