Emocji nie brakowało, zarówno na parkiecie, jak i poza nim. W przerwie odbyły się zawody w przeciąganiu liny, w których młodzież ZSS okazała się lepsza od samorządowców. Uczniowie sprawdzili także umiejętności bramkarza Olwera Wienczatka w konkursie rzutów karnych. Tuż po meczu pokaz sprzętu gaśniczego zaprezentowali strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Natomiast dzięki zaangażowaniu Stowarzyszenia Kuźnia Dzieciom, na terenie szkoły przy ul. Nowogrodzkiej dzieci mogły dosiąść prawdziwego kucyka.
- Wydarzenie miało na celu integrację oraz popularyzację piłki nożnej wśród młodzieży z niepełnosprawnością. Sport przełamuje bariery. Chcieliśmy pokazać, że można to zrobić. W fajny sposób spędzić czas i dać tym dzieciom dużo uśmiechu – mówi Łukasz Kacprowski, nauczyciel w-f w ZSS i jeden z głównych organizatorów sportowej imprezy. Jak dodaje, pomysł zrodził się spontanicznie wśród wuefistów. - Przedstawiliśmy go następnie pani dyrektor, a po jej aprobacie zaczęliśmy go wprowadzać w życie. Wokół całej akcji zaczęli gromadzić się ludzie życzliwi, firmy, instytucje. Szczególnie cieszymy się z otwartości klubu ŁKS, który bardzo pozytywnie odpowiedział na nasze zaproszenie – mówi Łukasz Kacprowski.