- Cieszę się, że doszło do podpisania porozumienia. Praca osadzonych przyczyni się do tego, aby miasto było jeszcze bardziej zadbane – mówi Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, podkreślając zarazem, że prace mają stanowić istotny element resocjalizacji dla tych ludzi. - Mimo złej drogi, na którą zeszli w pewnym okresie swojego życia, mogą pokazać, że są użyteczni i w przyszłości żyć normalnie – tłumaczy włodarz miasta.
Skazani zostaną oddelegowani do wykonywania prostych prac porządkowych. Będą pomagać m.in. przy remontach chodników, sprzątaniu czy utrzymywaniu terenów zielonych. Do prac w Łomży trafi na początek 6 osób, docelowo ma ich być 20. - Dobierając ludzi do prac staramy się, aby były to trafne kandydatury. Wysyłamy tych, którzy pokazują, że chcą żyć porządnie i wyjść na prostą – mówi płk Tadeusz Kaczyński, dyrektor Zakładu Karnego w Czerwonym Borze.
Umowa podpisana została na okres próbny i ma obowiązywać do końca tego roku. Jeżeli współpraca okaże się owocna, zawarte zostaną kolejne porozumienia. Jak przekonuje Mariusz Zapert, zastępca dyrektora MPGKiM w Łomży, więźniowie są zazwyczaj dobrymi pracownikami. - Wykazują chęć do pracy i moim zdaniem są bardziej zdyscyplinowani – dzieli się swoimi doświadczeniami.