- Mamy niepowtarzalną szansę, aby piłka ręczna zagościła w naszym mieście na dłużej – podkreślał Mariusz Chrzanowski. Spotkanie odbyło się z jego inicjatywy. Włodarz miasta odważnie stawia na sport i już wcześniej mówił o potrzebie stworzenia w Łomży silnego ośrodka w grach halowych. - Szczypiorniak jest popularnym i widowiskowym sportem. Rozgrywki centralne dają możliwość nieograniczonej promocji w całym kraju. Chcemy umożliwić także rozwój naszym lokalnym zawodniczkom – dodawał.
Aby przystąpić do rozgrywek pierwszej ligi i realnie myśleć o utrzymaniu, potrzeba 230 - 240 tys. zł na sezon. Samo wpisowe to kwota rzędu 17 tys. zł. Do tego dochodzą koszty organizacji meczów, podróży, zgrupowań czy zakwaterowania dla zawodniczek spoza Łomży. Potencjalnym sponsorem, który chce pomóc łomżyńskiemu szczypiorniakowi jest firma Mixbet, wykonująca posadzki przemysłowe. Podczas spotkania w Urzędzie Miejskim, jej prezes Daniel Jasionek, zadeklarował, że firma jest w stanie udzielić wsparcia finansowego. Jaka będzie to kwota, w tej chwili jeszcze nie wiadomo. - Będziemy analizować nasze możliwości finansowe i w najbliższym czasie podejmiemy decyzję – mówił. W ramach przyszłej umowy sponsorskiej łomżyńskie zawodniczki mogłyby korzystać również z powstającej przy ul. Spokojnej siłowni Corso Gym.
Zadowolenia z wizyty w Urzędzie Miasta nie krył opiekun GUKS-u Stanisław Niedbała. - Cieszymy się, że po raz kolejny jesteśmy u Pana Prezydenta i rozmawiamy o przyszłości łomżyńskiej piłki ręcznej. To bardzo ważne, cała drużyna czuje to wsparcie – zaznaczał opiekun GUKS-u Stanisław Niedbała. Trener, który wychował kilka pokoleń łomżyńskich piłkarek ręcznych przez moment sięgnął pamięcią do wydarzeń sprzed dziesięciu lat. Wówczas jego podopieczne wywalczyły awans, jednak z powodów finansowych nie przystąpiły do rozgrywek. W jego głosie ciągle wyczuwalny jest żal. - Nikt nami się nie interesował, straciliśmy ogromną szansę. Wiele zawodniczek rozjechało się po kraju, cześć nie kontynuowała dalszej gry – podkreślał. Piłka ręczna to dla niego całe życie, kocha ten sport i poświęcił mu się bezgranicznie. Chociaż nie jest rodowitym łomżaninem - to jak zaznacza - robi wszystko dla tego miasta, bo tu znalazł swoje miejsce na ziemi.
Nasze szczypiornistki są w tej chwili w okresie roztrenowania. Przygotowania do nowego sezonu rozpoczną na początku sierpnia. Przez kilka dni będą ćwiczyły na własnych obiektach, następnie 12 sierpnia wyjadą na ośmiodniowe zgrupowanie do Giżycka. Wiadomo już, że gra zespołu oparta będzie w większości na wychowankach. Niewykluczone jednak, że kadra zostanie wzmocniona dwiema lub trzema zawodniczkami z zewnątrz. - W tej chwili jesteśmy na etapie kompletowania składu, wszystko jest uzależnione od środków finansowych jakimi będziemy dysponować – mówił Stanisław Niedbała, opiekun piłkarek. W planach jest też powiększenie kadry trenerskiej, być może zatrudniony zostanie kierownik drużyny, bo na tym etapie profesjonalizm to podstawa.
Rozgrywki pierwszej ligi ruszają w ostatni weekend września, zagra w nich 12 zespołów. W inauguracyjnym spotkaniu łomżanki podejmą przed własną publicznością SMS ZPRP Płock. Warto odnotować, że w akcję promocji łomżyńskiej piłki ręcznej włączyło się Radio Nadzieja. Wóz transmisyjny będzie jeździł po całym kraju, a komentatorzy przeprowadzą relację ze wszystkich spotkań.