- Gdy rozmawiamy z przedsiębiorcami lub przedstawicielami innych samorządów, to okazuje się, że ta współpraca z Białorusią nie wygląda źle, a czasami jest wręcz bardzo dobra – mówił obecny na spotkaniu Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, nawiązując przy okazji do rozpoczętej jeszcze w ubiegłej dekadzie współpracy naszego miasta z białoruskimi grodami: Grodno i Gorki.
Z tym pierwszym nasze miasto realizowało wspólny projekt pt. "Biznes bez barier utworzenie transgranicznego punktu obsługi interesanta biznesowego w Łomży". Projekt przyczynił się do powstania ciekawych inicjatyw na wielu płaszczyznach, w tym gospodarczej. Były wyjazdy, szkolenia, a kilku lokalnych przedsiębiorców nawiązało kontakty z firmami ze wschodu.
Specyfikę rynku białoruskiego przedstawił prezes Polsko-Białoruskiej Izby Handlowo-Przemysłowej Kazimierz Zdunowski. - Białoruś jest krajem posiadającym w przeciwieństwie do Rosji czy Kazachstanu niewielkie zasoby naturalne. Powoduje to, iż deficytu nie da się zapełnić pieniędzmi pochodzącymi ze sprzedaży surowców. Dużym atutem kraju jest natomiast dobrze wykształcone społeczeństwo – mówił.
Pomimo różnych ograniczeń utrudniających obroty handlowe między Polską a Białorusią, wymiana handlowa między państwami utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, a sama Białoruś jest jednym z najważniejszych partnerów dla polskich przedsiębiorstw. - Obroty handlowe pomiędzy Polską, a Białorusią mają charakter asymetrii strukturalnej. O ile bowiem polski eksport jest wielobranżowy i obejmuje głównie towary przetworzone, o tyle białoruski eksport do Polski jest mało zróżnicowany i w dużej mierze skupia się na surowcach. Polski eksport na Białoruś stanowią głównie produkty rolno – spożywcze, farmaceutyczne. Białoruś eksportuje do Polski głównie produkty mineralne, chemiczne i wyroby leśne. Ponad 70% białoruskiego eksportu do RP stanowią towary mało przetworzone – podkreślał Kazimierz Zdunowski.
Na zakończenie spotkania Prezes Polsko-Białoruskiej Izby Handlowo-Przemysłowej wskazał kilka praktycznych wskazówek poruszania się po rynku białoruskim. - Dla Białorusina ważne jest dotrzymywanie danego słowa. Nadal aktualne jest powiedzenie "Jako wskazano tako i budiet". Musimy też pamiętać, że na Białorusi czas jest względny. Robiąc interesy bądźmy przygotowani, że ustalenia biznesowe mogą się przeciągać z różnych powodów – podsumował.