Na konferencji prasowej informującej o akcji Prezydent Łomży przypomniał, że Urząd Miejski już dwukrotnie włączał się w tę akcję. - Pracownicy Ratusza ze środków prywatnych finansowali zakup paczki, która była przekazywana wybranej rodzinie. Także w tym roku zostanie wybrana rodzina i dla niej w najbliższym czasie przeprowadzimy zbiórkę w Urzędzie Miejskim, a za zgromadzone środki będziemy mogli kupić to, czego dana rodzina najbardziej potrzebuje – poinformował Prezydent. Mariusz Chrzanowski zapowiedział także rozszerzenie zakresu pomocy poprzez promowanie idei Szlachetnej Paczki. - Dlatego w okolicach 6 grudnia na Starym Rynku odbędzie się impreza mikołajkowa, podczas której wolontariusze „Szlachetnej Paczki” będą mieli możliwość zachęcania mieszkańców Łomży do włączenia się w tą szlachetną akcję – mówił Prezydent Mariusz Chrzanowski delegując swojego doradcę Mariusza Giełguta do współpracy z organizatorami przedsięwzięcia.
- W chwili obecnej mamy 35 wolontariuszy, którzy są jeszcze w trakcie odwiedzania rodzin. W tym momencie dotarliśmy już do około 90 rodzin, jednak w dalszym ciągu napływają do nas kolejne wnioski i prośby o udzielenie tej pomocy – mówiła liderka akcji w Łomży Małgorzata Szepietowska, zwracając uwagę na chęć pomocy jak największej ilości potrzebujących rodzin. Jej zdaniem „Szlachetna Paczka” przyczynia się do rozwoju zarówno tych rodzin, jak również wolontariuszy. - Nasza pomoc nie polega tylko na tym, że dostarczamy paczki potrzebującym rodzinom. Przykładowo jeden z wolontariuszy spełnił marzenie dziewczynki z rodziny której był opiekunem, załatwiając jej wymarzony kurs tańca, na który jej rodziców nie było stać. Inna wolontariuszka przez cały rok pomagała w nauce jednej z dziewczynek – mówiła Małgorzata Szepietowska udowadniając, że pomoc wolontariuszy polega nie tylko na wręczeniu paczek, ale często wykracza poza ten schemat.
Robert Wesołowski także zwracał uwagę na to, że pomoc wolontariuszy nie tylko polega na obdarowaniu paczką. - Główna idea jest taka, żeby nastawić tego człowieka w potrzebie do działania, by uwierzył, że jest ważny, że może coś zmienić w swoim życiu. Staramy się pobudzić u ludzi biednych mentalność wędkarza, czyli nie dajemy im „ryby”, czyli tej paczki i zostawiamy ich samych sobie, bo zjedzą „rybę” i dalej nic nie będą mieli, tylko staramy się dać im jeszcze „wędkę” i nauczyć obsługiwać tę „wędkę”, co sprawi, że cały czas będą mogli sobie tę „rybę” złowić i radzić sobie w życiu bez potrzeby dalszej pomocy - mówił. Wskazywał, że wolontariusze „Szlachetnej Paczki” starają się pomóc mentalnie, znaleźć pracę, a ludziom którzy mają jakieś nierozwiązane sytuacje prawne pomagają w ich rozwiązaniu.
Ubiegłoroczny lider akcji w naszym mieście Paweł Dąbkowski podziękował Prezydentowi Łomży Mariuszowi Chrzanowskiemu za zainteresowanie akcją i wspieranie jej nie tylko poprzez pełnienie funkcji publicznej, ale również prywatnie. Dziękował również parafiom i wszystkim instytucjom, które pomogły w przeprowadzeniu ubiegłorocznej akcji, zarówno przy rekrutacji wolontariuszy, jak i znalezieniu rodzin, którym należało pomóc. - W tamtym roku żeby nie pomoc takich instytucji jak Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, Ośrodek Interwencji Kryzysowej, czy nawet Urząd Gminy, to nie osiągnęlibyśmy takiej liczby rodzin, którym pomogliśmy. Do niektórych rodzin dotarliśmy właśnie dzięki tego typu instytucjom. Swoją pomocą służyły również parafie, które także wskazywały rodziny, którym należy pomóc – mówił Paweł Dąbkowski informując, że w poprzednim roku wolontariuszom udało się dotrzeć do setki rodzin z Łomży i okolicy, a z rąk „Szlachetnej Paczki” pomoc na naszym terenie otrzymało ponad ćwierć tysiąca osób. - Pomogliśmy nie tylko przekazując paczki, ale również znaleźć pracę, podnieść się, na nowo rozpocząć jakiś start w życiu, czy uwierzyć, że coś mogą zrobić – mówił. Podkreślił także współpracę z wieloma prywatnymi firmami, które nie tylko chciały zostać darczyńcami, ale także proponowały współpracę w innym zakresie. - Również w tym roku jesteśmy otwarci na tego typu współpracę, a jeżeli ta pomoc będzie nie mniejsza, to zapowiada się bardzo bogaty i hojny czas – dodawał ubiegłoroczny lider akcji. Poinformował także, iż wolontariusze akcji „Szlachetna Paczka” to osoby kompetentnie przygotowane, mające ukończone konkretne szkolenia i zanim pomogą danej rodzinie, to są u niej kilkukrotnie, wypełniając odpowiednie kwestionariusze.
„Szlachetna Paczka” dociera do prawdziwej biedy. Takiej, dla której kontakt z wolontariuszem i pomoc materialna staną się impulsem do zmiany. Do „Szlachetnej Paczki” włączane są rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej z niezależnych od siebie przyczyn. Wolontariusze docierają do biedy ukrytej, a nie tej, która krzyczy i żąda pomocy. W Polsce nie brakuje osób, które nauczyły się wyglądać na ubogie i dzięki wzbudzaniu litości, zarabiają na swojej „biedzie”. Takim ludziom ta akcja nie pomaga. Jej celem jest mądra pomoc, czyli taka, która daje szansę na zmianę.
Wykaz rodzin, którym można pomóc, będzie dostępny od soboty 21 listopada br. na stronie www.szlachetnapaczka.pl. Gotowe paczki przygotowane przez darczyńców trafią do potrzebujących rodzin w dniach 12-13 grudnia br. W naszym mieście pierwsza tegoroczna akcja promująca „Szlachetną Paczkę” odbędzie się w najbliższa niedzielę o godz. 12:00 w Galerii Veneda.