O co chodzi w tygodniu zrównoważonego transportu?
Najogólniej – o poprawę jakości życia. O to, byśmy oddychali czystym powietrzem, byli zdrowsi, czuli się bezpieczniej. Oczywiście, są czynniki powodujące dyskomfort czy niezadowolenie na które nie mamy wpływu. Ale okazuje się, że równie wiele zależy od nas samych. Możemy podjąć szereg działań proekologicznych, które w szerszej perspektywie przełożą się na lepsze samopoczucie i przekonanie, że robimy coś dla siebie i innych.
Ten tydzień jest doskonałą okazją by zacząć. Od czego? Może od tego, by zamiast jechać codziennie do pracy samochodem, choć raz w tygodniu pojechać autobusem, rowerem, a może nawet pieszo. Pewnie, że jednostkowy efekt uzyskany w ten sposób jest nieistotny. Ale jednym autobusem może przejechać tyle samo osób co 25 samochodami. I to pod warunkiem, że w każdym podróżowałoby 4 osoby. A przecież najczęściej jedzie jedna, dwie… W Łomży i okolicach jest pewnie kilka tysięcy samochodów osobowych. Gdyby więc raz w tygodniu wszyscy przesiedli się na inne środki transportu…. Może za rok pomiar czystości powietrza w mieście byłby bardziej optymistyczny.
tekst: mpklomza.pl