"Łomżo, nasza miłości - jesteśmy i zawsze będziemy z Ciebie dumni!"

Strona główna » Aktualności

"Łomżo, nasza miłości - jesteśmy i zawsze będziemy z Ciebie dumni!"

na zakończenie uroczystej sesji odsłonięto tablicę upamiętniającą wybory do Sejmu i Senatu RP sprzed 25 lat
W niedzielę 15 czerwca przypadła 596. rocznica nadania praw miejskich Łomży. Z tej okazji w łomżyńskim Ratuszu odbyła się uroczysta sesja Rady Miejskiej. W tym roku nawiązywała ona również do 25-lecia wolnych wyborów i była połączona z odsłonięciem na frontonie Ratusza tablicy upamiętniającej wybory do Sejmu i Senatu RP z 4 czerwca 1989 r. W uroczystościach uczestniczyli również przedstawiciele naszych miast partnerskich z Nowogrodu Wołyńskiego na Ukrainie, Gorek na Białorusi i polskich Czechowic – Dziedzic.

Uroczystą sesję Rady Miejskiej poprzedziła Msza św. w intencji mieszkańców miasta, odprawiona przez proboszcza Katedry ks. Mariana Mieczkowskiego. W trakcie nabożeństwa wręczył on Prezydentowi Łomży i Przewodniczącemu Rady Miejskiej bochenek chleba, jako wyraz życzeń zgodnej współpracy w rozwiązywaniu problemów naszego miasta.
W trakcie sesji, która wyjątkowo odbyła się w foyer Ratusza, wykład pt. „Łomżyńskie ćwierć wieku w odnowionej Rzeczypospolitej” wygłosił prof. dr hab. Adam Czesław Dobroński. Najlepsze życzenia i gratulacje z okazji jubileuszu naszego miasta przekazali Wicewojewoda Podlaski Wojciech Dzierzgowski i Członek Zarządu Województwa Podlaskiego Jacek Piorunek, ale również Burmistrz Czechowic – Dziedzic Marian Błachut, Prezydent Nowogrodu Wołyńskiego Włodzimierz Zagrywyj oraz zastępca Przewodniczącego Gorkiego Komitetu Wykonawczego A. Szymanowskij. Okolicznościowe przemówienie wygłosił również Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski, którego pełną treść prezentujemy poniżej. Przed odsłonięciem pamiątkowej tablicy głos zabrał również Przewodniczący Oddziału Łomża NSZZ Solidarność, radny Henryk Piekarski.
Po odsłonięciu tablicy upamiętniającej 25-rocznicę wyborów z 4 czerwca 1989 r. i zakończeniu uroczystej Sesji Rady Miejskiej, na Starym Rynku odbył się koncert „Z Edwardem Czernym Podróże po świecie”.



Okolicznościowe przemówienie Prezydenta Mieczysława Czerniawskiego:
Panie Przewodniczący, Wysoka Rado Miasta Łomży, Szanowne Panie, Zacni Panowie, Przedstawiciele Nowogrodu Wołyńskiego, Gorek  i Czechowic – Dziedzic, Mili Goście tego nadzwyczajnego, uroczystego zgromadzenia,

596 lat temu, 15 czerwca 1418 roku, a więc w osiem lat po Victorii Grunwaldzkiej, gdzie przecież – wśród 50 chorągwi polskich nie zabrakło też rycerstwa łomżyńskiego, Jego Książęca Wysokość, Janusz I Mazowiecki, zwany Starszym, nadał ulubionej swojej osadzie łomżyńskiej specjalny przywilej miejski chełmiński. Oznaczał on dla Łomży – In Nomine Domini – jak rozpoczął swój dokument Janusz I - wejście w nową zupełnie epokę. Dawne polskie stosunki prawne zostały zastąpione nowymi formami ustrojowymi i prawnymi.     Łomża otrzymała swój okręg sądowy i administracyjny, miasto stało się wolne od jakiejkolwiek jurysdykcji książęcych urzędników – trzeba to przyznać szczerze – mało przez łomżyniaków lubianych, a także od wszelkich danin i zobowiązań wobec księcia. To – patrząc dziś tak zupełnie po ludzku, z perspektywy blisko sześciu wieków – heroiczny wręcz gest księcia, który w pełni świadomie pozbawiał się nie małych całkiem dóbr, z szacunku dla dorobku, sukcesów, ale też odwiecznych wręcz aspiracji, ambicji i dążeń mieszkańców nadnarwiańskiego grodu, które wieki znaczyły odważne zrywy  niepodległościowe, budowały jego potęgę, tworzyły z pietyzmem podwaliny pod coraz pomyślniejszą przyszłość nowym pokoleniom.
To także dzięki temu, Szanowni Państwo,  nasze miasto – mazowiecka Łomża tak silnie związane było przez wszystkie dziesięciolecia z całymi dziejami Rzeczypospolitej i odgrywało w nich zawsze ważną rolę. Przypomnę tu tylko obecność książąt mazowieckich w XV i XVI wieku, utworzenie w Łomży siedziby Guberni w 1866 r., czy też uczynienie Łomży stolicą województwa w 1975 roku. Krew przelana przez mieszkańców podczas potopu szwedzkiego, bohaterstwo Stacha Konwy, powstanie z 1863 roku i znowu łomżyńska krew na tzw. Mokrej Łączce przy dzisiejszej Szosie Zambrowskiej, antyrusyfikacyjny Strajk Szkolny z 1905 roku, potem bohaterska obrona Łomży na piątnickich fortach w roku 1920, niezapomniana, heroiczna  postawa ówczesnego Prezydenta Łomży Władysława Świderskiego, dowodzącego wręcz cywilnymi oddziałami łomżyniaków, wspierających bezkompromisowo i bez chwili wytchnienia żołnierzy z fortów...
Bez cienia nieuzasadnionego samozadowolenia, mamy naprawdę, Szanowni Państwo, zwłaszcza  w chwilach takich jak ta, którą właśnie dane jest nam wspólnie przeżywać, powody do dumy. Nasza, każdego z nas - „łomżyńskość” - niech będzie taką serdeczną pieczęcią, wizytówką każdego z nas w kontaktach z globalizującym się światem. Łomża, w jednoczącej się Europie, w naszej ojczyźnie, którą ciągle współtworzymy i której jesteśmy ważnym ośrodkiem,  ma wciąż  do zapisania piękne karty o ponadlokalnym znaczeniu. Możemy to robić skutecznie jednak tylko wówczas, gdy połączy nas zrozumienie, jedna myśl, jedno pragnienie, jeśli nasze ludzkie słabości ustąpią miejsca autentycznej woli współpracy, a słowo Łomża stanie się dobrem najwyższym, rozwiązującym wszystkie spory.
    
    Szanowni Państwo,
Nasze uroczyste spotkanie z okazji 596. rocznicy nadania Łomży praw miejskich odbywa się w trakcie dorocznego święta naszego miasta. Tegoroczne świętowanie wypełniają doniosłe, chlubne rocznice, jak choćby 400-lecie najstarszej w naszym mieście średniej szkoły ogólnokształcącej, 25-lecie polskiej wolności i demokracji, czy też 10-lecie Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości. Zaledwie cztery lata dzielą nas od roku 2018. Jestem przekonany, że naszym wspólnym pragnieniem jest, by był to rok Łomży, dostojnej sześcioma wiekami swojej miejskości, ale też dumnej dumą mieszkańców z bogatego dorobku miasta. Być może jeszcze dziś wydają się to cele odległe, trudne w realizacji, mało realne. Ale przecież łomżyniacy już nie raz w historii udowadniali, że stać ich na rzeczy wielkie.
Dlatego  też pragnę dziś oficjalnie ogłosić rozpoczęcie przygotowań Łomży do wielkiego jubileuszu 600-lecia w roku 2018. Do współpracy zapraszam wszystkich, którzy czują się łomżyniakami, których napędza, „kręci”  łomżyński rodowód  – obojętne czy dziś żyją w Łomży, w Polsce czy poza jej granicami.

Drodzy Łomżyniacy,
Opatrzność podarowała nam ten wielki czas, w którym jest miejsce dla każdego z nas i gdzie każdy z nas – bez wyjątku – może pozostawić swój trwały ślad, pracując w zgodzie dla dobra wspólnego. A więc nie zmarnujmy tej szansy.

Szanowni Państwo,
Jednym z trwałych śladów dzisiejszej uroczystej sesji pozostanie  potomnym tablica pamiątkowa na frontonie naszego Ratusza. Cytuję napis na tej pamiątkowej tablicy: „Był taki dzień 4 czerwca 1989 roku – wybory do Sejmu i Senatu odnowiły Polskę. Staraniem Rady Miejskiej, Prezydenta Łomży i NSZZ „Solidarność” Oddział Łomża w 25 rocznicę” – brzmi napis memoratywny.  
Idea upamiętnienia tego ostatniego, prawdziwie polskiego ćwierćwiecza zrodziła się w łomżyńskiej „Solidarności”. Dziękuję za to działaczom związku. O umiejscowieniu tablicy na murach Ratusza zadecydował fakt, że to najważniejszy punkt miasta, siedziba władz, ale też siedziba miejskich komisji wyborczych, podczas wszystkich wyborów, poczynając od tych właśnie z 1989 roku. Treść napisu na tablicy ustalona została tak, by podkreślić wagę daty 4-go  czerwca, ale też by przez zawarte w niej słowo „Odnowiły”, nawiązywała do słów Papieża Świętego Jana Pawła II „Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej Ziemi”. W Łomży słowa te mają znaczenie szczególne poprzez niezapomnianą pielgrzymkę z 1991 roku „Bogu dziękujcie – ducha nie gaście”. Z kolei słowa „Był taki dzień” to cytat z tytułu kalendarium – książki o życiu miasta na przestrzeni wieków autorstwa pana dr Jerzego Jastrzębskiego, w której odnotowane zostały  najważniejsze daty z życia Łomży. Projekt tablicy opracował pan Tadeusz Babiel, nawiązując do Godła „Teraz Polska”, ideą którego było odrodzenie prestiżu szeroko rozumianej polskiej marki. Granitowa tablica wykonana została w Zakładzie Kamieniarskim Pana Jerzego Lewandowskiego. Fakt ustalenia daty odsłonięcia tablicy na dziś – na 15 czerwca i połączenie go z uroczystą sesją Rady Miejskiej to wyraz  nadania najwyższej rangi wydarzeniom sprzed 25 lat, uznania ich za jedne z najważniejszych w historii miasta i podkreślenie znaczenia wydarzeń sprzed ćwierćwiecza dla każdego bez wyjątku mieszkańca naszego miasta.
Od tamtego 4 czerwca minęło ćwierć wieku. Przyszło na świat i wstąpiło w wiek dojrzały całe nowe pokolenie Polaków. I mimo to pamiętamy. Pamiętamy, bo faktycznie żyjemy w zupełnie innej Polsce - wolnej, bezpiecznej, zintegrowanej z sąsiadami w Europie, uznawanej przez światowe mocarstwa jako godny zaufania, ważny i odpowiedzialny partner. Polskie wybory sprzed 25 lat, mimo przecież ciągle pojawiających się  niedoskonałości, ułomności, partyjnych kłótni, opozycyjnych hamulców, mają nieodwracalny charakter.

Nie mogę, Szanowni Państwo,  w tym momencie nie odnieść się także do osobistego wątku. Przed 4 czerwca 1989 roku ukończyłem 40 lat, uznawany byłem za człowieka polityki, jak ktoś woli – „człowieka władzy”, bo pełniłem przecież funkcję I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Jak powszechnie wiadomo – nie startowałem w tych wyborach  po stronie Lecha Wałęsy i jego drużyny, ale nie byliśmy też bezpośrednimi rywalami. Ordynacja wyborcza gwarantowała bowiem odrębne pule miejsc w parlamencie. Dopiero dwa tygodnie później otrzymałem mandat. Ale ogromny szacunek i uznanie towarzyszy jednak zawsze moim wspomnieniom całej tamtej naszej łomżyńskiej ekipy w polskim parlamencie X kadencji. Dziś pragnę złożyć ogromny hołd Panu senatorowi Lechowi Koziołowi, świętej pamięci senatorowi Ryszardowi Reiffowi, świętej pamięci posłowi Witoldowi Leśniewskiemu i startującemu wówczas z tzw. listy krajowej posłowi Stanisławowi Gabrielskiemu. To byli reprezentanci nie tylko Łomży, ale i województwa wówczas łomżyńskiego. Dziś mogę jedynie wyrazić im wszystkim ogromną wdzięczność za to, co wspólnie – często mimo głębokiej różnicy zdań – udawało się nam wiele zrobić dla Łomży i Ziemi Łomżyńskiej, a także dla Polski. Cieszę się, że w kolejnych trzech kadencjach Sejmu dane mi było uczestniczyć w ważnych decyzjach, być w samym środku spraw, najważniejszych dla Polski i dla Łomży. Z najwyższym szacunkiem chylę dziś głowę przed wszystkimi, którzy jeszcze przed 1989 rokiem mieli odwagę uwierzyć i zabiegać o to, by Polskę przemieniać w miejsce szczęśliwe do życia. Cieszę się, że możemy dziś w tak dostojnym gronie upamiętnić 25. rocznicę wydarzeń, które przypomniało nie tylko Polsce, ale i całemu światu, jak wielka siła i mądrość może tkwić w kartce wyborczej. Wierzę ciągle, że nadal – także tu, na naszym łomżyńskim podwórku - znajdować będziemy porozumienie w kwestiach najważniejszych dla Łomży.

Drodzy łomżyniacy, Panie Przewodniczący, Panie  i Panowie Radni, Drodzy Goście,
Pozwólcie państwo na cytat: „Śni mi się plac Kościuszki, śni mi się Gimnazjum, śni mi się rzeka, więc można powiedzieć, że ja z Łomży nie wychodzę – choć najśmieszniejsze jest to, że się w Łomży nie urodziłam. Ja tu przyjechałam mając osiem lat i spędziłam tu najcudowniejsze lata. Najcudowniejsze lata swojego życia spędziłam w Łomży. Każdy człowiek ma takie miejsce, które uważa za swoje, polskie, własne. I mimo, że potem całe życie spędziłam w Warszawie, to naprawdę za miasto rodzinne uważam Łomżę i dlatego znajomi żartują ze mnie: - W końcu się zdecyduj – mówią. – Zdecydowałam się dawno – odpowiadam – jestem łomżynianką”. (koniec cytatu)
Szanowni Państwo, są to słowa jednej z najbardziej znanych łomżynianek - niekwestionowanej gwiazdy Polskiego Radia i Telewizji Polskiej, autorytetu i  wychowawczyni wielu pokoleń najznakomitszych polskich reporterów, Honorowej Obywatelki Łomży, red. Haliny Miroszowej. Pani Halina, którą niedawno miałem przyjemność odznaczyć przyznanym jej przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Srebrnym Medalem „Gloria Artis”, opuściła Łomżę wraz z rodzicami tuż przed wybuchem II wojny światowej, jako świeżo upieczona absolwentka gimnazjum im. Marii Konopnickiej. Dziś ma 94 lata – jest z nami duchem, prosiła, aby serdecznie wszystkich Państwa pozdrowić przy dzisiejszej okazji i po raz kolejny zapewnia o swojej wielkiej miłości do ukochanej Łomży.  

Szanowni Państwo,
To stara prawda, że łomżyniacy mieszkający poza Łomżą inaczej postrzegają to miasto niż my, dla których adres nad Narwią jest miejscem stałego zameldowania. Pewnie bardziej niż oni dostrzegamy problemy dnia codziennego, bardziej nas one dotykają, czasem denerwują, czasem niepokoją. Ale też mamy zdecydowanie większą niż oni szansę na satysfakcję ze wspólnego zmieniania miasta, tworzenia nowych faktów i  budowania. Nie mam jednak wątpliwości, że tej szczerej, prawdziwej miłości do Łomży uczyć się możemy od tych, którzy jak Halina Miroszowa, czy śp. Hanka Bielicka ciężko pracowali na prestiż i dobre imię Łomży z dala od niej. Nasza wdzięczność dla nich i dla setek im podobnych  łomżyniaków spoza Łomży jest naszym długiem wobec nich wszystkich.

Szanowni Państwo,
Nie kryję radości z faktu, że przed czterema laty, z woli mieszkańców, przyszło mi stanąć na czele samorządu, że wspólnie z Radą Miejską przez ten okres tworzymy również nową rzeczywistość, że jest tam również nasza mała cegiełka w całej historii Łomży, a szczególnie, że patrzymy na przyszłość. Dlatego też z głębi serca dziękuję wszystkim, z którymi łatwiej realizuje się marzenia o wielkości naszego miasta. To nie są słowa na wyrost.     Zrozumie je każdy, kto pamięta Łomżę z początku lat 50-tych, 60-tych, 70-tych, a nawet jeszcze sprzed wizyty papieża. Czy tego chcemy, czy nie - przyznać to muszą najwięksi nasi „nadworni”  pesymiści - wizerunek Łomży z każdym rokiem zmienia się na korzyść. I będzie się zmieniał, mam nadzieję jeszcze szybciej, niż do tej pory.     Ale to nie jest efekt manny z nieba. Za tym wszystkim kryje się ogromny wysiłek ludzi, często szeregowych pracowników firm i zakładów pracy. Marzeniem moim jest doprowadzić do sytuacji, kiedy to praca będzie szukała człowieka, a nie – jak to jest obecnie – człowiek szuka pracy, w dodatku często bezskutecznie.
Dziś, w 596. rocznicę nadania Łomży praw miejskich moje szczere, pełne wdzięczności słowa adresuję, również w imieniu Rady Miejskiej,  przede wszystkim do mieszkańców Łomży, z takim trudem ponoszących codzienny znój nad pomyślnością własnych rodzin, ale też nad dobrem wspólnym. Miasto, chlubiące się dziś czterema wyższymi uczelniami staje się coraz większą szansą dla młodzieży. Jestem przekonany, że dzięki warunkom, które wspólnie z nimi tworzymy, wkrótce każdy młody łomżyniak będzie miał tu, nad Narwią, swój przyjazny zawodowo i rodzinnie ciepły kąt.

Oczywiście żadne miasto nie jest pozbawione problemów. Ale żadne też – jak Łomża – nie ma tak wspaniałego położenia, takich perspektyw i takiego potencjału na to, by tworzyć równe szanse coraz lepszego życia wszystkim jego mieszkańcom. I tego, Drodzy Mieszkańcy naszej Łomży, szczerze Wam życzę. Pragnę, aby Łomża dla każdego z Was stała się wymarzonym miejscem życia, w którym realizujecie i spełniacie swoje marzenia, w którym swoje marzenia realizują i spełniają także Wasze dzieci.
Łomżo, nasza miłości, Łomżo bogata dorobkiem pokoleń, dorobkiem sześciu wieków pracy i nadziei -  jesteśmy i zawsze będziemy z Ciebie dumni!

Podczas uroczystej Sesji Rady Miejskiej planowane było również nadanie Honorowego Obywatelstwa Łomży prof. dr hab. Adamowi Czesławowi Dobrońskiemu. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpiło Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Ze względów proceduralnych temat ten został przeniesiony na jedną z najbliższych sesji.

2014-06-15 20:05 Opublikował: Lukasz Czech

Urząd Miejski w Łomży

Stary Rynek 14; 18-400 Łomża
godziny pracy Urzędu:
poniedziałek - piątek 7:30 - 15:30
tel. 86 215 67 00
faks 86 216 45 56

Straż Miejska
ul. gen. W. Sikorskiego 176A
tel. 86 215 67 56 / 57 / 58

Konto UM do uiszczania opłat skarbowych

VeloBank S.A. nr
66 1560 0013 2294 6771 7000 0007


Copyright @ 2011 Urząd Miejski w Łomży!
Projekt i wykonanie SPEED