- Jest nam bardzo miło, ze możemy poznać tak zdolną i skromną osobę. Jestem pod ogromnym wrażeniem tekstów piosenek, które są bardzo wymowne. Moim zdaniem docierają one nie tylko do młodzieży, gdyż są bardzo dojrzałym spojrzeniem na życie - mówiła podczas spotkania Mirosława Kluczek, z-ca Prezydenta Łomży. Z kolei Przewodniczący Rady Miejskiej Maciej Borysewicz gratulował młodej piosenkarce dotychczasowych osiągnięć. - Jesteśmy dumni jako miasto z tego co już osiągnęłaś. Doceniamy Twój wysiłek i talent oraz wierzymy, że osiągniesz jeszcze więcej - mówił. Od władz miasta Jula dostała upominki, w tym książkę o wielkich Polakach z łomżynianką Hanką Bielicką na okładce, oraz bukiet kwiatów.
Jula, która popularność zdobyła dzięki swoim amatorskim nagraniom publikowanym w internecie podkreślała, że nie planowała tego co się wokół niej teraz dzieje. - Jeszcze nie nadążam za tym wszystkim. Uczę się dopiero tempa, które zostało mi narzucone. Jest to bardzo ciężkie, jednak początki we wszystkim są ciężkie. Mam nadzieję, że niedługo będzie już lżej, że zacznie to być przyjemne, bo w tej chwili jest to wszystko bardzo stresujące – mówiła. Przyznaje, że dzięki telewizyjnym występom i zdobywanym nagrodom jest coraz bardziej rozpoznawalna, co jest miłe i fajne. Zapewnia jednak, że nie zamierza ani wyjeżdżać z Łomży, ani tym bardziej zostać celebrytką.
W ostatnich dwóch dniach kompletowała swoją drużynę do programu „Bitwa na głosy”. Na casting pierwszego dnia zgłosiło się około trzystu osób, co było drugim wynikiem, jeżeli chodzi o tegoroczną edycję tego programu. Do drugiego etapu zostało zakwalifikowanych 28 osób z których Jula musiała wybrać szesnastkę. Połowa spośród szczęśliwych wybrańców, to mieszkańcy naszego miasta. - Wierzę głęboko, że w drużynie którą wybrałam są osoby mogące iść moim śladem. Zdecydowałam się wziąć udział w tym programie, ze względu na to, by dać ludziom szansę na zaistnienie, spełnienie marzeń. Zwłaszcza dla ludzi z naszego miasta, którzy może niekoniecznie wierzą w to, że będąc z małego miasta można osiągną coś więcej. Chciałabym, aby każdy z nich swoją przyszłość miał związaną z muzyką. Wierzę, że ten program coś im da. Nawet jeżeli nie wyjdzie, to trzeba myśleć o tym, że jest to kolejne doświadczenie w życiu, że miało się taką szansę no i po prostu trzeba czekać na to, co w życiu los przyniesie – podkreślała Jula. Do jej drużyny zakwalifikowali się: Karolina Grala (Łomża), Tomasz Wiśniewski (Łomża), Anna Gelstyan (Łomża), Dawid Litwiński (Łomża), Marlena Pieńkowska (Pieńki Borowe), Adam Kalinowski (Łomża), Urszula Durzyńska (Łomża), Dominika Komarnicka (Poznań, rodzina pochodzi z okolic Łomży), Marc Mavambu aka Frenchy (Warszawa), Dominika Dłużewska (Łomża), Jolanta Ostrowska (Brańsk), Justyna Krówczyńska (Poznań), Żaklina Olchowik (Łomża), Edyta Choszczyk (Szarłat), Monika Kisiel (Ostrołęka), Katarzyna Chudzik (Pisz).
Jula przyznaje, że chciałby w przyszłym roku wystąpić z koncertem w rodzinnym mieście. - Nie zależy to jednak tylko ode mnie, ale również od organizatorów różnych imprez, którzy chcieliby mnie zaprosić. Wiadomo, że w Łomży będzie większy stres, ze względu na to, że to jest moje rodzinne miasto, będzie taka presja, aby jak najlepiej wypaść – mówiła Julita Fabiszewska, podkreślając jednocześnie, że na pewno ze wszystkim sobie poradzi, bo cały czas ma wsparcie w mamie, cioci i całej rodzinie.