Jak co roku, łomżyńskie obchody Narodowego Święta Niepodległości rozpoczęły się od złożenia kwiatów przed tablicą Marszałka Józefa Piłsudskiego znajdującą się na Domku Pastora oraz w Miejscach Pamięci Narodowej. Następnie przed tablicą Leona Kaliwody na ul. Sienkiewicza miał miejsce Niepodległościowy Apel Pamięci. Udział w nim wzięli przedstawiciele władz miasta, powiatu i województwa, parlamentarzyści, żołnierze, harcerze, służby mundurowe, przedstawiciele różnych organizacji i instytucji oraz poczty sztandarowe. Miejsce spotkania jest szczególnie ważne. 11 listopada 1918 roku, Leon Kaliwoda, młody, zaledwie 21-letni komendant X Okręgu Polskiej Organizacji Wojskowej w Łomży i drużynowy Drużyny Harcerskiej w Łomży, zginął przy ul. Sienkiewicza podczas próby rozbrajania Niemców.
W swoim przemówieniu prezydent Mariusz Chrzanowski podkreślał, że 11 listopada to symbol wolności naszej Ojczyzny oraz jedna z najważniejszych dat w polskiej historii.
- 106 lat temu Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Tego samego dnia, 11 listopada 1918 roku, Niemcy podpisały zawieszenie broni kończące I wojnę światową. Na mocy tego porozumienia Polska po 123 latach zaborów powróciła na mapę, odzyskując niepodległość – powiedział włodarz miasta, zwracając również uwagę, że dziś mamy wolną i niepodległą Polskę, o którą walczyły pokolenia oddając częstokroć wartość najcenniejszą, jaką jest własne życie.
Podkreślił, że podczas dorocznych obchodów Święta Niepodległości czcimy ich pamięć, a także tych, którym udało się podnieść kraj z ogromnych zniszczeń wojny, stworzyć warunki rozwoju ekonomicznego i modernizacji młodego, odradzającego się państwa.
Podczas swojego wystąpienia prezydent Mariusz Chrzanowski podziękował również przedstawicielom służb mundurowych, którzy dbają o to, abyśmy mogli żyć w wolnym kraju. Szczególne słowa uznania skierował do Wojska Polskiego, zwłaszcza do funkcjonującego w mieście 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego, obchodzącego w tym roku jubileusz 5-lecia. Zaznaczył, że ich obecność napawa dumą i daje poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom naszego miasta.
- W takiej pozytywnej atmosferze radosnego, patriotycznego świętowania życzę Państwu oraz wszystkim mieszkańcom Łomży tego, aby wielkie zwycięstwo naszych przodków budowało poczucie narodowej dumy, a łączące nas dziś serdeczne myśli dawały nadzieję na lepsze, optymistyczne jutro. Tak jak oni wznieśmy się ponad podziałami, by razem budować przyszłość naszego miasta i naszej Ojczyzny – zaznaczył na zakończenie prezydent Mariusz Chrzanowski.
Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, w swoim przemówieniu podkreślił, że polska historia, pełna trudnych chwil i licznych prób, pokazuje, jak wiele poświęcenia i determinacji wymagała walka o niepodległość. – Jednym z tych, którzy oddali życie dla Ojczyzny, był Leon Kaliwoda – młody legionista, który zginął, walcząc o wyzwolenie Łomży. Kaliwoda stał się symbolem patriotyzmu, który nie znał kompromisów, człowieka, który w imię miłości do Polski gotów był poświęcić wszystko – mówił wiceminister Stefan Krajewski.
– 11 listopada 1918 roku to data wyryta złotymi zgłoskami w polskiej historii – dzień triumfu po ponad stu latach zaborów, gnębienia i przelanej krwi (…) – powiedziała Posłanka na Sejm RP Alicja Łepkowska-Gołaś. W swoim przemówieniu dodała, że niepodległość to dar, który musimy pielęgnować i chronić każdego dnia.
Na uroczystościach obecny był senator Marek Adam Komorowski. który podkreślił, że 11 listopada 1918 roku spełniły się słowa z pieśni śpiewanej przez lud w świątyniach: „Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie”. – Naród poczuł się wolny. Radość była spontaniczna i w pełni uzasadniona. Spełniły marzenia i dążenia naszych ojców. 11 listopada oddajemy hołd wszystkim naszym bohaterom, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę.
Głos zabrali również poseł na Sejm RP Jacek Bogucki oraz członek Zarządu Województwa Podlaskiego Jacek Piorunek.
Z ulicy Sienkiewicza uczestnicy uroczystości przeszli do Katedry Łomżyńskiej, gdzie odprawiona została Msza święta w intencji Ojczyzny pod przewodnictwem JE ks. bpa Janusza Stepnowskiego. Po jej zakończeniu uroczystości przeniosły się do Muzeum Przyrody – Dworu Lutosławskich w Drozdowie, gdzie złożone zostały kwiaty przed tablicą upamiętniającą Romana Dmowskiego.
Tekst: Marlena Choińska, fot. Sylwia Marciniak