- Na ten sukces zapracowali wszyscy zawodnicy. W pierwszej połowie popełniliśmy trochę prostych błędów i nie potrafiliśmy zagrozić rywalom. Całe szczęście, że udało się wyrównać. W drugiej połowie nie planowaliśmy aż tak cofnąć się do defensywy, ale Dąb nas do tego zmusił. Udało się jednak opanować sytuację i wyjść na prowadzenie – powiedział po meczu Gazecie Współczesnej trener łomżyńskiej drużyny Marcin Mroczkowski.
Kibice ŁKS-u swoim zawodnikom będą mogli podziękować za zdobycie pucharu w sobotę na stadionie w Strefie Kibica przed transmisją z meczu Polska – Czechy.
zdjęcie: Paweł Lisiecki