Wizytę ukraińskich gości oficjalnie rozpoczęło spotkanie w Urzędzie Miejskim w Łomży, na którym oprócz władz miasta obecni byli dyrektorzy łomżyńskich instytucji kultury i turystyki. Gości na sali konferencyjnej powitał zastępca prezydenta Andrzej Stypułkowski, zaznaczając wagę spotkania – jako doskonałej okazji do wymiany doświadczeń i zacieśniania partnerskich więzi.
- Mam nadzieję, że ta wizyta będzie owocna dla każdej ze stron i stanie się inspiracją do przeniesienia na grunt ukraiński ciekawych inicjatyw oraz okazją do czerpania z naszych praktyk w zakresie kultury – mówił zastępca prezydenta Łomży.
Obecna na spotkaniu radna Hanka Gałązka wspominała współpracę pomiędzy Nowogrodem Wołyńskim (dawna nazwa miasta), a łomżyńskim oddziałem Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", którego jest prezesem oraz wiceprzewodniczącą Rady Krajowej.
- Moje doświadczenia z Nowogrodem Wołyńskim dotyczą przede wszystkim wymiany młodzieży oraz współpracy ze środowiskiem medycznym – tłumaczyła i dodała, że ceni sobie zwłaszcza fakt, iż w tamtejszych szkołach uczniowie z rodzin o polskich korzeniach kultywują naukę języka ojczystego.
Przedstawicielki ukraińskiej delegacji dziękowały za okazaną ich miastu pomoc po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Przedstawiły również działalność poszczególnych instytucji kulturalnych i turystycznych funkcjonujących w ich mieście.
- Kultura i tradycja identyfikują daną społeczność. Należy doceniać to co mamy. My Ukraińcy zrozumieliśmy to jeszcze bardziej w okresie wojny – podkreślała Olha Shyrokopoias, zastępca dyrektora Biblioteki Miejskiej w Zwiahlu. - Robimy wszystko, aby mimo trudnych czasów wszelkie działania artystyczne czy edukacyjne były prowadzone systematycznie – dodawała, podając przykład, że nawet po ogłoszeniu alarmu bombowego dzieci i młodzież mają zajęcia w schronach.
- Obecnie priorytetem jest dla nas organizacja różnych form wypoczynku dla dzieci, które doświadczyły wojny i potrzebują odreagowania stresu i strachu, które towarzyszą im na co dzień – wyjaśniła Alina Tomash, dyrektor Centrum Turystycznego w Zwiahlu.
Z kolei Anastasiia Bartnytska, główny specjalista ds. turystyki przybliżyła propozycję rekreacyjno-wypoczynkową ukraińskiego miasta leżącego nad rzeką Słucz, wymieniając m.in. spływy kajakowe wśród malowniczych krajobrazów.
O bogatej ofercie przygotowanej specjalnie z myślą o dzieciach ukraińskich uchodźców mówili dyrektorzy łomżyńskich placówek kultury.
- Prowadzimy zajęcia muzyczne, wokalne, plastyczne, grafiki komputerowej – wymieniał Krzysztof Zemło z Miejskiego Domu Kultury – Domu Środowisk Twórczych.
- Dla nas w pierwszej chwili liczyło się to, żeby stworzyć uciekającym przed wojną bezpieczne miejsce – wyjaśniała z kolei dyrektor Muzeum Północno – Mazowieckiego, Paulina Bronowicz – Chojak. - W tym celu został zorganizowany "Przystanek Muzeum", który miał pomóc młodym ludziom przystosować się do nowych warunków życia.
- Cały czas realizujemy projekt "Łączy nas Kultura", finansowany przez Fundację Świętego Mikołaja, w ramach którego organizowane są m.in. warsztaty artystyczne, wyjazdy integracyjne, spotkania z psychologiem – przekazywała dyrektor MBP Teresa Fromelc – Pawelczyk.
Wojciech Winko, kierownik Centrum Informacji Turystycznej przedstawił bogatą ofertę turystyczną miasta Łomża oraz nawiązał do punktu informacji dla uchodźców, który jak podkreślił – dzięki błyskawicznej reakcji prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, rozpoczął funkcjonowanie zaraz po wybuchu rosyjskiej agresji na Ukrainę i każdy kto potrzebował pomocy mógł na nią liczyć.
Podczas pobytu w Łomży Ukrainki odwiedziły m.in. Miejską Bibliotekę Publiczną, Galerię pod Arkadami, Halę Kultury czy Filharmonię Kameralną. W planie znalazły się też wydarzenia odbywające się w ramach Nocy Muzeów, zwiedzanie miasta czy rejs gondolą po Narwi.
Na zakończenie wizyty ukraińskiej delegacji przekazano 15 plansz fotograficznych poświęconych dziedzictwu i teraźniejszości Łomży. Zostaną one wykorzystane do zrobienia w Zwiahlu wystawy, tak aby jego mieszkańcy mogli bliżej poznać partnerskie miasto nad Narwią.
Tekst: Sylwia Marciniak/GD, fot. Sylwia Marciniak/GD