Przyszedł na świat w Starych Wasiliszkach koło Lidu, na polskiej wówczas Grodzieńszczyźnie. Śpiewał od dzieciństwa w szkole i chórze kościelnym, uczęszczał do szkoły muzycznej w Grodnie. W Gdańsku znalazł się po powojennych przesiedleniach, tam szkolił się w grze na fagocie. Po studenckich występach o Czesławie Wydrzyckim usłyszała cała Polska – koncertował z grupami Czerwono-czarni, Niebiesko-czarni. Na początku lat 60. zmienił nazwisko na Niemen-Wydrzycki (rzeka Niemen przepływała niedaleko jego miejsca urodzenia).
Zaczynał od big beatu, nie stronił od rocka, jazzu czy bluesa, łączył w swojej twórczości wiele nurtów muzycznych – mówiła o Niemenie, rozpoczynająca koncert Magdalena Sinoff. W sali MDK-DŚT zabrzmiały najpiękniejsze piosenki Czesława Niemena, m.in. „Pod papugami”, „Domek bez adresu”, „Płonie stodoła” czy „Sen o Warszawie”. Atrakcją wieczoru było spotkanie z Eugeniuszem Szpakowskim, autorem reportaży m.in. o miejscu urodzenia Czesława Niemena. Dom w Starych Wasiliszkach, dzięki staraniom wielu osób, stał się swoistym muzeum, w którym znalazły się pamiątki związane z twórczością i życiem artysty. - W Starych Wasiliszkach jestem częściej niż w Łomży – mówił z dumą Szpakowski. Publiczność obejrzała dwa reportaże autorstwa Eugeniusza Szpakowskiego pt. „Czas jak rzeka” (zdjęcia Aleksander Plaga, montaż Szymon Sinoff) i „Domek już z adresem” (zdjęcia i montaż Szymon Sinoff), które wyemitowane zostały m.in. w Ekspresie Reporterów w TVP2.
foto: M. Karwowski