BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

Ad. 1

Marianna Jóskowiak – Przewodnicząca Komisji poprosiła o uwagi do protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji.

Komisja przyjęła protokół nr 37/17 z dnia 29 maja 2017 roku bez uwag.

Ad. 2

Marianna Jóskowiak – Przewodnicząca Komisji Finansów poprosiła o uwagi do zarządzenia nr 225/17 Prezydenta Miasta z dnia 12 czerwca 2017 r. w sprawie zmian w budżecie miasta na 2017 rok (w załączeniu).

Komisja przyjęła informację Prezydenta Miasta bez uwag.

Ad. 3

            Elżbieta Parzych – Skarbnik Miasta przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie zmian w WPF na lata 2017 – 2030 /druk nr 655, 655 A/ oraz autopoprawkę Prezydenta Miasta z dnia 26 czerwca 2017 roku /druk nr 655/1, 655 B/ (w załączeniu). Następnie przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie miasta na 2017 rok /druk nr 654, 654 A/ oraz autopoprawkę Prezydenta Miasta z dnia 26 czerwca 2017 rok /druk nr 654/1, 654 B/ (w załączeniu).

            Przewodnicząca Komisji otworzyła dyskusję.

            Radny Ireneusz Cieślik odnosząc się do zadnia modernizacja budynku SP 7 i modernizacja ZSWiO stwierdził, że pięknie się to nazywa, ale określenie „modernizacja” nic mu nie mówi. Poprosił o wyjaśnienie jakie są to inwestycje, że trzeba środki finansowe zwiększyć o taką kwotę. Zwrócił uwagę, że przy SP nr 7 „idzie sala gimnastyczna” i dokładamy takie pieniądze, to może rzeczywiście niektóre rzeczy są zbędny, aby robić w tej szkole i może pewne rzeczy należałoby przemyśleć.

            Andrzej Garlicki – Z-ca Prezydenta odnosząc się do wypowiedzi radnego Cieślika zgodził się, że wymaga to doprecyzowania. Jeśli chodzi o SP nr 7 wyjaśnił, że remontowany jest tam cały pion kuchenny, łazienki i jadalnia. Wszystko to zostało oszacowane na dużo mniejszą kwotę, ale jak się okazało sprzęt, głównie kuchenny powoduje wzrost kosztów. Jeśli chodzi o ZSWiO, to jest to remont instalacji elektrycznej, która absolutnie wymaga remontu. Dodał, że najniższa z ofert to kwota 580 tys. zł. Co prawda przetarg był prowadzony przez szkołę, ale na podstawie wszystkich dokumentów i sprawdzeniu przez pracowników wydziału UM formalnej strony przeprowadzenia przetargu okazało się, że przetarg został przeprowadzony prawidłowo. Dodał, że głównym czynnikiem kosztotwórczym są płace, koszty pracy, gdzie wg ustawy o zamówieniach publicznych wszyscy wykonawcy muszą zatrudniać pracowników na podstawie umowy o pracę plus najniższa stawka godzinowa, która też wzrosła powoduje, że ceny oferowane w przetargach nie są takie, jak byśmy chcieli.

            Radny Witold Chludziński zabierając głos stwierdził, że chodzi mu o zdjęcie dywidendy w wysokości 500 tys. zł z MPEC i 250 tys. zł z MPWiK. Zwrócił uwagę, że jedno i drugie przedsiębiorstwo czeka generalny remont. Jeśli chodzi o MPEC, to nie tak dawno Komisja dyskutowała, że planowana inwestycja idzie w grube miliony, natomiast MPWiK, jak przedstawiano radnym, wymaga natychmiastowej, gruntownej modernizacji. Zastanawia się, czy oba przedsiębiorstwa sobie poradzą i czy te pieniądze w pewnym sensie nie byłyby zastrzykiem finansowym na wybrnięcie z obecnej sytuacji. Zwrócił uwagę, ze w przypadku inwestycji MPEC mówi się o kwocie 50 mln. zł, natomiast MPWiK 40 mln. zł. Poprosił o wyjaśnienie.

            Mariusz Chrzanowski – Prezydent Miasta odpowiadając pytaniem na pytanie poprosił o odpowiedź radnego Chludzińskiego czy Pan radny wie, jak nastąpił podział z zysku. Wyjaśnił, że zysk wypracowany przez obie spółki został podzielony. MPEC w ramach wypracowanego zysku otrzymał kwotę 500 tys. zł i miasto 500 tys. zł, a więc zysk został podzielony na pół, a nawet więc, bo 0,5 mln. zł poszło na kapitał zapasowy, a ponadto część środków z wypracowanego zysku została zagospodarowana na pracowników. W przypadku MPWiK jest podobna sytuacja tj. miasto otrzymuje dywidendę w wysokości 250 tys. zł, a przedsiębiorstwo 265 tys. zł jako kapitał zapasowy plus w ramach funduszu płac środki finansowe na nagrody dla pracowników i fundusz socjalny. Podkreślił, że to nie jest tak, że miasto sobie uzurpowało prawo do całego zysku wypracowanego przez obie spółki, zysk został podzielony na spółki i na miasto.

            Radny Tadeusz Zaremba odnosząc się do modernizacji placówek oświatowych stwierdził, że już dawno mówiliśmy o tym, że warto byłoby się zastanowić, skoro wyposaża się placówki w tak nowoczesne urządzenia ogromnej wydajności, czy nie lepiej zorganizować niektóre posiłki w postaci cateringu np. w SP nr 7. Poprosił również o wyjaśnienie, czy wprowadzane zmiany są neutralne dla budżetu miasta. Rozumie, że są zwiększone dochody i wydatki, ale w sytuacji, kiedy otrzymujemy autopoprawkę przed posiedzeniem Komisji, musiałby to policzyć. Dobrze by było, aby w przyszłych zmianach w budżecie, była informacja zbiorcza, że np. zwiększone dochody bilansują zmianę dochodów, jak wprowadzane zmiany per saldo wychodzą w budżecie.

            Mariusz Chrzanowski – Prezydent Miasta odpowiadając na pytanie radnego Zaremby odnośnie cateringu wyjaśnił, że gdybyśmy wyliczyli i sprawdzili ile kosztowały nas te kuchnie i ile kosztują, to wszyscy wiedzą jakie to są duże i ogromne środki, ale nie zawsze wszystko można ważyć przez pryzmat finansów. W jego ocenie jest to pozytywne, że nasza młodzież, nasze dzieci mają możliwość skorzystanie z obiadów, które są przygotowane w ich placówkach. Odwiedza placówki oświatowe, ma możliwość obejrzenia tego, co zostało zakupione przez miasto i jest pod ogromnym wrażeniem. Ponadto mamy pewność, że to, co zrobią nasze panie, będzie dobre. Dodał, że w przypadku zamówień cateringowych pewnie decydowałby czynnik finansowy, a nie jakościowy. Chciałby, aby nasze dzieci spożywały ekologiczne posiłki przygotowywane na bazie surowców wyprodukowanych u nas i przez naszych rolników, a niekoniecznie przygotowywane przez firmy, które takie przetargi wygrywają i robią to po najniższych cenach.

            Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że we wcześniejszy wypowiedziach mówił o tym, że skoro dajemy takie duże nakłady i nowocześnie urządzamy stołówki, to ich moc przerobowa jest taka sama dobra i setka lub dwusetka posiłków mogłaby być dowożona. Poprosił o przedłożenie informacji dotyczącej docelowego planu modernizacji zaplecza żywieniowego w poszczególnych placówkach oświatowych.

            Radny Ireneusz Cieślik odnosząc się projektu uchwały w sprawie zmian w budżecie zwrócił uwagę na wnioski szkół o zwiększenie wydatków na płace i pochodne. Zwrócił uwagę, że mamy dopiero czerwiec i jeśli planowany jest budżet na cały rok i już w czerwcu brakuje pieniędzy, to rozumie, że drugie półrocze będziemy musieli dofinansować. Nie zdziwiłby się gdyby wnioski wpływały w październiku, czy listopadzie i jest zaskoczony, że nie ma pieniędzy po 5 miesiącach. Poprosił o wyjaśnienie tym bardziej, że są to spore kwoty chyba, że w zadaniu płace i pochodne ujęte są inne wydatki związane np. z odprawami.

            Elżbieta Parzych – Skarbnik Miasta stwierdziła, że szkoły składają wnioski co roku. Przypomniała, że w ubiegłym roku wnioski o zwiększenie wydatków składane były już od marca. Na pytanie czym spowodowane są zwiększone wydatki odpowiedzi może udzielić Wydział Oświaty, ponieważ do wydziały wpływają wnioski z poszczególnych szkół, a Wydział Oświaty składa propozycje tych zmian. Dodała, że prosiła, aby Wydział Oświaty kontrolował na ile te wnioski są konieczne i uzasadnione oraz propozycje skąd te pieniądze wziąć. Konstruując budżet miasta na 2017 rok nie dokonywała cięć w oświacie i w chwili obecnej nie wie z czego wynikają te wnioski.

            Radny Tadeusz Zaremba zwrócił się z zapytaniem, czy rzeczywiście jest tak, że w momencie uchwalania budżetu nie wszystkie zobowiązania choćby pracownicze i inne wydatki, mogą być pokryte w grudniu. Ponadto w ciągu roku następują różne przesunięcia typu zwolnienia, choroby itp. i z tego tytułu pojawiają się kolejne ruchy w budżecie, oświaty również, a w związku z tym nie rozpaczałby z tego powodu, że budżet się zmienia, bo inaczej niepotrzebna by była Rada, żeby co miesiąc dokonywać zmian i też trzeba o tym pamiętać.

            Więcej głosów w dyskusji nie zgłoszona.

            Przewodnicząca Komisji zamknęła dyskusję.

            Komisja, w wyniku głosowania 13 głosami za, przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie miasta na 2017 rok, określony drukiem nr 654 B.

            Następnie Komisja, w wyniku głosowania 15 głosami za, przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały w sprawie zmian w WPF na lata 2017 – 2030, określony drukiem nr 655 B.

Ad. 4

            Janusz Nowakowski – Dyrektor MPK ZB w Łomży przedstawił wniosek i projekt uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie uprawnienia określonych grup osób do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej w Łomży (w załączeniu).

            Przewodnicząca Komisji otworzyła dyskusję.

            Radny Tadeusz Zaremba poprosił o zaprotokołowanie, że jest za tym, aby wszyscy seniorzy jeździli za darmo. Mało tego, jest za tym, aby uczniowie szkół też dojeżdżali za darmo, a w związku z tym poprosił o wyjaśnienie jak wprowadzenie proponowanej ulgi wpłynie na budżet przedsiębiorstwa, kto zrekompensuje zwiększone wydatki MPK i z jakich pozycji. Jaki jest długofalowy montaż i jak to wpłynie na ekonomię przedsiębiorstwa.

            Janusz Nowakowski – Dyrektor MPK ZB w Łomży stwierdził, że pytanie Pana radnego jest bardzo zasadne. Jeśli MPK, niezależnie czy ktoś jeździ za darmo, czy płaci, ponosi koszty i zawsze jest pytanie, kto zbilansuje koszty. MPK bilansuje koszty z trzech źródeł. Pierwsze źródło to dotacja z budżetu miasta, drugie to dochody z biletów i trzecie źródło są to wypracowywane przez przedsiębiorstwo przychody z usług bezpośrednio lub pośrednio związanych z transportem komunikacją miejską np. wynajem autobusów. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych zakład budżetowy nie może dostać więcej niż 50 % dotacji w porównaniu do poniesionych kosztów. W tym przypadku każda ulga nie powoduje wzrostu kosztów. Dwie grupy osób wyszczególnione w projekcie uchwały, które maja być objęte ulgami, oszacowano na 500 tys. zł. Gdyby została podjęta przez Radę Miejską i weszłaby w życie od 1 sierpnia, to byłaby to kwota ponad 200 tys. zł, ale następnym roku trzeba liczyć się z tym, że koszty spadną, a przy założeniu, że MPK zostanie spółką koszty wzrosną i może się okazać, że w przyszłym roku tych środków trzeba będzie tyle, ile oszacowano. Dodał, że zanim się to wszystko rozkręci nie wszyscy z tego skorzystają, ponieważ aby skorzystać z ulgi trzeba mieć Kartę Seniora i trzeba się zarejestrować. Skala jest taka, że zameldowanych osób w Łomży, między 60 rokiem życia, a 70- tym, jest 9.300. Sprawa się uprości przy powołaniu spółki, zakładają, że z dniem 1 stycznia 2018 roku, ponieważ wtedy zasady finansowania będą bardzo proste. W przypadku spółek obowiązują inne zasady i proste działanie, a mianowicie operator, czyli MPK ponosi pewne koszty uzasadnione, zawsze to można zweryfikować, a wszystko to, co jest z budżetu między kosztami uzasadnionymi, a wpływami z biletów i z innych przychodów, musi być zrekompensowane zgodnie z przepisami. Podkreślił, że na dzisiaj w warunkach, w których funkcjonuje MPK, przedsiębiorstwo nie jest w stanie wygenerować więcej środków dodatkowych. Spółka natomiast otwiera dużo możliwości, ponieważ można dużo więcej zarabiać, a ponadto może być duża szansa na montaż paneli fotowoltaicznych i produkcję energii na potrzeby MPK oraz możliwość sprzedaży jej na zewnątrz. Myśli, że nie ma odstępstwa od tego i należy przygotowywać się w perspektywie kilkuletniej, ponieważ cały świat idzie w tym kierunku i rząd podjął pewne działania, że komunikacja zbiorowa i cały transport ma być opierany coraz bardziej na pojazdach elektrycznych. Do roku 2025 nie będą mogły świadczyć usług w transporcie drogowym te jednostki, które nie mają więcej niż 30 % autobusów elektrycznych. W związku z tym musimy kupić autobusy elektryczne i takie działania zostały podjęte. Dodał, że samo przekształcenie nie przyniesie efektów z samo z siebie, natomiast są duże możliwości zmniejszenia kosztów poprzez różne działania. Odnosząc się do projektu uchwały stwierdził, że jest mały problem, który może spowodować, że wszyscy, którzy maja Kartę Seniora, będą mogli korzystać z ulgi, ponieważ w uchwale Rady Miejskiej w przypadku Karty Dużej Rodziny jest zapis mówiący o zamieszkaniu, natomiast w uchwale Rady Miejskiej dotyczącej biletów MPK jest sformułowanie „zameldowanie”, które nie dotyczy uczniów łomżyńskich szkół, czyli ulgę, wynikającą z cennika, może mieć również uczeń, który dojeżdża spoza Łomży, ale uczy się w Łomży i ta ulga jest stosowana. Druga ulga, którą musimy honorować jest to ulga ustawowa. W uchwale Rady Miejskiej natomiast dotyczącej Karty Seniora jest zapis, który mówi, aby dostać Kartę Seniora wystarczy zadeklarować zamieszkanie w Łomży i efekt jest taki, że każdy kto przyjdzie z innej gminy, powie, że mieszka w Łomży, dostanie Łomżyńską Kartę Seniora i będą mu przysługiwały wszystkie ulgi poza ulgami w MPK, ponieważ w MPK brane jest pod uwagę zameldowanie. Nie ma problemu, w przypadku kontroli, jeśli ktoś pokaże dokument z miejscem zameldowania. Jeżeli ktoś nie pokaże dokumentu stwierdzającego miejsce zameldowania, ponieważ w nowych dowodach nie ma takiej informacji, musi posiadać zaświadczenie o zameldowaniu z Wydziału Spraw Obywatelskich. Powstaje dylemat, o co prosił Radę Miejską wcześniej, aby to uporządkować, ponieważ w przypadku Karty Dużej Rodziny było dużo osób w wydziale meldunkowym z wnioskami o meldunek tymczasowy, co jest bardzo łatwo zdobyć i może się okazać, że to nie będzie ponad 9 tysięcy osób, a więcej. Jest to zagrożenie, które na tym etapie można jeszcze wyeliminować. Im więcej osób będzie korzystało z ulg, tym mniejsze wpływy z tytułu sprzedaży biletów i większa „dziura, którą trzeba załatać”. Dodał, że nie ma miasta, które stosuje taką ulgę. Natomiast w niektórych miastach tam, gdzie została wprowadzona Karta Seniora zapisali, że dokumentem, który potwierdza zamieszkanie jest PIT i każdy kto przyniesie PIT z poprzedniego roku oznacza, że podatki zostawił w mieście i ma prawo do pewnych przywilejów. Uważa, że mogłaby być to propozycja, która uporządkowałaby te kwestie.

            Więcej głosów w dyskusji nie zgłoszono.

            Komisja, w wyniku głosowania 11 głosami za, przy braku głosów przeciw i 3 głosach wstrzymujących, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zawarty w druku nr 634 A.

Ad. 5

Nie zgłoszono.

W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodnicząca zamknęła posiedzenie Komisji.

                                                                                                         Przewodnicząca

                                                                                         Komisji Finansów i Skarbu Miasta

                                                                                                       Marianna Jóskowiak