Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Protokół nr 50/14 z dnia 16 września 2014 r.

Posiedzenie Komisji otworzył i obradom przewodniczył Pan Witold Chludziński – Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej, który po zapoznaniu się z listą obecności i stwierdzeniu quorum przedstawił porządek obrad ( w załączeniu). Poprosił o uwagi do zaproponowanego porządku obrad. Komisja nie wniosła uwag i w wyniku głosowania 9 głosami za – jednogłośnie przyjęła następujący porządek obrad: 1. Przyjęcie protokołu nr 49/14 z dnia 25 sierpnia 2014 r. 2. Zaopiniowanie sprawozdania z wykonania budżetu miasta za I półrocze 2014 roku w dziale merytorycznie podległym Komisji – druk nr 819. 3. Sprawy różne.

Ad. 1

Przewodniczący Komisji poprosił o uwagi do protokołu z poprzedniego  posiedzenia Komisji.

Komisja nie wniosła uwag i w wyniku głosowania  9 głosami za - jednogłośnie,  przyjęła protokół  49/14 z dnia 25 sierpnia 2014 r.

 

Ad. 2

 

Przewodniczący Komisji wprowadzając do tematu sprawozdania z wykonania budżetu miasta za I półrocze 2014 roku (w załączeniu) wyjaśnił, że Komisja zajmowała się informacją nt realizacji inwestycji w I półroczu 2014 roku, która jest nieodłączną częścią omawianego sprawozdania. W związku z tym, że Komisja winna wydać opinię w sprawie wykonania budżetu, temat ten jest przedmiotem obrad dzisiejszego posiedzenia. Przedstawił następnie pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie wykonania budżetu za I półrocze br. (w załączeniu). Dodał, że wszyscy członkowie Komisji otrzymali zarówno sprawozdanie zawarte w druku nr 819, jak i opinię RIO,  w związku z czym zaproponował przejście do dyskusji. Otworzył  dyskusję.

Radna Bogumiła Olbryś odnosząc się do str. 141 sprawozdania z wykonania budżetu miasta i działu gospodarka pozabudżetowa stwierdziła, że z zapisów dotyczących MPK i MPGKiM widać drastyczną różnicę między jednostkami budżetowymi miasta w dotacjach dla tych jednostek. Poprosiła o wyjaśnienie, czy przewidywane jest zwiększenie dotacji budżetowej dla MPGKiM. Uważa, że potrzeby rosną, zadań jest coraz więcej, zwiększył się zakres infrastruktury w postaci chodników, ścieżek rowerowych itd., a środki albo pozostają na niezmienionym poziomie, albo  wręcz przeciwnie,  uległy zmniejszeniu.  Czym podyktowana jest tak drastyczna różnica w dotacjach dla obu jednostek.

Grażyna Kołodziejska – Skarbnik Miasta wyjaśniła, że dotacja dla MPK przyznawana jest do 1 wozokilometra, natomiast dla MPGKiM dotacja jest przyznawana do innych zadań. Dotacje oczywiście mogłyby być większe, bo każdy chciałby więcej, ale niestety musimy mieć świadomość, że mamy budżet jaki mamy i musimy gospodarować w ramach posiadanych środków. Staramy się zawsze zabezpieczyć środki dla MPGKiM na zimowe utrzymanie, ponieważ jest to kwestia bezpieczeństwa. Jeżeli w I półroczu powstały oszczędności, to teraz przy zmianach do budżetu miasta, środki te będą przesuwane na np. utrzymanie zieleni, na potrzeby, które występują w zakładzie budżetowym.

Radna Bogumiła Olbryś stwierdziła, że przyjmuje odpowiedź Pani Skarbnik, ale uważa, że należy wziąć pod uwagę zwiększoną ilość zadań. Przybyło rond, chodników, wszyscy chwalą miasto za infrastrukturę zielona i jej zdaniem za zwiększona ilością tych zadań powinny iść zwiększone dotacje. Uważa, że należy dbać o to, co dobre. Zwracając się do Prezydenta poprosiła o wyjaśnienie, kiedy zostanie wydane zlecenie na przebitkę ul. Śmiarowskiego.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że chciałby uspokoić wszystkich i zapewnić, że dbają o interesy MPGKiM. Mamy świadomość, że nasza firma miejska wykonuje korzystne zlecenia, akceptujemy ten stan rzeczy, ponieważ są to korzystne rozwiązania dla miasta. Jeśli chodzi gospodarowanie drogami, to ukłon w stronę MPGKiM, ale nie tylko, bo mamy do czynienia z tzw. remontami cząstkowymi. Większość tego typu prac zlecana jest w formie przetargu. Nie mówi, że jest „cacy”, bo nie jest „cacy” w niektórych dziedzinach, ponieważ pieniędzy jest mało, a potrzeby rosną. Nie może też dochodzić do takich sytuacji, że główne ciągi komunikacyjne są zbyt rzadko koszone. Dlatego też kierownictwo MPGKiM musi precyzyjnie planować – główne ciągi stosownie do potrzeb, reszta stosownie do możliwości.

Radny Zbigniew Lipski stwierdził, że będąc 20 lat w Radzie widział jak to przedsiębiorstwo się rozwijało. Dzięki Panom Prezydentom, obecnym i wcześniejszym oraz Radzie, powstał cały park maszynowy. Dzisiaj możemy zobaczyć jak wygląda biurowiec przedsiębiorstwa i nie można żądać zbyt dużo. To, że trzeba zwiększać pieniądze na utrzymanie infrastruktury, to bezwzględnie tak, ponieważ nie można pozostawiać tego, co zrobiliśmy,  na pastwę losu,  trzeba o to dbać. W obecnej sytuacji budżetowej, w której jest miasto trzeba również zabiegać i dobrze wykonywać pracę. Myśli, że następna Rada również będzie dbała o swoje przedsiębiorstwa, ponieważ jest to majątek wymagający  dbałości.

Przewodniczący Komisji poprosił, aby Pan Prezydent wyjaśnił kwestię inwestycji ul. Wiosennej, a w szczególności ul. Śmiarowskiego.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że ul. Śmiarowskiego, to kwestia zlecenia. Przyznał, że nie zna szczegółów, ale sądzi, że nie jest to kwestia dużych nakładów i realizacja nie jest zagrożona. Natomiast ul. Wiosenna jest zagadnieniem o wiele bardziej skomplikowanym. W chwili obecnej mamy złożony wniosek o umieszczenie zadania na liście rezerwowej. Konsultacje trwają 30 dni. Rozmawiał z Dyrektorem Górskim i zapewnił go o realizacyjnym przygotowaniu miasta do tego, aby na przełomie roku 2014/2015 ubiegać o środki, o dotację tak, aby na początku wiosny 2015 roku ogłosić przetargi na realizację ul. Wiosennej,  Nowozawadzkiej. 25 mln. zł -  IV etap usprawnień drogowych miasta i duże nadzieje, bo załatwiamy tym tematem palący problem braku odwodnienia  dla całego osiedla Zawady Przedmieście.

Radny Andrzej Grzymała odniósł się do  realizowanej inwestycji ul. Przykoszarowej. Wyjaśnił, że mieszkańcy zgłaszają, że tam nic się nie dzieje i powstały duże utrudnienia.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że w ramach odwodnienia ul. Wiosennej i Zawad Przedmieście wykonany został w ul. Przykoszarowej niewielki fragment kolektora deszczowego, co nieznacznie opóźniło realizację. Pojawił się kolejny problem, który musi być na dniach rozwiązany, a mianowicie kwestia przesunięcia o 2 m ogrodzenia siedziby wojska, ponieważ brakuje 2 m, żeby usytuować chodnik. Projekt ma 95 % dofinansowanie i musimy zrobić wszystko w ramach projektu. Jeżeli nie, to ten fragment chodnika przy wojsku  musimy wyłączyć z projektu i zapłacić z własnej kieszeni. Negocjujemy z wojskiem, którego administracja mieści się w Olsztynie, formę rozwiązania tego problemu, przesunięcia ogrodzenia, aby można było tam wejść z realizacją.  Wojsko stwierdza, że może zostanie to wykonane w ramach budżetu 2015 roku. Rozważana jest możliwość wspólnego sfinansowania przesunięcia ogrodzenia.

Radna Bernadeta Krynicka  stwierdziła, że do niej również dzwonią mieszkańcy z informacjami, że przy realizacji ul. Przykoszarowej stoi jeden pracownik, drugi siedzi, a trzeci spaceruje.  Ludzie tracą dochody, ponieważ nie ma dojazdów do ich firm. Uważa, że należy rozwiązać sprawę chodnika po lewej stronie jezdni i dojazdów, ponieważ od kilku miesięcy właściciele firm nie mają żadnego dochodu.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że będzie próbował interweniować, bo rzeczywiście może tam być problem z organizacją ruchu na ul. Przykoszarowej i spowolnienia wynikającego z braku frontu robót.

Radna Alicja Konopka zgodziła się z wypowiedzią radnej Krynickiej. Miała również sygnały, że tam nic się nie dzieje. Jak można tak rozkładać prace, że nic nie jest robione i tak to długo trwa.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta - zobowiązał się do podjęcia interwencji w tej sprawie.

Przewodniczący Komisji przypomniał, że składał na ostatniej sesji interpelację w sprawie ul. Przykoszarowej. Otrzymał odpowiedź na swoją interpelację i odpowiedź ta jest zadawalająca. Dodał, że wykonawca ma termin wykonania tego zadania do 15 października i termin ten nie jest zagrożony.  Faktycznie są tam utrudnienia, ale inwestycja nie jest zagrożona.

Radny Zbigniew Lipski stwierdził, że nie zgadza się z rozumowaniem Przewodniczącego Komisji dlatego, że termin wykonania inwestycji to jest co innego, a sposób wykonania co innego. Można przyspieszyć termin. Tak być nie może, że albo w ogóle nie ma pracowników, albo stoją podpierając się. Trzeba zrobić wszystko, aby terminy były jak najkrótsze. Z długimi terminami realizacji bawimy się na ul. Sikorskiego, przykoszarowej i możemy bawić się na ul. Meblowej, która ma termin zakończenia na maj 2015 roku. Osoby weryfikujące kosztorysy, przetargi powinny brać pod uwagę również możliwości społeczeństwa, a nie tylko zabezpieczać interes wykonawcy inwestycji.

Radny Jan Bajno stwierdził, że bardzo ważna jest opinia społeczna. Nikt nie patrzy na terminy realizacji, bo najczęściej mieszkańcy nie znają tych terminów i nie muszą się interesować terminami, ale słyszy sygnały, że 2-3 osoby  się kręcą i nic nie robią. Taka jest ocena społeczna tej inwestycji. Rzutuje to na opinię Prezydenta Miasta i Rady. Odnosząc się do sprawozdania z realizacji budżetu stwierdził, że bardzo trudno jest oceniać realizację budżetu miasta za I półrocze dlatego, że dopiero pierwsze 9 miesięcy pokazuje stopień realizacji inwestycji.

Radna Bernadeta Krynicka zwracając się do Prezydenta Miasta stwierdziła, że na przyszłość, przy takich inwestycjach jak budowa dróg, należy duży  nacisk położyć  na zapewnienie dojazdów do przedsiębiorstw i  firm. Nie zdajemy sobie sprawę jak brak dojazdu utrudnia przedsiębiorcom prowadzenie ich działalności. Ludzie nie mają dochodów, nie mają z czego żyć. Uważa, że zapisy dotyczące zapewnienia dojazdów można ująć w specyfikacji przetargowej i żeby stało się to obowiązkiem wykonawcy.

Radny Ireneusz Cieślik odnosząc się do realizacji ul. Browarnej stwierdził, że w momencie rozpoczęcia inwestycji pracowało tam 20 osób i mieszkańcy widzieli prowadzone prace. W chwili obecnej mamy wrzesień i jak pierwsza strona była zrobiona na maj, tak jest zrobiona do dzisiaj. Prawa strona jest rozkopana i nic się nie dzieje, a ludzie widzą. Odcinek ten miał być skończony na dzień 1 września. Zostało niewiele do zrobienia, ale tak się ciągnie jakby nie wiadomo ile  było  do zrobienia. Kolejna sprawa to fakt, że „szła robota” dopóki wykonawca nie wziął do realizacji ronda i ul. Wojska Polskiego i połowa ludzi odeszła tam.

Przewodniczący Komisji stwierdził, że uwagi członków Komisji są bardzo słuszne.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta  zwrócił uwagę członków Komisji kto realizuje wszystkie te inwestycje, kogo chronimy, komu dajemy pieniądze. Czy dajemy pieniądze Warszawie, czy firmom zagranicznym? Dajemy pieniądze naszym lokalnym przedsiębiorcom, którzy zatrudniają miejscowych robotników. Przetargi wygrywają Big Projekt, PBK, Makbud, trzy lokalne firmy. Inwestor, który zleca wykonanie jest skazany na ich oferty. Możemy określić termin realizacji na pół roku, ale wykonawca stwierdzi, że zamiast jednej zmiany musi mieć dwie zmiany, zatrudniać więcej osób, płacić nadgodziny i inwestycja będzie droższa. Jeśli coś się robi szybko, ekspresowo, to to też kosztuje. Zwrócił jednak uwagę na realizację ronda Kościuszki, które zostało wykonane bardzo szybko.

Przewodniczący Komisji stwierdził, że radni w dyskusji odbiegli od omawianego tematu. Dyskusja jednak była bardzo merytoryczna, a Pan Prezydent przekaże swoim służbom uwagi członków Komisji.  Wracając do sprawozdania z wykonania budżetu miasta za I półrocze 2014 roku stwierdził, że jedyną inwestycją, która miała być zakończona na dzień 30 czerwca 2014 roku była Szosa do Mężenina i ta inwestycja została zakończona zgodnie z terminem. Odnosząc się do str. 120 sprawozdania, rozdział 70005 – gospodarka gruntami i nieruchomościami, poprosił o wyjaśnienie zapisu dot.  odszkodowania za nabycie gruntów pod ul. Ciepłą na kwotę 1.539.655 zł.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta  stwierdził, że geneza całej tej sytuacji to porozumienie podpisane przez poprzedników dotyczące realizacji Galerii Narew. Porozumienie to przewidywało m.in. realizację przez miasto następujących zagadnień: uchwalenia  miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, wybudowanie fragmentu ronda ul. Spokojnej z odcinkiem ul. Spokojnej, uzyskania przez inwestora ostatecznej decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej w terminie do 2009 roku. Miasto wywiązało się ze swoich zobowiązań, ponieważ uchwaliło miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który wprowadził określoną  siatkę ulic na tym terenie. Inwestor, czyli Galeria Narew, wystąpiło z wnioskiem, ze stosownymi pozwoleniami, projektami technicznymi, dokumentami, o wydanie zezwolenia na budowę ulic i takie pozwolenia na budowę uzyskał w roku 2011. Na podstawie tejże  decyzji, w ramach tzw. specustawy, drogi, które objęte są miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, mają być własnością miasta. W związku z czym miasto było zobowiązane do wykupu tych gruntów tak jak miało to miejsce  na ul. Meblowej, Browarnej i wszystkich innych od aktualnych właścicieli i miasto taką decyzję administracyjną, w trybie kpa musiało wydać. Choćbyśmy zaklinali się, że nie chcemy płacić, to przez ten akt prawny, który mieliśmy obowiązek wydać, zobowiązani do realizacji odszkodowania za mienie przejęte, za grunt przejęty pod realizację ulic miejskich. Ponieważ mieliśmy duży, wewnętrzny sprzeciw przeciwko natychmiastowej, czy szybkiej realizacji tych płatności, trwało to tak długo, że inwestor, Galeria Narew, przez swojego  pełnomocnika – adwokata, zażądał realizacji decyzji administracyjnej. Doszło do sytuacji, że pełnomocnik inwestora złożył do Wojewody Podlaskiego  zażalenie na przewlekłe prowadzenie postępowania przez Prezydenta Miasta i Wojewoda, postanowieniem z 9 stycznia tego roku, wyznaczył miastu termin 28 lutego 2014 roku, na załatwienie przedmiotowej sprawy. Miasto wykonało te kwestię, w wyniku której na rzecz byłych właścicieli przejętych nieruchomości tj. Galerii Narew przekazano  415 tys. zł , Skarbu Państwa 459 tys. zł i za użytkowanie wieczyste dla Galerii Narew 664 tys. zł. Z tych 459 tys. zł, 25 % zostało dla miasta, ponieważ miasto administruje mieniem Skarbu Państwa i miastu przysługuje 25 % tej kwoty. Reasumując: w wyniku wykonania decyzji administracyjnej kupiliśmy grunty pod ulice miejskie, które powinny być zrealizowane, ponieważ nie wygasło pozwolenie na ich budowę i Galeria Narew dalej jest inwestorem tych inwestycji. Jeżeli Galeria Narew tego nie zrealizuje, prędzej, czy później miasto Łomża będzie musiało te ulice wybudować. Cała ta sytuacja wyniknęła z tego, że redaktor 4lomza zestawił dwie ceny. Zestawił cenę 38 zł tj. cenę z roku 2007  wg jakiej został wyceniony teren. Miasto zamieniło się gruntami z Jerzym Wierzbowskim i firmą Gemark w jednej i drugiej części, ale jeszcze zanim ten teren nie był objęty miejscowym  planem zagospodarowania, czyli  przed uchwaleniem m.p.z.p., nastąpiła zamiana, w wyniku której działki zostały zamieniona, wycena  tego została dokonana przez biegłego rzeczoznawcę na kwotę 38,53 zł.  Biegły rzeczoznawca dokonał obecnie wyceny na kwotę 97,93 zł. Jeśli zestawi się te dwie kwoty, to wychodzi na to, że miasto zrobiło paskudny interes, a ta różnica jest zyskiem. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że w między czasie został przyjęty miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego , w między czasie minęło 7 lat i to są kwestie, które mają charakter obiektywny, ponieważ Urząd Miejski w Łomży nie ingeruje w wyceny dokonywane przez biegłych rzeczoznawców. Biegli określają na podstawie cen transakcyjnych, porównawczych, jaka powinna być cena za przejęte grunty pod drogi. Przypomniał, że wszystkie te ulice, które obecnie miasto buduje na tamtym obszarze m.in. Meblową, Saperską, grunty pod nie przejęło w cenie ok. 90 – 97 zł. Grunty te są własnością miasta i prędzej, czy później będą miały swoje właściwe zastosowanie.

Radny Zbigniew Lipski stwierdził, że następna Rada Miejska musi zająć się tym tematem. Nie mówi o tym, czy zapłacono słusznie, czy niesłusznie. Trzeba wrócić do tematu porozumienia. Wszystko  co miało dotyczyć tego tematu, każdy wypowiadający się od Prezydenta Sroczyńskiego, poprzez Prezydenta Brzezińskiego  i Prezydenta Czerniawskiego, stwierdzał, że wszystko jest z korzyścią dla miasta. W związku z tym temat ten wymaga szczegółowej analizy  protokołów z posiedzeń, która pokaże co mówiono radnym, na jakiej podstawie Rada podejmowała  decyzję. Jest to ponad 1.400 tys. zł i nie chciałby, ale myśli, że będzie musiał jeździć do Białegostoku albo do Ostrołęki w tej sprawie. Jego zdaniem z protokołów, z materiałów wyczytamy.

Radna Alicja Konopka stwierdziła, że kiedy radni zobaczyli informację, to oniemieli. To nie tak miało być.

Radny Jan Bajno przypomniał, że na sesji w sierpniu dwie kadencje wstecz, złożył wniosek o kupno tego terenu. 31 sierpnia upływał termin złożenia wniosku do syndyka o kupno tego terenu z całością przez miasto za kwotę 2,5 mln. zł tym bardziej, że miało prawo pierwokupu.  Syndyk „chodził” za Prezydentem i prosił o kupno tego terenu, bo miałby wówczas klarowną sytuację, bo pozostaje w mieście. Odpowiedź była taka, że miasto nie może  wchodzić w kupno tego terenu. Mało tego, miasto miało tam należność, ponieważ syndyk był winny miastu ok. 700 tys. zł. 700 tys. zł poszło bokiem, bo znaleźliśmy się daleko na liście wierzycieli. Przede wszystkim realizowane były roszczenia pracownicze, później instytucji typu ZUS, Urząd Skarbowy, a dopiero później miasto i miasto nic nie otrzymało. Do tych 700 tys. zł dochodzi 1,5 mln. zł i mamy „za darmo” 16 ha terenu.

Radny Zbigniew Lipski uważa, że strony radnych nie było żadnego niedopatrzenia. Radni mocno i to bardzo mocno  sygnalizowali, a dzisiaj, kiedy się na to patrzy, to mamy kolejny „pasztet”. Uważa, że Rada nowej kadencji jednym z pierwszych tematów, który weźmie „na tapetę” będzie ten temat, ponieważ trzeba wyjaśnić ten temat dogłębnie.

Przewodniczący Komisji poprosił o wyjaśnienie, czy miasto wywiązało się ze swoich zobowiązań. Głównie chodziło o rondo przy ul. Spokojnej, aby był wlot z tej ulicy. Poprosił również  o przedstawienie skutków prawnych podpisanego porozumienia.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta  stwierdził, że tak, miasto wywiązało się ze swoich zobowiązań. Wg jego oceny nie ma podstaw do wskazania konkretnych roszczeń odszkodowawczych, natomiast budowa tego typu obiektów wiąże się z kontraktowaniem. Nie buduje się obiektu jeżeli nie ma się np. 75 % powierzchni. Jeżeli np. miasto byłoby sprawcą tego, że do inwestycji by nie doszło, a inwestor miałby podpisane umowy, to miasto poniosłoby skutki finansowe przed sądem. Dodał, że porozumienia wynikają z ustawy o ruchu drogowym, która nakazuje inwestorowi dostosować  układ komunikacyjny do potrzeb danego obiektu. Podstawą jest bezpieczeństwo ruchu przy zwiększonym jego  natężeniu  w związku z wybudowaniem galerii. Galeria musiała dostosować układ komunikacyjny do zwiększonego natężenia ruchu inaczej nie miałaby prawa dostać pozwolenia na budowę.

Przewodniczący Komisji stwierdził, że miasto miało podpisane umowy z Galerią Veneda, Stokrotką i ci inwestorzy wszystko porobili, a tylko porozumienie z Galerią Narew nie zadziałało.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta  stwierdził, że nie było miastu „w smak” wydawanie  1,5 mln. zł, za które można by było ul. Kopernika, czy jakąś inną ulicę w mieście. Temat „wisiał” latami,  Galeria Narew nie była skłonna do kompromisu, żeby to odwlec, może jakoś inaczej rozliczyć, natomiast niestety, „słowo się rzekło”, porozumienie jest porozumieniem.

Radny Andrzej Grzymała stwierdził, że galeria jest właścicielem gruntu i chciałby wiedzieć jaki z tego tytułu płacą podatek.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta  wyjaśnił, że nie są to wielkie stawki, ponieważ nie jest to teren zabudowany i płacą podatek tak jak od gruntu. Galeria mogła budować każdy obiekt,  ponieważ mają zapewniony dojazd od ul. Poznańskiej, od ul. Wojska Polskiego, od ul. Ciepłej. Pozwolenie zostało wydane, a oni i tak tego nie ruszyli.

Przewodniczący Komisji zamknął dyskusję. Komisja, w wyniku głosowania 8 głosami za – jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie sprawozdanie z wykonania budżetu miasta za I półrocze 2014 roku w działach merytorycznie podległych Komisji, zgodnie z drukiem nr 819.

Radny Zbigniew Lipski wyjaśnił, że zagłosował za z jedną uwagą, że należy przyjrzeć się podpisanemu kontraktowi i przeanalizować działania wszystkich służb. Dobrze by było, aby na  najbliższej sesji, przed głosowaniem nad wykonaniem budżetu, Pan Prezydent dokonał oceny tego co się wydarzyło w związku z zaistniałą sytuacją, przedstawił wszystkie uwagi, niedopatrzenia, co wynikało z czego. Dodał, że oczekuje na sesji Rady Miejskiej bardzo szczegółowej informacji w tej sprawie.

 

Ad. 3

Radny Ireneusz Cieślik poprosił o wyjaśnienie, co będzie dalej w sprawie Galerii Narew.

Radny Zbigniew Lipski stwierdził, że na ten temat Pan Prezydent powie wszystkim radnym na najbliższej sesji.

W związku z wyczerpaniem porządku Przewodniczący zamknął posiedzenie Komisji.

 

  • Data powstania: Data powstania: piątek, 24 paź 2014 11:01
  • Data opublikowania: piątek, 24 paź 2014 11:03
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej