BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

Ad. 1

Przewodniczący Komisji poprosił o uwagi do protokołów z poprzednich  posiedzeń Komisji.

Komisja nie wniosła uwag i w wyniku głosowania  13 głosami za - jednogłośnie,  przyjęła protokół  47/14 z dnia 17 czerwca 2014 r. oraz protokół  nr 48/14 z dnia 25 czerwca 2014 r.

Ad. 2

Przewodniczący Komisji poinformował, że przed chwilą odbyło się posiedzenie Komisji Finansów i Skarbu Miasta, w trakcie którego szczegółowo i obszernie omówiona została  informacja na temat  funkcjonowania MPK ZB wraz z analizą finansową. W związku z tym, że większość członków Komisji Gospodarki Komunalnej jest członkami Komisji Finansów, otworzył dyskusję na temat funkcjonowania komunikacji miejskiej w Łomży (informacja w załączeniu).

Głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 13 głosami za – jednogłośnie przyjęła informację zawartą w druku nr 810.

Ad. 3

Przewodniczący Komisji zwrócił uwagę, że  została przedłożona obszerna informacja na temat realizacji inwestycji miejskich w I półroczu 2014 roku (w załączeniu). W związku z powyższym otworzył dyskusję na temat przedłożonej informacji. Odnosząc się do zadania „wykup gruntu”  - rozdz. 7005 i zapisu w pkt-e 6, poprosił o wyjaśnienie o co chodzi w tym zapisie.

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN wyjaśniła, że do końca roku będą jeszcze decyzje zatwierdzające podziały, gdzie nieruchomości przejdą pod drogi i miasto płaci za nie odszkodowania.

Radny Janusz Mieczkowski odnosząc się do remontu ul. Wojska Polskiego na odcinku od Pl. Kościuszki do ul. Polowej zwrócił uwagę, że został tam zlikwidowany parking.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że nie było tam parkingu. Były to miejsca postojowe za przystankiem autobusowym i policja miała nawet prawo karać mandatami. Tam gdzie jest przystanek autobusowy, tam nie ma parkingów.

Innych uwag nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 10 głosami za, przy 1 głosie przeciw i 1 głosie wstrzymującym przyjęła informację zawartą w druku nr 798.

Ad. 4

Przed prezentacją wniosku i projektu uchwały Przewodniczący Komisji poinformował, że wpłynął do Komisji wniosek Zarządu Łomżyńskiego Klubu Karate oraz Zarządu Krajowego Towarzystwa Autyzmu oddział w Łomży (wniosek w załączeniu) w sprawie zdjęcia z porządku posiedzenia Komisji pkt-u nr 4.

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż, w trybie przetargu, nieruchomości stanowiącej własność Miasta Łomża, położonej w Łomży przy ul. Władysława Reymonta (w załączeniu).

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.

Radny Andrzej Grzymała postawił wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad jutrzejszej sesji.  Uzasadniając wyjaśnił, że jest to zbyt ważna i duża działka, nie wszystko jest tam jasne. Nie wiemy jaka jest cena wyjściowa za metr. W związku z tym uważa, że to przyszła rada miejska powinna  podjąć decyzję w sprawie przyszłości tej działki. Jego zdaniem działka w centrum miasta zawsze może się przydać.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta uzupełniając wypowiedź Naczelnik WGN odniósł się do dwóch podmiotów, które ubiegają się o możliwość prowadzenia swojej działalności z wykorzystaniem  mienia miejskiego. Za szczególnie ważną i wymagającą wsparcia miasta uważa kwestię KTA. W związku z powyższym stwierdził, że chcieliby zaproponować KTA pomieszczenia, które znajdują się w szkole drzewnej. Są to 3 pomieszczenia ulokowane na parterze szkoły, hol, łazienka, stanowiące zwartą całość, która może być adaptowana na potrzeby KTA. Można te 3 sale podzielić i uzyskać 6 pomieszczeń w obiekcie, który służy oświacie i jest w odpowiednim stanie technicznym. Na dzień dzisiejszy pomieszczenia te wykorzystywane są na potrzeby teatru lalek jako magazyn rekwizytów i jesteśmy na etapie poszukiwania pomieszczenia zastępczego, ponieważ potrzeby teatru musza być zaspokojone.  Dodał, że traktują tę propozycję jako propozycję, która  ich zdaniem, na tym etapie, może zabezpieczyć potrzeby KTA. Istnieją niewielkie alternatywy, w postaci budynku szkoły przy ul. Wesołej obok hotelu robotniczego, jego zdaniem mniej atrakcyjny, jednak jest to obiekt niezależny, samodzielny, usytuowany na 15 arowej działce, która może stwarzać pewnego rodzaju zaplecze na potrzeby KTA. Odnosząc się tematu centrum sportów walki stwierdził, że problem jest tego typu, że centrum, jak sama nazwa wskazuje, miało by być obiektem bardziej rozległym, wymagającym dużo większych pomieszczeń. Pojawia się pomysł wykorzystania sal gimnastycznych przy SP nr 2, ale pomysł ten wymaga dużych nakładów finansowych. Dlatego też był rozważany pomysł przekazania na potrzeby centrum byłego węzła ciepłowniczego przy ul. Prusa. Sam pomysł budzi określone obiekcje, który wyrażał również prezes Brodziuk, gdyż grunt pod obiektem jest w użytkowaniu wieczystym spółdzielni, natomiast sam obiekt jest własnością miasta pośrednio, gdyż bezpośrednio jest własnością MPEC-u.  Zawsze jednak istnieje możliwość dojścia do porozumienia i znalezienia kompromisu.  Zarówno obiekt przy ul. Wesołej, jak i przy ul. Prusa wymagają nakładów finansowych i to znacznych.  Czas, który miał dany Pan Syrnicki pokazał, że klub nie jest w stanie sfinansować samodzielnie remontu obiektu przy ul. Reymonta. Wszystko się rozmyło, bo kiedy się zbiera podpisy od przedsiębiorców to jeden da okna, drugi skrzydła drzwiowe, a jak przychodzi do konkretów okazuje się, że są wymogi np. przeciwpożarowe i trzeba środków finansowych. Miasto nie otrzymało żadnej, konkretnej oferty, propozycji  ze strony klubu karate, która wykazywałaby, że istnieje realne finansowanie takiego remontu. Dodał, że nie rozmawiał z Panem Syrnickim w tej sprawie i nie wie jaka będzie jego reakcja na tę wstępną  propozycję. Jest również oferta spółdzielni mieszkaniowej dot. udostępnienia 190 metrów na ul. Małachowskiego 2 i uważa, że jest to godna propozycja. Jest tam jedna sala, gdzie można prowadzić ćwiczenia. Nikt nie udostępnia pomieszczeń za darmo i jest dobra wola spółdzielni mieszkaniowej, która gotowa jest zastosować pewnego rodzaju preferencje przy wynajmie takiego lokalu. W imieniu Prezydenta Miasta i swoim własnym stwierdził, że deklarują, że gdyby koncepcja sprzedaży tego atrakcyjnego terenu miejskiego przy ul. Reymonta znalazła uznanie radnych, a propozycje lokali znalazły uznanie obu podmiotów, to Pan Prezydent jest zadeklarować określone kwoty na remonty obiektów tak, aby spełniały one chociaż podstawowe oczekiwania użytkowników. Kwoty, które możemy uzyskać ze sprzedaży połączonych działek, przy bardzo skromnych wycenach to 2,5 – 3 mln. zł. Dodał, że pozyskiwanie środków do budżetu miasta jest to również realizacja założeń budżetowych. Mamy określone plany wynikające z dochodów majątkowych i Prezydent jest zobowiązany starać się w sposób maksymalny zrealizować te założenia finansowe. Dochody ze sprzedaży majątku są niezmiernie ważne z punktu widzenia planowania finansowego inwestycji, ponieważ są podstawą tzw. wskaźnika Rostkowskiego, który określa, do jakiego górnego pułapu można prowadzić inwestycje w najbliższych latach. Jeżeli więc prowadzona jest racjonalna gospodarka w zakresie sprzedaży majątku miejskiego, to możemy myśleć o większych inwestycjach w następnych latach, o odpowiednim poziomie tych inwestycji. Nie ukrywamy również tego , że ma to otworzyć im możliwość prowadzenia inwestycji drogowych, a w szczególności IV etapu usprawnień drogowych, gdzie kandydujemy na listę podstawową projektów kluczowych. Projekt ten ma obejmować całą ul. Zawadzką w układzie dwujezdniowym, ul. Wiosenną z odwodnieniem. Nie ulega więc wątpliwości, że to na ile w przyszłych latach będziemy mogli inwestować uzależnione jest od tego, jakie będziemy mieli wskaźniki i możliwości. Nie jest więc to kwestia pozbycia się, czy sprzedaży działki. Jest to kwestia zarówno zaspokojenia potrzeb podmiotów, które ubiegają się o wsparcie miasta, kwestia gospodarki nieruchomościami, ale przede wszystkim kwestia gospodarki finansowej. Poprosił, aby podejść do zagadnienia w sposób wieloraki.

Radna Bernadeta Krynicka stwierdziła, że radni nic nie wiedzą na temat konkretnych rozmów. Z pisma, które wpłynęło do Komisji nie wynika, że Pan Syrnicki zrezygnował. Uważa, że najpierw trzeba było dogadać się ze stowarzyszeniem i  klubem, uzyskać ich zgodę na przedstawione rozwiązania, a dopiero potem składać wniosek o sprzedaż działki. Zwróciła uwagę, że prawie rok czasu toczyły się rozmowy, odbywały się spotkania, „walki”, prośby i nagle radnych stawia się przed faktem, że „rzuca się radnym uchwałę i mamy ją przegłosować”, bo tak Pan Prezydent chce, a sprawa KTA i Klubu Karate nie została formalnie załatwiona. W chwili obecnej są jakieś obiecanki, na które ewentualnie się nabierzemy. Zwróciła uwagę, że działka została powiększona o tereny rekreacyjne szkoły. Nie wiemy,  czy teren ten został zabrany szkole po dobroci, czy na siłę. Żadnej szkole, do tej pory, nikt nie zabierał terenów zielonych. Przypomniała sprawę SP nr 4, której próbowano uszczuplić terenu, a tutaj nikt nic nie wiedział i sprawę załatwiono. Uważa, że najpierw należy dogadać się z KTA, klubem karate, chciałaby usłyszeć, że one się zgadzają i wtedy z czystym sumieniem podjąć decyzję w sprawie głosowania nad projektem uchwały.

Radny Andrzej Wojtkowski zgodził się z wypowiedzią radnej Krynickiej. Dodał, że szkoda, że w posiedzeniu nie uczestniczy Pan Syrnicki. Przypomniał, że kiedy Klub Karate rozpoczynał starania o tę działkę, podpisało się 23 radnych, czyli wszyscy radni poparli wniosek Pana Syrnickiego. Nie wie jakie rozmowy prowadzone są na tą chwilę z Klubem Karate,  nie może być „człowiekiem-chorągiewką” i nie może zagłosować za sprzedażą działki, ponieważ nie może działać wbrew sobie. Dopóki nie poznamy wyników rozmów z Panem Syrnickim zaproponował, aby zgodnie z wnioskiem radnego Grzymały, zdjąć punkt z porządku obrad sesji, jeszcze raz przeanalizować sprawę, sfinalizować ją i powrócić do tematu działki przy ul. Reymonta.

Przewodniczący Komisji stwierdził,  że widać jak Pan Syrnicki jest zainteresowany tematem skoro nie przybył dzisiaj na posiedzenie Komisji. Było rok czasu na przygotowanie biznes planu i nic do tej pory nie zostało przedstawione. Dodał, że na terenie miasta nie działa tylko jeden klub i jedno stowarzyszenie. Jest więcej takich organizacji, które chcieliby skorzystać z pomocy miasta. Zwrócił uwagę, że Prezydent złożył wniosek dot. projektu uchwały w dniu 8 sierpnia br. natomiast stowarzyszenie składa wniosek 2 tygodnie później czyli 18 sierpnia. Uważa, że przez rok czasu można było przygotować dokumenty. Dodał, że nikt z radnych nie jest przeciwko przeznaczeniu lokalu na potrzeby KTA, wręcz przeciwnie, ale obowiązują jakieś zasady i reguły.

Radny Andrzej Wojtkowski stwierdził, że reguły i zasady są takie, że chcemy wiedzieć jak do końca zostanie to rozwiązane. Uważa, że jeśli odsuniemy ten punkt na miesiąc, to będzie normalne i logiczne. Taka jest jego propozycja.

Radny Henryk Piekarki poinformował, że odbyło się spotkanie z Panem Syrnickiem, w trakcie którego oglądany był obiekt MPEC-u. Po dwukrotnym obejrzeniu obiektu spotkania kończyły się konkluzją: owszem obiekt jest ciekawy, ale … i tu nastąpiły oczekiwania. Należałoby doinwestować stropodach i rozbudować. Dodał, że jest nieuregulowana sprawa działki. Nie wie też jakie są rozważane ewentualne środki finansowe, jeśli doszłoby do sfinalizowania sprzedaży, na zasilenie tego pomysłu. Jest to obiekt trwały, na pewno wymagający nakładów finansowych. Ma zastrzeżenia, czy została złożona deklaracja Panu Syrnickiemu w jakiej wysokości miałyby być te środki finansowe,  gdyby doszło do uregulowania własności oraz środki na rozbudowę.

Radny Andrzej Grzymała stwierdził, że interesuje go sprzedaż działki, za ile ta działka zostanie sprzedana, bo znając wcześniejsze lata, niektórzy radni jeździli do Ostrowii Mazowieckiej, do Białegostoku, bo  coś było nie tak ze sprzedażą działki. Nie ma zamiaru jeździć. Chce wiedzieć ile działka przy ul. Reymonta w przybliżeniu może kosztować.

Radna Bernadeta Krynicka uważa, że w posiedzeniu powinien uczestniczyć Pana Prezydent Czerniawski i mówić o tym, ponieważ Pan Prezydent  miał spotykać się z Panem Syrnickim. Z tego, co wie, spotkania te nie za bardzo mogły się odbywać. Rozumie, że Przewodniczący Komisji jest za, tylko zastanawia się, czy Pan Przewodniczący nie zwrócił uwagi na to, że ta działka została powiększona o teren szkoły. Może zaczniemy też innym szkołom zabierać tereny. Stwierdziła, że każdy z nas podejmował decyzję, kiedy deklarował się pod wnioskiem klubu karate i jak ktoś chce, niech zmienia zdanie. Osobiście zdania nie zmieni. Uważa, że powinniśmy to zdjąć, przegłosować wniosek i poczekać na Pana Syrnickiego. Nieładnie jest mówić, że Pan Syrnicki powinien tu być, ponieważ Pan Syrnicki jak każdy inny nauczyciel, wychowawca ma wyjazdy, obozy sportowe i nie musi przyjeżdżać na posiedzenia, ponieważ tyle się najeździł i nachodził na sesje i komisje i współczuje, bo „ tak długo był przeciągany”. Powiedziała, że nie wierzy w to, że Pan Prezydent przekaże tę działkę. Wiedziała, że sprawa będzie przeciągana, żeby „człowieka wymotać, wymęczyć”, że w końcu sam zrezygnuje.

Przewodniczący Komisji wyjaśnił, że był na tej działce i uważa, że powiększenie działki będzie uporządkowaniem terenu wokół szkoły. Powtórzył, że przez rok czasu nie przedłożono biznes planu, żebyśmy teraz członkowie Komisji mieli dokument. Orientuje się, czy ten budynek nadaje się do tego typu działalności. Jedno skrzydło drzwi przeciwpożarowych kosztuje ok. 30 tys. zł. Remont całego obiektu są to bardzo duże koszty. Poprosił, aby nie zarzucano mu, że zmienił zdanie, bo rok czasu był wystarczający.

Radny Zbigniew Lipski stwierdził, że problem, który Komisja rozważa jest naprawdę dosyć trudny, bo z jednej strony mamy uchwałę budżetową, która zobowiązuje  nas do pozyskiwania określonych środków, a z drugiej strony są dwa podmioty, które ubiegają się o lokal, który znajduje się na tej działce. Dodał, że był na tej działce, policzył drzewa, piękne, wieloletnie  drzewa i zastanawiał się ile miasto wzięłoby za tę działkę. Środki ze sprzedaży działki bardzo zasiliłyby kasę miejską i uważa, że powinniśmy zrobić wszystko, aby ta działka nie poszła za bezcen. Jego zdaniem w przetargu należy wyznaczyć cenę wyjściową, która będzie ceną do dalszej negocjacji. Przy obecnych ruchach cenowych uważa, że cena wyjściowa w przetargu nie powinna być mniejsza jak 330 zł za metr. Bazuje na cenach, które zapłaciła SM „Jedność” za działkę w polu, którą trzeba uzbroić. Działka przy ul. Reymonta jest pośrodku, wszystkie media praktycznie są wokół działki. Jest przekonany, że zarówno Prezydentowi Czerniawskiemu jak i Panu Prezydentowi Doboszowi zależy na tym, aby problem stowarzyszenia i klubu raz na zawsze zakończyć i to pozytywnie. W związku z tym wnioskuje, aby na dzisiejszej Komisji nie podejmować decyzji, nie poddawać projektu uchwały pod głosowanie, zostawić temat na sesję, wysłuchać Pana Prezydenta i dopiero wówczas podjąć decyzję. Dodał, że znając stan budynku usytuowany na działce przy ul. Reymonta i nie wie czy takie pieniądze znajdą te instytucje, aby go wyremontować i doprowadzić do stanu używalności. Chciałby, aby Pan Prezydent na sesji przekonał radnych do swojego toku myślenia i poinformował jak ten problem chce rozwiązać.

Radna Bogumiła Olbryś stwierdziła, że niewątpliwie działka jest atrakcyjna. Z drugiej strony są potrzeby dwóch stowarzyszeń, potrzeby naszych mieszkańców, a Prezydent i radni reprezentują te potrzeby. Czy są jakieś konkretne ustalenia jeśli chodzi o propozycje lokalizacji np. przy ul. Poznańskiej, czy na ul. Wesołej. Jej zdaniem należy uzgodnić co i jak, wyznaczyć konkretny termin i wówczas wszyscy radni przychylą się do tego, że ten atrakcyjny teren przy ul. Reymonta dobrze by było, żeby był sprzedany. Zwróciła uwagę na przedszkole TWP – 2 miesiące, 100 tys. zł na remont i wszystko jest błysk. Tu sprawa trwa rok, Pan Przewodniczący używa fachowych terminów, a przecież każdy mógł pomóc temu stowarzyszeniu w sensie technicznym. Mamy biznesmenów, fachowców, którzy mogą współpracować przekładając słowa na działania.  Poprosiła o podanie konkretnego terminu spotkań, uzgodnienie jakie środki miasto może zapewnić, a dopiero później decyzja w sprawie sprzedaży działki przy ul. Reymonta.

Przewodniczący podkreślił, że wg ekspertyzy budynek przy ul. Reymonta nie nadaje się do remontu i jest przeznaczony do rozbiórki.

Radny Andrzej Wojtkowski stwierdził, że nadszedł czas  finału. Jest radnym i sprawy  finansowe miasta leżą mu również na sercu, ale los naszych dzieci i młodzieży, mieszkańców miasta jest celem nadrzędnym. Poparł wniosek, aby nie podejmować decyzji na dzisiejszym posiedzeniu. W ciągu dwóch dni, które pozostały do sesji Pan Prezydent spotkał się z przedstawicielami zainteresowanych podmiotów, abyśmy na sesji usłyszeli konkretne ustalenia. Jeśli oba podmioty wycofają się z lokalizacji przy ul. Reymonta, wówczas sprawa będzie jasna, ale jeśli będą jakieś inne zgrzyty, to nie może postąpić inaczej, jak postąpił na początku. Najlepszym wg niego rozwiązaniem byłoby jednak zdjęcie punktu z porządku obrad sesji i przełożenie go na następną sesję.

Radny Jan Bajno uważa, że radni na sesji powinni zająć jakieś stanowisko, bo ciągnięcie tematu nie można wydłużać. Potrzeba stowarzyszenia,  klubu i mieszkańców miasta, bo jest to wzbogacenie budżetu miasta, musimy rozważyć na sesji mając informacje Prezydenta. Dodał, że wspiera to stanowisko.

Radny Ireneusz Cieślik zaproponował, aby głos zabrali przedstawiciele zainteresowanych instytucji.

Wojciech Winko – członek Zarządu KTA, w imieniu stowarzyszenia, podziękował za prowadzoną dyskusją, ponieważ idzie ona w dobrym kierunku. Dodał, że stowarzyszenie uszanowało fakt, że ŁKK był pierwszy w ubieganiu się o budynek przy ul. Reymonta i w pewnym sensie zablokował sprzedaż tej działki, dzięki czemu w ogóle są tu jeszcze. KTA spotkało się z ŁKK i zaproponowało współdziałanie, czego efektem jest podpisane porozumienie. Rozumie Pana Prezydenta Dobosza, ponieważ nie jest to łatwy temat i trzeba dużo pieniędzy, aby zagospodarować ten teren. Oba stowarzyszenia są za tym, aby spotkać się z Panem Prezydentem, wysłuchać propozycji, które w dniu dzisiejszym usłyszeliśmy po raz pierwszy. Rozumiemy delikatność tematu, ponieważ jest to interes publiczny i nie zazdrości radnym podjęcia decyzji. Proszą jednak o spotkanie z Prezydentem Czerniawskim i spróbować sfinalizować pewne obietnice, za które bardzo dziękują. Umowa podpisana z ŁKK wiąże KTA, aby być wobec siebie uczciwym i chcieliby, aby spotkanie odbyło się przy udziale Pana Syrnickiego.

Przedstawiciel ŁKK stwierdził, że jest mu przykro, że Pan Syrnicki nie mógł wziąć udziału w posiedzeniu Komisji. Podziękował za podpisy wszystkich radnych pod wnioskiem klubu. To, że trwa już ponad rok nie jest to tylko wina Pana Syrnickiego. Klub, aby móc się rozwijać  potrzebuje zaplecza.

Monika Szymanowska – KTA odnosząc się do propozycji lokalizacji przedstawionych przez Prezydenta Dobosza stwierdziła, że zostały one przedstawione po raz pierwszy. Przypomniała, że w trakcie dyskusji na temat obiektu przy ul. Poznańskiej, Pan Prezydent mówił, że są to tereny zalewowe, natomiast obiekt przy ul. Wesołej też zlokalizowany jest na terenie zalewowym i obiekt jest do generalnego remontu. Nie wie jak wygląda sytuacja w szkole, o której mówił Pan Prezydent, ale jeśli jest to szkoła, to są tam dzwonki, a dzwonki nie są wskazane przy tego typu schorzeniach. Dzieci maja nadwrażliwość dźwiękową i zarówno dzwonki jak i rozgardiasz w czasie przerw stanowią dużą przeszkodę.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że jest to pierwsza prezentacja ofert. Zwrócił uwagę, że  u podstaw wniosków obu stowarzyszeń leży potrzeba własności. Stowarzyszenia nie chcą wynajmować lokali nawet na preferencyjnych warunkach, a chce je na własność, czy w użytkowanie wieczyste nieodpłatnie. Argument jest jeden, można wówczas ubiegać się o środki finansowe. Nie ma czegoś takiego jak darowizna miejska, nie ma majątku miejskiego, który można przekazać stowarzyszeniu. Rozumie dlaczego nie przedłożono dokumentów, ponieważ to kosztuje. Nikt nie wykona projektu, kosztorysu za darmo. Chcieliśmy wiedzieć, czy remont będzie kosztował 300 tys. zł, czy 1 mln. zł, czy stowarzyszenie na to stać, bo jeżeli nie stać, to następnym wnioskiem byłby wniosek o sfinansowanie adaptacji budynku pod potrzeby klubu karate. Z jednej strony przekazanie na własność gruntu miejskiego, a z drugiej strony potrzeba sfinansowania wybudowania centrum sztuk walki. Decyzja jest bardzo trudna, aby pogodzić te dwa sprzeczne, wykluczające się  cele.

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN odnosząc się do nieruchomości szkoły wyjaśniła, że została decyzją zarządu ówczesnego Miasta Łomży w 1999 roku przekazana PG nr 1 w trwały zarząd w celu budowy PG. W miejscu tym jest tylko przejście, stoi woda i nic się z tą nieruchomością nie dzieje. Wystąpiliśmy, ponieważ mamy takie prawo z urzędu z decyzją o wszczęcie wygaszenia trwałego zarządu i w ten sposób działka została przejęte.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta dodał, że zgodnie z ustawą wyceny dokonał rzeczoznawca i wycenił 1 m ² na kwotę 245 zł netto.

Radny Zbigniew Lipski stwierdził, że jest to cena wyjściowa, ale Prezydent jako organ zarządzający może wystawić działkę do przetargu z ceną wyjściową 330 zł. Uważa, że w szczerym polu płaci się po 200 zł za metr, a tu jest pięknie urządzona nieruchomość. Poprosił o zapisanie do protokołu, że wg niego, pierwsza cena wywoławcza do przetargu,  nie powinna być niższa niż 330 zł.

Przewodniczący Komisji zwracając się do Prezydenta poprosił o wyjaśnienie, czy Pan Prezydent jest w stanie do sesji przygotować propozycje dla klubów poparte przez Prezydenta Czerniawskiego.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że zdecydowanie tak. Uważa, że do spotkania dojdzie i ma nadzieje, że dojdzie do porozumienia. Dodał, że może na palcach dwóch rąk wymienić jakie mamy nieruchomości miejskie. Nie wie jaka będzie dalsza procedura, nie wie co się będzie dalej działo. Wie natomiast, że możliwości miasta są ograniczone, bo dysponujemy obiektami edukacyjnymi, szkolnymi, gdzie pojawiają się wolne powierzchnie, ale to nie są obiekty, które interesują stowarzyszenia w sensie własności.  Stowarzyszenia chcą obiekt na własność. Dodał, że obiekt przy ul. Wesołej jest w fatalnym stanie, ale poprosił o zwrócenie uwagi, że Prezydent, oczywiście byłaby to decyzja Rady,  proponuje pewnego rodzaju porozumienie, a mianowicie sprzedaż, pozyskanie dużych środków dla miasta i w ramach tych środków przeznaczenie kwoty na remont w części tych obiektów.

Wojciech Winko – członek Zarządu KTA stwierdził, że p[roszą o to, aby dać im kredyt zaufania, ale nie proszą wcale o to, aby dać im wszystko od razu na własność. Znają swoje miejsce, chcą podjąć się ambitnego zadania, ale to nie jest tak, że wyciągają rękę po majątek miejski. Tak nie postępowali i tak nie chcą postępować. Jeżeli Rada i Prezydent uznają, że warto im zaufać, to będą bardzo wdzięczni za to. Kończąc poinformował, że 2 miesiące temu jedna z członkiń, byłych już, która przeżywa załamanie psychiczne, czy nerwowe, czego nie chcemy oceniać, prowadzi kampanię pod tytułem, że wszystkie dzieci w stowarzyszeniu są zdrowe poza jej dzieckiem. Stowarzyszenie miesiąc temu złożyło przedwstępne zawiadomienie do prokuratury i podejmiemy konsekwentnie kroki prawne.

Przewodniczący zamknął dyskusję. Stwierdził, że Komisja nie będzie głosowała nad projektem uchwały, a pozostawia podjęcie decyzji w tej sprawie przez całą Radę Miejską.

Radny Janusz Mieczkowski zwrócił uwagę, że radny Grzymała postawił wniosek o zdjęcie z porządku obrad sesji pkt-u dot. nieruchomości przy ul. Reymonta.

W związku z powyższym Przewodniczący Komisji poddał pod głosowanie wniosek Radnego Andrzeja Grzymały. Komisja w wyniku głosowania 7 głosami za, przy 6 głosach przeciw i braku głosów wstrzymujących przyjęła powyższy wniosek i wystąpi do Rady Miejskiej o zdjęcie z porządku obrad najbliższej sesji  pkt-u  16 w sprawie  wyrażenia zgody na sprzedaż, w trybie przetargu, nieruchomości stanowiącej własność Miasta Łomża, położonej w Łomży przy ul. Władysława Reymonta.

Ad. 5

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN - przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości, będącej własnością Miasta Łomża, położonej w Łomży przy ul. Senatorskiej (w załączeniu).

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.

Głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 7 głosami za, przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem nr 799 A.

Ad. 6

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN - przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości, będącej własnością Miasta Łomża, położonej w Łomży przy ul. Wesołej (w załączeniu)

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.

Radny Andrzej Grzymała stwierdził, że szuka w projekcie uchwały zapisu „w trybie przetargowym”.

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN – wyjaśniła, że nie ma innej możliwości sprzedaży nieruchomości jak w trybie przetargowym.

Komisja, w wyniku głosowania 9 głosami za, przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem nr 801 A.

Ad. 7

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN - przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zbycie – oddanie w użytkowanie wieczyste nieruchomości stanowiących własność Miasta Łomża (w załączeniu).

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.

Łucja Ogrodnik – przedstawicielka właścicieli pawilonów handlowo-usługowych – stwierdziła, że dobrze się stało, że sprawa znajduje swój finał. Dzięki dobrej woli i przychylności Rady Miejskiej, Prezydentów ich starania prowadzone od wielu, wielu lat dobiegają końca. Dodała, że przedstawili koncepcję zagospodarowania pawilonów jak to w przyszłości ma wyglądać. Po przedyskutowaniu kwestii sfinansowania przedsięwzięcia uważają jednak , że w projekcie uchwały powinien znaleźć się zapis dot. zabezpieczenia środków finansowych miasta na wykonanie modernizacji całej infrastruktury wokół pawilonów m.in. odnowienie nawierzchni ciągów pieszych i jezdnych, kanalizacja, odwodnienie, oświetlenie itd. Sprawy te należą do miasta i dlatego chcieliby, aby taki zapis znalazł się w uchwale jako gwarancja, że ta część kosztów zostanie poniesiona przez miasto. Ze swojej strony zobowiązują się do pokrycia kosztów dokumentacji, natomiast sama realizacja zadania dobrze by było, żeby została podjęta przez miasto.

Przewodniczący Komisji zaproponował, aby najpierw uporządkować, uregulować kwestie własności, a w  następnej kolejności kwestie finansowania inwestycji.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że Pani Ogrodnik przedstawiła uzasadnione oczekiwania, bo napewno ta inwestycja będzie wymagała przebudowy, co może  być przedmiotem odrębnego zadania inwestycyjnego, wprowadzonego do budżetu. My na dzień dzisiejszy nie wiemy, czy to będzie w 2105 roku, czy w 2016. Właściciele pawilonów mają 4 lata na realizację zadania. Nie możemy więc na dzień dzisiejszy zapisać zadania w żadnej uchwale tego zobowiązania, bo nawet nie znamy kosztów. Możemy wskazać intencyjnie, że Rada popiera intencję przeprowadzenia wspólnej inwestycji.

Jacek Malanowski przedstawiciel właścicieli pawilonów handlowo-usługowych – stwierdził, że Pan Prezydent był uczestnikiem naszych rozmów niejednokrotnie i nasze starania i rozmowy na ten temat tak przebiegały. Czasy są takie, a nie inne i może stąd sugestia koleżanki. Jesteśmy po dżentelmeńskiej umowie, że my zaprojektujemy otoczenie, a miasto to sfinansuje. Jak to zrobić, żeby był ślad tego w dokumentacji miasta, to może to byłoby podmiotem tej dyskusji. Teren jest miasta i to obowiązek miasta, aby tam było tak, aby jedno do drugiego przystawało. Będziemy właścicielami, użytkownikami wieczystymi działek, a teren wokół jest własnością miasta i to do obowiązków miasta należy zagospodarowanie tego terenu, aby „jedno do drugiego przystawało” i dobrze by było, aby powstał w dokumentach jakiś ślad na ten temat i byśmy byli uspokojeni.

Radny Andrzej Grzymała stwierdził, że nie martwiłby się tym, bo jeśli właściciele wykonają pawilony tak, jak przedstawili w koncepcji, to  miastu też będzie zależało na tym, aby ładnie to wyglądało i znajdzie poparcie u władz miasta. Nie sądzi, aby radni następnej kadencji byli przeciwni, aby teren ładnie zagospodarować.

Radny Janusz Mieczkowski stwierdził, że jeśli miasto ma obowiązek dbać o swoje tereny, to dlaczego mamy o tym mówić i zapisywać. Uważa, że nie należy przesadzać. Najpierw trzeba uporządkować kwestie własności, wyremontować pawilony, a miasto dołoży starań, aby teren został uporządkowany, stosownie do rangi tego miejsca. Jego zdaniem zapisywanie obowiązków miasta byłoby wysoce niestosowne.

Radny Janusz Bajno stwierdził, że kwestię, którą podnoszą właściciele pawilonów znajdą się w zapisach protokołu z sesji i będzie to pewnego rodzaju ślad i zawsze można odwołać się do tych zapisów.

Przewodniczący Komisji zamknął dyskusję.

Następnie Komisja, w wyniku głosowania 9 głosami za - jednogłośnie, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem nr 807 A.

Ad. 8

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN - przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie przyznania pierwszeństwa w nabyciu nieruchomości stanowiących własność Miasta Łomża (w załączeniu).

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.

Głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 9 głosami za - jednogłośnie, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem nr 808 A.

Ad. 9 a, b

Przewodniczący Komisji  przedstawił wniosek i projekt uchwały     w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Łomża  (w załączeniu) oraz wniosek i projekt uchwały w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów (w załączeniu). Otworzył dyskusję.

Radny Jan Bajno poprosił o wyjaśnienie, czy podjęcie uchwał  nie spowoduje zmiany warunków umowy z obecnym wykonawcą.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że nie spowoduje, natomiast będzie elementem nowego przetargu. Przetarg jest przygotowywany, ponieważ kończy się umowa na wykonywanie tych usług.

Innych głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 9 głosami za – jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zawarty w druku nr 802 A, a następnie 9 głosami za – jednogłośnie, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały opatrzony drukiem nr 802 B.

Ad. 10

Radny Janusz Mieczkowski poprosił o wyjaśnienie, co się dzieje na ul. Podleśnej.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że na życzenie mieszkańców zainstalowano  słupki, które mają wytyczyć tor jazdy. Mieszkańcy ulic: Podleśnej, Piaski i okolic stosują drogę jako tor rajdowy.

W związku z wyczerpaniem porządku Przewodniczący zamknął posiedzenie Komisji.