BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

Ad. 1

Przewodniczący Komisji poprosił o uwagi do protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji.

Komisja nie wniosła uwag i w wyniku głosowania 13 głosami za - jednogłośnie, przyjęła protokół nr 42/14 z dnia 20 stycznia 2014 r.

Ad. 2

Przewodniczący Komisji poinformował, że tematem I części posiedzenia było zapoznanie się ze stanem nowo wybudowanej hali targowej przy ul. Dworcowej. Otworzył dyskusję.

Radna Bernadeta Krynicka stwierdziła, że obiekt robi wrażenie oprócz jednego elementu, a mianowicie posadzka w kolorze pomarańczowym. Uważa, że będzie trudno utrzymać ją w czystości w sytuacji kiedy przejdą po niej tysiące ludzi.

Radny Janusz Mieczkowski stwierdził, że wrażenie estetyczne, ogólne dobre, ale nie tak całkiem dobre z tego powodu, że po pierwsze całość szpeci mur od strony PKS i jego zdaniem, o ile jest to możliwe i nie ma ku temu przeszkód, należałoby ten mur rozebrać celem otwarcia się na ludzi, którzy korzystają z dworca PKS. Drugi element jest jeszcze gorszy, a mianowicie sąsiedztwo targowiska powoduje paskudne wrażenie estetyczne. Zaproponował, aby obecni na posiedzeniu kupcy przedstawili swój problem. Zauważył, że nie wszystkie miejsca w hali targowej są wykorzystane. 17 miejsc przekazano tym osobom, które pracują w hali targowej na Starym Rynku i dobrze, ale jest jeszcze 10 wolnych miejsc i sporo chętnych do ich wynajmu. Gdyby Pan Prezydent uczynił zadość prośbom 7 kupców, zostałyby jeszcze 3 wolne miejsca dla pozostałych chętnych.

Radna Bogumiła Olbryś stwierdziła, że targowisko miejskie zmieniło swój wygląd zewnętrzny i wewnętrzny. Powstały cywilizowane, komfortowe warunki zarówno dla sprzedających jak i kupujących. Dodała, że są osoby z sąsiedztwa hali targowej zgłaszają chęć lokalizacji swojej działalności w nowo wybudowanej hali. Wie, że planowany jest przetarg nieograniczony na wolne miejsca w hali targowej. Zaproponowała, aby stworzyć specjalne preferencję dla tych osób tym bardziej, że są to mieszkańcy miasta, płacą konkretne podatki do kasy miasta i należałoby te kwestie wziąć pod uwagę. Dodała, że wszyscy powinni sobie pogratulować, że hala powstała i że znajduje popyt wśród osób, które prowadzą działalność gospodarczą.

Radna Hanka Gałązka podzieliła pogląd przedmówców. Jej zdaniem również obiekt jest bardzo estetyczny i nowoczesny. Jeżeli chodzi o posadzkę, to domyśla się, że jest to posadzka antypoślizgowa, wykonana w trosce o bezpieczeństwo kupców i kupujących. Zwróciła uwagę na teren gdzie jest planowany trawnik. Jej zdaniem w tym miejscu powinien znajdować się parking. Nie widzi możliwości utrzymania tego terenu w należytym stanie w momencie, kiedy powstanie tam trawnik i dlatego uważa, że należy rozważyć możliwość realizacji miejsc parkingowych.

Radny Andrzej Grzymała stwierdził, że wie o tym, że być może nie uda się od strony prawnej przekazać miejsca w nowej hali tym osobom, ale zwrócił uwagę, że osoby te są już na pozycji przegranej, ponieważ zostali pozbawieni wyboru, bo zostaje im to, co zostaje. Chciałby jednak zwrócić uwagę, że są to tacy sami ludzie jak my wszyscy. Gdyby udało się pod względem prawnym tak zorganizować przetarg, aby te osoby mogły otrzymać miejsca w hali targowej, to radni bardzo proszą. Będzie to z korzyścią dla hali targowej i dla miasta.

Radna Bernadeta Krynicka stwierdziła, że jej zdaniem część hali targowej przeznaczona na siedzibę straży miejskiej jest zbyt duża. Uważa, że nie ma aż tylu funkcjonariuszy, aby potrzeba było aż tyle pomieszczeń na lokalizację straży i jeżeli są one przeznaczone tylko dla straży miejskiej, to jest to lekka przesada.

Radny Jan Bajno stwierdził, że w tej części miasto zostało bardzo ładnie zagospodarowane, ale musimy podjąć jeszcze podjąć wysiłek, aby spowodować, żeby ten teren w całości nieźle wyglądał. Znamy historię z jakim bólem rodziła się budowa tejże części. Przypomniał, że radni mieli dylemat, czy będzie zainteresowanie wynajęciem lokali w hali i cieszy się, że jest to zainteresowanie. Uważa, że trzeba podjąć wszelkie działania, aby ściągnąć sprzedających z tej brzydkiej części targowiska albo spowodować, żeby było to uporządkowane i dorównywało standardom terenu miejskiego.

Przedstawiciel kupców zabierając głos stwierdził, że początkowo byli traktowani na równi ze wszystkimi. Złożyli swoje podpisy pod listami i było dobrze dopóki miasto nie wiedziało, czy przejmie ten teren. Miasto nie przejęło tego terenu. Dodał, że byli ujęci na drugiej liście, a następnie została stworzona przez Urząd Miasta jeszcze jedna lista. Po wizycie u Pana Prezydenta, Pan Prezydent wyraził zgodę, że złożymy jeszcze jedno podanie i podpiszemy zobowiązanie, że w momencie jak otrzymamy miejsca w hali targowej, odejdziemy z terenu, na którym obecnie pracujemy. Na pewno osoba dzierżawiąca teren nie wyrazi zgody na to, żeby kupcy opuścili ten teren. Poza tym, że płacimy dzierżawcy, codziennie płacimy również miastu. Zwracając się do Prezydenta i Rady Miejskiej poprosił o umożliwienie wyjścia z tego terenu. Wielu kupców, swoje podania, poparło zaświadczeniami lekarskimi, że praca w nieodpowiednich warunkach odbiła się na ich zdrowiu. Zwrócił się z prośbą, o ile byłaby jakakolwiek nadzieja, o uwzględnienie ich w dalszym postępowaniu. O ile takiej możliwości nie będzie to proszą o stworzenie jakiegoś ograniczonego przetargu. W imieniu zebranych oświadczył, że w momencie wejścia, kończą swoja działalność na obecnie zajmowanym terenie.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta przypomniał, że w 2012 roku prowadzone były rozmowy z przedsiębiorcami z 4 środowisk: kupcami z pawilonów przy PKS, z kupcami z małego rynku, dużego rynku i kupcami z hali targowej. Padały argumenty o likwidacji miejsc pracy. Podpisane zostało porozumienie PKP w sprawie potencjalnego nabycia terenów kolejowych, na których obecnie pracują kupcy. Pojawiła się więc kolejna grupa osób zagrożonych utratą miejsc pracy. Były też koncepcje rewitalizacji hali targowej na Starym Rynku, więc kolejna grupa i kupcy z dużego rynku mieli być pozbawieni pracy przez fakt budowy hali targowej. Nie było aplauzu, ale był twardy i bardzo konkretny pomysł, że chcemy kupcom umożliwić konkurowanie z sieciami handlowymi, bo należy podnosić jakość swoich usług, aby zarówno kupcy jak i mieszkańcy mieli lepsze warunki. Z uwagi na określoną sytuację finansową Urzędu Miejskiego, dzięki decyzji Rady Miejskiej, powstało targowisko w obecnym kształcie, jeden z najpiękniejszych obiektów tego typu w Polsce może północno-wschodniej, a może w całym kraju. Kolejnym zgłoszonym postulatem było to, że nie będziemy zarabiać na naszych przedsiębiorcach, warunki najmu będą preferencyjne, ponieważ to jest najbardziej jaskrawy przykład pomocy, jaką miasto przekazujemy drobnym przedsiębiorcom. Miasto nie odzyska kwot, które zaangażowało w budowę targowiska miejskiego. Jest to targowisko miejskie, pozostaje naszym aktywem, ale to, że prosimy 17 zł netto na dzisiaj plus VAT i koszty utrzymania to jest właśnie pomoc. Nie oczekujemy 50 zł i nie zarabiamy na tym. Dlatego też hala targowa stała się atrakcyjna, bo koszt opłaty targowej w miesiącu plus koszty dodatkowe są wyższe na dzień dzisiejszy niż wynajem lokalu w hali targowej. Jest szczęśliwy, że tak się dzieje, ponieważ mamy do czynienia z nadmiarem miejsc, a nie ich brakiem. Podstawowym warunkiem preferencyjnego wynajmu była likwidacja miejsc pracy i przenosimy kupców do nowego obiektu. W przypadku hali targowej na Starym Rynku, zamykamy część hali targowej i 17 podmiotów przenosimy do nowej hali. Zwracając się do obecnych na posiedzeniu kupców stwierdził, że jest zadeklarowanym zwolennikiem tego, aby pracowali w hali i byłby bardzo zadowolony, gdyby udało się to zrealizować i zlikwidować paskudne budy Pana Sienkiewicza. Były prowadzone rozmowy z Panem Sienkiewiczem celem uzyskania deklaracji o likwidacji targowiska, która byłaby podstawą do likwidacji miejsc pracy. Reakcja Pana Sienkiewicza w sposób naturalny jest negatywna, bo dlaczego ma likwidować miejsce, które przynosi mu dochód. Jego nie interesują względy estetyczne, a to, co każdego przedsiębiorcę tak naprawdę powinno interesować, a więc zysk. Dodał, że jest w ciągłym kontakcie z kupcami z tego terenu. Każda ze stron ma swój punkt widzenia i przedstawia różne wersję. 7 osób zadeklarowało, że jeżeli zostaną przeniesieni do hali targowej, to nie będą prowadzić działalności pod tzw. folią. Jeżeli odeszliby, to istnieje szansa, że Pan Sienkiewicz zlikwiduje biznes. Szansa ta uzależniona jest od tego kto tam w dalszym ciągu będzie się znajdował. Jeszcze raz podkreślił, że jest zadeklarowanym zwolennikiem, aby zlikwidować to „dziadostwo”. Stwierdził, że nie gwarantowaliśmy specjalnych przywilejów dla tych, którzy nie mają likwidacji miejsc pracy. Gwarantowaliśmy możliwość stanięcia do przetargu na równych prawach. Każdy, czy z Warszawy, czy z Gdańska, ma prawo stanąć do publicznego przetargu nieograniczonego na równych prawach, gdzie mienie publiczne oferowane jest do wynajmu. Powstaje problem, na jakiej podstawie prawnej zainteresowani kupcy mogliby być przeniesieni do hali targowej. Gdyby taka podstawa prawna zostałaby wskazana, byłby pierwszy, który jutro rekomendowałby Prezydentowi podjęcie decyzji w tej sprawie, ponieważ byłby to ewidentny zysk dla miasta. W sytuacji, kiedy nie mamy tej podstawy prawnej, pojawia się nasz antagonista i zaskarża taką decyzję. Dodał, że decyzje nie zostały jeszcze podjęte, przetarg jeszcze nie został ogłoszony. Jeżeli kupcy byliby w stanie dogadać się z przedsiębiorcą, wystarczyłoby jego oświadczenie złożone do PKP, o np. rozwiązaniu umowy najmu terenu, nastąpiłaby likwidacja miejsc pracy i mielibyśmy podstawę do przeniesienia kupców. Odnosząc się do miejsc parkingowych stwierdził, że nie widzi problemów z miejscami parkingowymi, będzie ich dużo. Pozostaje tylko kwestia odpowiedniego uporządkowania ruchu w tym rejonie. Stwierdził następnie, że razem ze Strażą Miejską przenosi się Biuro Strefy Ograniczonego Postoju z ul. Farnej, która w chwili obecnej funkcjonuje w ciasnocie. Myśli, że będzie to dobre miejsce również dla mieszkańców. Reasumując stwierdził, że ma świadomość, że przetarg jest pewnego rodzaju różnicowaniem najemców, bo z jednej strony mamy 17 zł – stawka wyznaczona przez miasto, a z drugiej strony wolny rynek. Może pojawić się jeden przedsiębiorca i wynajmie wszystkie lokale. Decyduje podstawowy parametr jakim jest cena wynajmu.

Przewodniczący Komisji zwrócił uwagę, że inwestycja powstała bez udziału środków unijnych i miasto nie jest obłożone przepisami unijnymi i jest to duży plus.

Radna Alicja Konopka zwróciła się z zapytaniem, dlaczego musimy do hali targowej koniecznie przenieść Straż Miejską ? Mamy budynek po urzędzie wojewódzkim i tam można byłoby przenieść straż, a w hali targowej przedsiębiorcy mieliby więcej miejsca. Uważa, że można by było taki ruch zrobić i dać ludziom miejsca do handlu.

Radny Andrzej Wojtkowski zaproponował, że może zrobić pierwszy i krok i osobom zainteresowanym lokalami w hali targowej dać miejsca do handlu pod wiatą. Poinformował, że miasto dogadało się z PKP w sprawie kupna tego terenu, tylko brakuje środków, ponieważ są to wielkie pieniądze. Uważa, że trzeba pomóc przedsiębiorcom. Jeżeli uda się w hali to będzie dobrze, a jeżeli nie to należy rozważyć możliwość przeniesienia ich pod wiatę.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że miasto nie stosuje żadnych ograniczeń dotyczących wiaty. Sam pomysł radnego Wojtkowskiego jest bardzo ciekawy i wymaga przeanalizowania czy są jeszcze wolne miejsca pod wiatą, ponieważ kupcy przez lata wypracowali system i ustawiali się w swoich stałych miejscach.

Zbigniew Niklewicz – przedstawiciel kupców stwierdził, że pomysł radnego Wojtkowskiego jest to „ładowanie z deszczu pod rynnę”. Dodał, że jest przykładem na to, co może się stać z człowiekiem, który pracuje w różnych warunkach atmosferycznych. Pisał w tej sprawie pisma, że powinien być w jakiś sposób uwzględniony w hali targowej, ponieważ jest jedynym żywicielem rodziny i nie ma żadnej podstawy do tego, aby dalej prowadził działalność tak, jak do tej pory ją prowadził. Uważa, że jako mieszkańcy miasta, prowadzący działalność gospodarczą na targowisku, powinni być promowani do wynajmu miejsc w hali targowej.

Radny Janusz Mieczkowski stwierdził, że wszyscy chcą, ale tak się zapętliliśmy, że nic nie można. Trzeba postawić zasadnicze pytanie, kto jest decydentem, czyich interesów trzeba „patrzeć”. Uważa, że przetarg nieograniczony ogranicza nasze prawa zgodnie z tym, co mówi Pan Prezydent, że może przyjść ktoś z zewnątrz i robić co chce, tylko dlatego, że zapłaci, w sposób jaki chce, na okres jaki chce. Mamy wolne miejsca, ale nic nie możemy. Uważa, że należy się nad tym zastanowić. Zaproponował, aby Pan Prezydent rozważył to.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że wszyscy są po tej samej stronie, decyzje jeszcze nie zapadły i dlatego też zaproponowaliśmy przedsiębiorcom próbę rozmowy z Panem Sienkiewiczem.

Radna Hanka Gałązka stwierdziła, że idąc tokiem myślenia przedmówcy uważa, że Rada Miejska powinna podjąć próbę i podjąć uchwałę w tej sprawie. Jeżeli uchwała nie zostanie odrzucona, będzie można ogłosić przetarg ograniczony kierując się m.in. kryteriami zdrowotnymi, warunkami, w jakich pracują kupcy.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że wg jego wiedzy żadna uchwała ani nie jest potrzebna, ani nie może być podjęta, ponieważ nie jest to gestia Rady Miejskiej. Zarząd nieruchomości leży w gestii Prezydenta Miasta i Wydziału Nieruchomości.

Radna Alicja Konopka poprosiła o wyjaśnienie co stoi na przeszkodzie, aby te 7 osób mogły otrzymać lokal w hali targowej. Pan Prezydent podjął się trudu, aby powstało to targowisko. Uważa, że należy znaleźć jakąś ścieżkę wyjścia i dać tym ludziom miejsca, żeby mogli pracować.

Radna Bernadeta Krynicka uważa, że znalazło się rozwiązanie, aby przenieść kupców z hali przy Starym Rynku i tu również się znajdzie.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że na dzień dzisiejszy nie ma żadnej podstawy prawnej do przeniesienia tych osób do hali targowej. Gdyby targowisko, na którym znajdują się miejsca pracy kupców zostało np. w części zamknięte byłoby podstawą do przeniesienia.

Przewodniczący Komisji stwierdził, że należy w trybie zamówień publicznych ogłosić przetarg ograniczony z wyszczególnieniem jakie trzeba spełnić kryteria. Jeżeli w specyfikacji jednym z kryteriów będzie zapis, że w pierwszej kolejności w przetargu mogą wziąć udział kupcy sąsiadujący z halą targową.

Radny Jan Bajno stwierdził, że jest bardzo proste wyjście z tej sytuacji. Uważa, że należy skorzystać z propozycji radnego Wojtkowskiego. Kupcy wchodzą na miejsca pod wiatą, ponieważ tam nie ma postępowania przetargowego. Dalszym etapem byłoby sformułowanie zapisu w specyfikacji, że dotychczasowi użytkownicy przenoszeni są w pierwszej kolejności do hali targowej. Innej możliwości prawnej nie ma, ponieważ ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami nakłada obowiązek na Prezydenta, a nie na Radę Miejską, a ponadto wszyscy ci, którzy stracili miejsca pracy zarówno ci, którzy handlowali na terenie wybudowanego obiektu, jak i kupcy z hali targowej przy ul. Stary Rynek otrzymali lokale w hali.

Radny Andrzej Modzelewski stwierdził, że przesłanką do zamknięcia targowiska jest stan baraków, w których pracują kupcy. Wg niego powinny one spełniać określone warunki nakładane przez Sanepid, Straż Pożarną, a nie spełniają i zagrażają bezpieczeństwu.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że kupcy prowadzący działalność w tych obiektach nie protestują. Poruszamy się w granicach prawach, a obiekty te nie są obiektami w rozumieniu prawa budowlanego.

Radny Andrzej Grzymała postawił wniosek do Prezydenta o przeanalizowanie ustawy, a być może znajdzie się w niej coś, co pomogłoby kupcom. Zwrócił się również z prośbą do Prezydenta o rozmowę z kupcami.

Radny Zbigniew Lipski stwierdził, że wierzy w to, że Pan Prezydent Dobosz i Prezydent Czerniawski znajdą wyjście z tej sytuacji. Jednym z wyjść byłoby posiedzenie Komisja Bezpieczeństwa z udziałem przedstawicieli instytucji zajmujących się ładem i porządkiem w mieście. Uważa, że te instytucje stać jest na to, aby poradzić sobie z tym nieszczęsnym miejscem, który szpeci i stwarza zagrożenie. Dodał, że poruszy ten temat na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa.

Przewodniczący Komisji kończąc dyskusję stwierdził, że sprawa jest do rozważenia przez Prezydenta, opracowania wariantu rozwiązania i poinformowania zainteresowanych oraz członków Komisji Gospodarki Komunalnej o sposobie załatwienia sprawy.

Ad. 3

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż, w trybie przetargu ustnego nieograniczonego, nieruchomości będącej własnością Miasta Łomża, położonej w Łomży, przy ul. Nowogrodzkiej ( załączeniu).

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.

Głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 9 głosami za, przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem nr 679 A.

Ad. 4

Henryka Pezowicz – Naczelnik WGN przedstawiła wniosek i projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż, w trybie przetargu ustnego nieograniczonego, nieruchomości będącej własnością Miasta Łomża, położonej w Łomży, przy ul. nowej Spokojnej (w załączeniu).

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.

Głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 9 głosami za, przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem nr 680 A.

Ad. 5

Przewodniczący Komisji poprosił o pytania i uwagi do przedłożonej analizy funkcjonowania gospodarki wodno – ściekowej na terenie Miasta Łomża i Gminy Piątnica (w załączeniu) praz do projektu uchwały w sprawie zatwierdzenia Wieloletniego Planu Rozwoju Urządzeń Wodociągowych i  Kanalizacyjnych na terenie miasta Łomży w latach 2014 – 2019 (w załączeniu).

Radny Ireneusz Cieślik odnosząc się do planu rozwoju urządzeń wod. – kan. Zwrócił uwagę na zadanie – wykupienie odcinka wodociągu w sięgaczu ul. Partyzantów. Poprosił o wyjaśnienie, czy jest to prywatny wodociąg.

Krzysztof Duda – MPWiK wyjaśnił, że wodociąg ten jeszcze nie jest wybudowany. Jest to droga miejska, ale MPWiK nie ma w planach uzbrojenia tej drogi. W związku z tym przedsiębiorstwo zawiera umowę z inwestorem, który wybuduje wodociąg w ramach własnych środków, a przedsiębiorstwo w jakimś tam czasie, za 2-3 lata, wykupi ten wodociąg i przejmie na swój stan, ponieważ uzbrojenie terenów leży w gestii MPWiK. Cała procedura musi być zgodna z ustawą o zamówieniach publicznych, czyli przetarg na projektowanie i wykonanie z udziałem MPWiK. Takie sytuacje zdarzają się często tam, gdzie teren jest nieuzbrojony, a przedsiębiorstwo nie chce blokować budownictwa i inwestowania w danym terenie tym bardziej, że ustawa dopuszcza taką możliwość.

Radny Janusz Mieczkowski poprosił o podanie w jakim miesiącu będzie zrealizowane zadanie budowa kanału sanitarnego na osiedlu pomiędzy ul. Browarną, a ul. Piaski.

Krzysztof Duda – MPWiK wyjaśnił, że w chwili obecnej opracowywana jest dokumentacja. Termin zakończenia dokumentacji to koniec czerwca 2014 roku. Jeżeli będzie dokumentacja, zadanie będzie realizowane.

Radny Zbigniew Lipski poprosił o wyjaśnienie jak planowane i zabezpieczone jest uzbrojenie terenów spółdzielni w kierunku na Zawady Przedmieście.

Krzysztof Duda – MPWiK poinformował, że w chwili obecnej w pełni uzbrojona jest ul. Bursztynowa na odcinku gdzie kończy zabudowa mieszkaniowa łącznie z fragmentem ul. Szmaragdowej, która łączy się z ul. Sybiraków. Uzbrojenie pełne, oprócz krótkich sięgaczy, jest również w ul. Wiosennej. Będzie realizowana ul. Zawadzka.

Radny Andrzej Grzymała zwrócił uwagę, że w planie znalazły się środki zarezerwowane na budowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej galerii Narew.

Grzegorz Lewańczuk – Prezes MPWiK Sp. z o.o. stwierdził, że jest podpisana umowa z inwestorem i przedsiębiorstwo nie ma podstaw, aby tego nie uwzględnić. Zadanie to jest przesuwane z roku na rok w związku z tym, że galeria nie jest realizowana.

Radny Ireneusz Cieślik zwrócił uwagę na inwestycje na osiedlu Maria pomiędzy ul. Browarną, a ul. Piaski, wodociągi na 2015 i kanalizację na 2014. Zaproponował, aby te inwestycje wykonać w jednym roku, co poprawi sytuację mieszkańców odnośnie kupna działek, czy budowy domów. Dodał, że MPWiK nie ma pewności, że w tym roku będzie realizowana galeria Narew i uważa, że zarezerwowane w planie środki można by było przeznaczyć na ten cel.

Grzegorz Lewańczuk – Prezes MPWiK Sp. z o.o. stwierdził, że można to zrobić.

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta stwierdził, że wniosek radnego Cieślika jest dobry. Przyjął wniosek jako autopoprawkę do projektu uchwały.

Przewodniczący Komisji zamknął dyskusję. Komisja w wyniku głosowania 7 głosami za – jednogłośnie przyjęła informację zawartą w druku nr 676. Następnie Komisja, 7 głosami za – jednogłośnie, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem 676 A wraz z autopoprawką.

Ad. 6

Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję na temat realizacji inwestycji za 2013 rok oraz inwestycji w toku (informacja w załączeniu).

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta Miasta przedstawił informację w części dotyczącej budowy i remontów dróg w toku.

Głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 8 głosami za – jednogłośnie, przyjęła informację zawarta w druku nr 686.

Ad. 7

Przewodniczący Komisji poinformował, że w posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele Wspólnoty Mieszkaniowej „Jarzębina”.

Janina Opęchowska – Wspólnota Mieszkaniowa Jarzębina przedstawiła problem dotyczący próby odebrania jedynego wjazdu wspólnoty (pismo z dnia 2 lutego 2014 roku wraz komplet dokumentów w załączeniu).

Beniamin Dobosz – Z-ca Prezydenta stwierdził, że jeżeli mamy dyskutować merytorycznie, to prosi, aby ich jako władzę wykonawczą zaproszoną na Komisję Gospodarki Komunalnej uprzedzać o danym temacie. Wtedy na posiedzeniu Komisji pojawią się fachowcy, którzy przyniosą dokumenty i wyjaśnią wszystkie aspekty danej sprawy. W chwili obecnej nie chce prowadzić „jałowego dysputu”.

Przewodniczący Komisji stwierdził, że nie miał zamiaru wprowadzać dzisiaj tego tematu pod obrady Komisji. Miał natomiast zamiar, tak jak sugeruje Pan Prezydent, na następne posiedzenie Komisji wezwać strony, do których Wspólnota Mieszkaniowa ma pretensję, wszystkie strony w tym celu, aby sprawę wyjaśnić. W związku z tym, że na dzisiejszym posiedzeniu członkowie Komisji zostali wstępnie zapoznani z tematem zaproponował, aby Komisja wróciła do tematu na następnym posiedzeniu z udziałem wszystkich zainteresowanych stron.

W związku z wyczerpaniem porządku Przewodniczący zamknął posiedzenie Komisji.