Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 49 posiedzeniu w dniu 4 lipca 2005 roku

Komisja realizowała następujący porządek posiedzenia:
1.
Analiza działalności Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego (struktura, organizacja, zadania i potrzeby) /druk nr 484/

2.
Zapoznanie z informacją na temat bezrobocia w mieście i jego wpływu na funkcjonowanie rodzin – kierunki aktywnego przeciwdziałania bezrobociu z uwzględnieniem pomocy rodzinom wielodzietnym /druk nr 485/

3.
Sprawy różne.


Ad. 1

Analizę działalności Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego przedstawiła Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego – zgodnie z drukiem nr 484 – w załączeniu do protokołu.
Przewodnicząca Komisji otworzyła dyskusję.
Radna Maria Śmiarowska zwróciła się z pytaniem, czy przy adopcji zagranicznej dzieci zmieniają obywatelstwo i imię, czy są ustalone jakieś zasady, czy zależy to od rodziców.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego wyjaśniła, że nie ma ustalonych żadnych zasad, decyduje o tym rodzina adopcyjna. Jeżeli są to dzieci małe to mają prawo, bo one szybko przestawiają się na nowe imiona, natomiast dzieciom starszym najczęściej dopisują drugie imiona i pisownia przechodzi na zagraniczną.
Następnie radna Maria Śmiarowska zwróciła się z pytaniem jak długo trwa procedura adopcyjna.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego wyjaśniła, że jeżeli chodzi o adopcję zagranicę to trwa to około roku.
Radna Maria Śmiarowska zwróciła się z pytaniem, czy rodzina zastępcza, w której przebywa dziecko jest traktowana jako rodzina, czy jako pracownicy państwowi i czy dostają oni wynagrodzenie.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego odpowiadając na pytanie przedmówczyni stwierdziła, że rodzina zastępcza traktowana jest jako rodzina. Dodała, że taka rodzina na małe dziecko dostaje 1134 zł miesięcznie, a na dziecko starsze prawie 900 zł.
Następnie radna Maria Śmiarowska zwróciła się z pytaniem, czy jest szansa, że rodziny zastępcze wyeliminują dom dziecka.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego stwierdziła, iż jest to trudne gdyż żadna rodzina nie przyjmie zdemoralizowanego dziecka żeby rozbić własną rodzinę, albo stracić własne dzieci. Dodała, że na dzień dzisiejszy nikt z domu dziecka nie nadaje się do rodziny zastępczej, gdyż są to już dzieci starsze, powyżej 12 roku życia. OAO stara się, aby dom dziecka był jak najmniejszy.
Przewodnicząca Komisji zwróciła się z pytaniem, czy były rodziny, które interesowały się utworzeniem rodzinnego domu dziecka.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego odpowiedziała, iż były takie rodziny, ale rodzinny dom dziecka jest najdroższą formą rodzinnej opieki zastępczej. Jest to mimo wszystko jakaś placówka, księgowość, w koszty wchodzą remonty, ogrzewanie i wszystko rozlicza się rachunkami. Koszty w rodzinnych domach dziecka dochodzą do 3000 zł miesięcznie na dziecko.
Przewodnicząca Komisji stwierdziła, że od jakieś czasu zagranicą pary homoseksualne mogą adoptować dziecko. Zwróciła się do Pani Bożeny Jabłońskiej z pytaniem, czy OAO ma jakieś gwarancje, że dzieci nie trafiają do takich związków.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego wyjaśniła, że adopcja nie odbywa się zaocznie, te rodziny tutaj przyjeżdżają. Poza tym te rodziny nie są kwalifikowane przez OAO, ale przez centralne ośrodki i jeszcze się nie zdarzyła taka sytuacja, żeby taka para starała się o adopcję. Dodała, że konwencja haska jasno reguluje, że jeżeli adopcja jest realizowana za pośrednictwem organizacji to przynajmniej przez dwa lata po adopcji przysyłają one raporty jak przebiega proces adopcji na miejscu, jak rodzina radzi sobie z dzieckiem, czy są jakieś problemy, czy nie. Stwierdziła, że to nie są ludzie z nikąd, za tymi ludźmi stoi organizacja i zawsze jeśli są jakieś pytania można do niej zadzwonić.
Przewodnicząca Komisji zwróciła się z pytaniem, czy są jakieś udane powroty dzieci do swoich naturalnych rodziców.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego odpowiedziała, że jest jeden taki przypadek w Łomży.
Następnie Przewodnicząca zwróciła się do Pana Prezydenta z pytaniem czy orientował się co można by zrobić, aby poprawić warunki lokalowe OAO.
Pan Krzysztof Choiński – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że zostały zrobione wszystkie analizy budynku i była dana propozycja przeniesienia OAO, ale ze względu na odległość od centrum miasta Pani Dyrektor OAO narazie nie wyraziła zgody.
Pani Bożena Jabłońska – Dyrektor Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego dodała, że gdyby praca OAO polegała na siedzeniu za biurkiem to obojętne by było, czy mieściłby on się na Polnej czy na Polowej. Natomiast w OAO są trzy osoby kadry merytorycznej, psycholog na część etatu, pracownik socjalny na pół etatu i ktoś kto cały czas jest w OAO gdy reszta pracowników jest w terenie. Czasami pracownicy OAO są trzy razy dziennie w Sądzie, w zależności od tego jakie są wokandy, więc jeżeli OAO przeniesie się do miejsca, z którego trzy godziny będzie zajmowała podróż do sądu w to i z powrotem to odbędzie się to kosztem czegoś, bo kadry się nie zwiększą. Praca OAO polega na chodzeniu na wywiady, do sądu, na opiniowanie rodzin zastępczych, czyli na byciu z ludźmi. Stwierdziła, że w biurze odbywa się pisanie wniosków, dokumentów natomiast kontakt z rodziną jest w terenie, dlatego też broni się przed przeniesieniem OAO na ul. Polną. Zwróciła uwagę, że OAO nie jest potrzebny duży, oddzielny budynek gdyż jest to za mała firma, natomiast wystarczy pięć porządnych pokoi. Dodała, że utrzymanie baraków w których teraz funkcjonuje OAO kosztuje 30 tys. zł rocznie, a są to koszmarne warunki, więc odrębny, duży budynek nie ma sensu, OAO musi się „przyczepić” do kogoś, bo nikt mu nie da na utrzymanie 50 tys. zł rocznie.

Więcej uwag w tym temacie Komisja nie zgłosiła i w wyniku głosowania jednogłośnie- 4 głosami za, pozytywnie zaopiniowała analizę działalności Ośrodka Adopcyjno – Opiekuńczego.

Ad. 2

Informację na temat bezrobocia w mieście i jego wpływu na funkcjonowanie rodzin – kierunki aktywnego przeciwdziałania bezrobociu z uwzględnieniem pomocy rodzinom wielodzietnym przedstawiła Komisji Pani Danuta Jarota – Zastępca Dyrektora PUP – zgodnie z drukiem nr 485 – w załączeniu do protokołu.
Następnie głos zabrała Pani Małgorzata Bronowicz-Domańska – Naczelnik WPS. Stwierdziła, że wskaźnik bezrobocia świadczy o tym ile osób, które mogłyby być aktywne zawodowo, faktycznie nie pracuje i jest to około 36%. Dodała, że wskaźniki Urzędu Pracy są bardzo dokładne, ale one wskazują ile osób nie ma prawa do zasiłku, czyli ich zgłoszenie się do PUP przestaje być motywowane. WPS odczuwa to tak, że coraz więcej osób zgłasza przy świadczeniach konieczność ubezpieczenia zdrowotnego. Oznacza to, że nigdzie więcej nie są ubezpieczeni i ubezpieczają z racji zasiłku rodzinnego całą rodzinę. Miasto Łomża zostało jak gdyby obciążone koniecznością wspomagania i są to pasywne formy wspomagania osób bezrobotnych. Samorząd bezpośrednio nie tworzy miejsc pracy, natomiast ponosi pełne skutki tego bezrobocia. Dopóki można wspierać to w zakresie środków, które są przekazywane jako dotacje celowa jest to w miarę możliwe, gorzej gdy te zadania przechodzą jako zadania własne. W ramach WPS są cztery takie działy: zasiłki rodzinne, dodatki mieszkaniowe, formy rozwiązywania problemów patologii społecznej i rehabilitacja społeczna i zawodowa osób niepełnosprawnych. Stwierdziła, że na zasiłki rodzinne samorząd wydaje 10 mln zł rocznie, to jest około 700 tys. zł miesięcznie wypłacanych trzem tysiącom rodzin. Do tego dochodzą dodatki mieszkaniowe płacone prawie tej samej liczbie rodzin i jest to kwota około 450 tys. zł miesięcznie. Większość osób, która składa w WPS zaświadczenia o dochodzie jest bezrobotna, ich dochód wynosi zero, albo są to tak niewielkie kwoty, że trudno nawet odnieść się do tego kryterium dochodowego. Kryterium dochodowe do świadczeń rodzinnych jest to 504 zł, a przy rodzinach gdzie są dzieci niepełnosprawne jest to 583 zł na osobę. Stwierdziła, że jeżeli chodzi o dodatki mieszkaniowe to ich głównym celem jest uchronienie przed sytuacją narastania długów. Podstawowym warunkiem otrzymywania tego dodatku jest nieposiadanie długów. Dodała, że większość dodatków mieszkaniowych jest bezpośrednio przekazywana do ŁSM i SM Perspektywa lub też refinansuje czynsze komunalne. Średni dodatek mieszkaniowy wynosi 147 zł i cały czas wzrasta, a jest to skutkiem malejących dochodów i wzrastających czynszów. Wyjaśniła, że jeżeli chodzi o wsparcie rodzin zagrożonych patologią społeczną, czyli realizowane w ramach ŁPPRPA, to ustawa o pożytku publicznym i wolontariacie zobowiązała do ogłoszenia w formie konkursu i do wspomagania zadań, które są zlecane stowarzyszeniom i innym jednostkom. Stwierdziła, że są to też znaczne środki, już rozdysponowano około 700 tys. zł, natomiast na cały rok jest to 1mln 137 tys. zł. Dodała, że jedyną pozytywną rzeczą, która ma związek z bezrobociem i z aktywną formą przeciwdziałania jest rehabilitacja zawodowa osób niepełnosprawnych. Odbywa się to w ramach programu wyrównywania różnic między regionami. Poinformowała, że w zeszłym roku takich miejsc pracy zostało stworzonych 22, a w tym roku będzie to osiem miejsc: cztery stanowiska produkcyjne i cztery biurowe. Nie jest to dużo, ale jest to w tej chwili jedyna aktywna forma realizowana przez samorząd.
Następnie radna Maria Śmiarowska zwróciła się z pytaniem jakie są udogodnienia dla osoby, która tworzy miejsce pracy dla niepełnosprawnych.
Pani Danuta Jarota – Zastępca Dyrektora PUP wyjaśniła, że na pewno jest to stanowisko refundowane przez PFRON.
Pani Małgorzata Bronowicz-Domańska – Naczelnik WPS dodała, że najbliższe przedstawicielstwo PFRON jest w Białymstoku, wbrew pozorom w WPS w Łomży jest tylko biuro ds. rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych. WPS dysponuje tylko w pewnym ograniczonym zakresie środkami PFRON, część z tych pieniędzy przekazywana jest do PUP na szkolenia a reszta na refundowanie umów i zobowiązań zawartych w poprzednich latach. Stwierdziła, że w tej chwili jedyną aktywną formą przeciwdziałania bezrobociu jest program wyrównywania różnic między regionami, gdzie w obszarze „C” jest tworzenie miejsc pracy. Pracodawca zgłasza w jaki sposób widzi rozwój firmy i możliwość utworzenia stanowiska pracy. Koszty na stworzenie nowego stanowiska pracy są refundowane w wysokości 22 tys. zł i istnieje obowiązek jego utrzymania co najmniej przez trzy lata.
Radna Maria Śmiarowska zwróciła się z pytaniem, czy jest możliwość sfinansowania programów komputerowych dla dziecka z nowotworem mózgu.
Pani Małgorzata Bronowicz-Domańska – Naczelnik WPS stwierdziła, że WPS realizując rehabilitację zawodową i społeczną ma taki problem, że jest bardzo duże zainteresowanie rehabilitacją społeczną, natomiast bardzo małe rehabilitacją zawodową. Dodała, że w zeszłym roku dwa razy przenoszono środki z rehabilitacji zawodowej na społeczną, bo nie było chętnych. W tym roku zdecydowano, że zostanie to w jednej puli, bo inaczej znów trzeba by było przenosić środki. Wyjaśniła, że niezależnie od dobrych chęci i indywidualnych przypadków WPS musi kierować się przepisami i zgodnością wykorzystania środków, bo z tego się rozlicza. Finansowane jest głównie usuwanie barier architektonicznych, a drugą sprawą jest zakup komputerów. Jest to z jednej strony bardzo delikatna sytuacja, bo dotyczy osób niepełnosprawnych, a z drugiej strony trzeba często bronić się przed postawą roszczeniową. Dodała, że opiera się na opinii lekarza, pedagoga, psychologów, osób, które potrafią zdefiniować tą sytuację.
Przewodnicząca Komisji stwierdziła, że niektóre dzieci wymagają edukacji alternatywnej, m.in. komputer z odpowiednim oprogramowaniem stwarza w niektórych sytuacjach taką możliwość.
Pani Małgorzata Bronowicz-Domańska – Naczelnik WPS stwierdziła, że w definicji PFRON- u i w zaleceniach programu mówi się, że komputer to nie jest zabawka, która służy wyłącznie chęci posiadania. Musi być wskazane, czy rzeczywiście komputer jest w stanie stymulować rozwój i czy likwiduje bariery w komunikowaniu się. Dodała, że oprócz programów prowadzonych przez WPS, bardziej specjalistyczne programy takie jak „Komputer dla Homera” prowadzi PFRON. Są to programy ogólnopolskie o bardziej określonym profilu działania.
Następnie radny Ryszard Rutkowski zwrócił się z pytaniem, czy każdy bezrobotny może skorzystać z pomocy z funduszu pracy w rozpoczęciu działalności na własny rachunek.
Pani Danuta Jarota – Zastępca Dyrektora PUP wyjaśniła, że wszystko jest uzależnione od posiadanych środków. Osoba, która chciałaby rozpocząć działalność na własny rachunek składa w PUP wniosek, biznes plan i musi wykazać, że posiada lokal. Dodała, że osoba, która uzyska dotację musi co najmniej dwanaście miesięcy prowadzić taką działalność gospodarczą. Dodała, że w tej chwili jest to dotacja bezzwrotna i wynosi w przypadku bezrobotnego 11 tys. zł, a w przypadku pracodawcy, który chciałby stworzyć stanowisko jest to około 6.600 zł. W tym roku środki na podjęcie działalności gospodarczej otrzymało 16 bezrobotnych, natomiast dla pracodawców przekazano środki na utworzenie 47 stanowisk pracy.
Radny Ryszard Rutkowski zwrócił się z pytaniem, czy dotacja jest przyznawana niezależnie od sfery podejmowanej działalności.
Pani Danuta Jarota – Zastępca Dyrektora PUP odnosząc się do pytania przedmówcy stwierdziła, że preferowana jest działalność usługowa i produkcyjna, a na końcu handel.
Przewodnicząca Komisji zwróciła się z pytaniem ile osób z terenu miasta korzysta z kursów językowych.
Pani Danuta Jarota – Zastępca Dyrektora PUP wyjaśniła, że szkolenia z EFS planowane są na sierpień, wrzesień, październik i listopad, natomiast jeżeli chodzi o szkolenia z PUP to w miarę posiadanych środków szkolona jest każda osoba, która przynosi zapewnienie o zatrudnieniu.
Następnie Przewodnicząca Komisji zwróciła się z pytaniem, czy można by było zorganizować w Łomży giełdę pracy.
Pani Danuta Jarota – Zastępca Dyrektora PUP stwierdziła, że giełdy są organizowane w miarę potrzeb pracodawców. Jeżeli pracodawca ciągle stawia wymagania i nie odpowiadają mu zgłaszający się kandydaci, to wtedy PUP umawia się na konkretny dzień z pracodawcą, wzywa bezrobotnych, którzy spełniają wymagania tego pracodawcy i odbywa się rozmowa kwalifikacyjna.
Więcej uwag w tym temacie Komisja nie zgłosiła.

Ad. 3

W tym punkcie Przewodnicząca obrad zapoznała Komisję z pismem od rodziców dzieci uczęszczających do Dziennego Domu Pomocy Społecznej (w załączeniu do protokołu). Stwierdziła, że warto by się nad tym zastanowić i spotkać z rodzicami.
Pan Krzysztof Choiński – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że niedawno tym problemem zajmowano się. Wydawało się, że wszystko jest uregulowane, jednak rodzice nadal poszukują sposobu żeby płacić jak najmniej. Dodał, że zajmie się tym tematem, ale nie ma możliwości zrobić tak aby od września znalazło się to w systemie oświaty. Stwierdził, że trzeba mieć świadomość, że w systemie oświaty nie da rady stworzyć takich warunków jakie mają dzieci w DPS.

W związku z wyczerpaniem porządku dziennego Przewodnicząca obrad zamknęła posiedzenie Komisji.



  • Data powstania: Data powstania: poniedziałek, 12 wrz 2005 12:14
  • Data opublikowania: poniedziałek, 12 wrz 2005 12:26
  • Data przejścia do archiwum: wtorek, 19 gru 2006 09:56
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej