Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 26 posiedzeniu w dniu 14 sierpnia 2008 r.

Komisja realizowała nastepujący porządek:

          

  Posiedzenie Komisji otworzył i obradom przewodniczył Pan Jan Kleczyński – Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, który po zapoznaniu się z listą obecności i stwierdzeniu quorum przedstawił porządek posiedzenia (w załączeniu). W związku z tym, że materiały dot. pkt-u 4 porządku wpłynęły dopiero wczoraj zwrócił się z zapytaniem czy członkowie Komisji zdążyli się z nimi zapoznać  i są gotowi, żeby wypracować opinię.

 

            Pan Piotr Grabani wyjaśnił, że materiały jeszcze do niego nie dotarły i nie zdążył się  z nimi zapoznać. Dodał, że kreuje mu się jeden wniosek w związku z tym, że zostaliśmy oszukani przez Prezydenta, Wiceprezydenta, ratusz, nie ma znaczenia przez kogo, będzie głosował za negatywna opinią odnośnie realizacji uchwał, a w szczególności realizacją uchwały dotyczącą Szkoły Drzewnej i wymiany działek. Stwierdził, że z taką sytuacją przez 18 lat funkcjonowania w Radzie Miejskiej, spotkał się po raz pierwszy.

 

            W związku z powyższym Przewodniczący Komisji postawił wniosek o zdjęcie z porządku obrad pkt-u 4 i zajęcie się tym tematem w dzień sesji w trakcie posiedzenia zwołanym na godzinę przed sesją.

 

            Komisja, w wyniku głosowania  3 głosami za - jednogłośnie, przyjęła powyższy wniosek.

 

            W dalszej części posiedzenia Komisja 3 głosami za – jednogłośnie przyjęła następujący porządek obrad:

  

1     Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia.

 

2     Rozpatrzenie skargi Pani Dąbrowskiej na działalność Prezydenta Miasta.

 

3     Sprawy różne.

  

Ad. 1

  

            Przewodniczący Komisji poprosił o uwagi do protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji.

 

            Członkowie Komisji nie zgłosili uwag i w wyniku głosowania 3 głosami za – jednogłośnie, protokół nr  25/08 z dnia 8 sierpnia 2008 roku został przyjęty.

 

            Przed realizacją pktu – 2 porządku obrad Przewodniczący Komisji poinformował, że  na posiedzenie  został zaproszony Pan Albin Czadin. Stwierdził, że pozwolił sobie poprosić Pana Czadina o przybycie na posiedzenie Komisji w celu zadania jednego pytania Panu Czadinowi.

 

            Wyjaśnił, że na poprzednim posiedzeniu Komisja rozpatrując skargę Pana Czadina została poinformowana przez Kierownika Oddziału Spraw Lokalowych Pana Stanisławskiego, że Pan Czadin posiada lokal mieszkalny na południu Polski. Zwrócił się z zapytaniem do Pana Czadina, czy rzeczywiście  posiada taki lokal  na południu Polski.

 

            Pan Albin Czadin wyjaśnił, że posiada mieszkanie lokatorskie i jest to kawalerka.

 

            Przewodniczący Komisji wyjaśnił, że jeśli Pan Czadin posiada lokal, to nie może  ubiegać się o lokal w Łomży z uwagi na to, że w tej sytuacji  nie jest osobą bezdomną i ma gdzie mieszkać.

 

            Pan Piotr Grabani stwierdził, że jeśli jest to mieszkanie lokatorskie, to dzisiaj tego typu  mieszkanie można wykupić „za grosze” , za bardzo niewielkie pieniądze. Po wykupieniu mieszkania na własność można je sprzedać i kupić lokal w Łomży.

 

            Pan Czadin wyjaśnił następnie, że od wielu lat nie mieszka w Tarnowskich Górach. Mieszkał w noclegowniach w Warszawie, a w chwili obecnej w noclegowni w Łomży.

             Pan Piotr Grabani w związku z powyższym zwrócił się z zapytaniem, kto mieszka w mieszkaniu w Tarnowskich Górach, czy mieszkanie to jest wynajmowane ? Kto płaci czynsz za to mieszkanie ?

            Pan Albin Czadin stwierdził, że w mieszkaniu tym nikt nie mieszka i nikt nie płaci czynszu. On sam nie płaci czynszu od  prawie 20-tu lat.

 

            Pan Piotr Grabani stwierdził, że może być taka sytuacja, że zabrano mieszkanie i  wykluczono Pana Czadina ze spółdzielni.

 

            Po okazaniu przez Pana Czadina dowodu osobistego Komisja stwierdziła, że Pan Czadin zameldowany jest na pobyt czasowy w Tarnowskich Górach.

 

            W tej sytuacji Pan Maciej Borysewicz wyjaśnił, że jeśli Pan Czadin od 20 lat nie płaci czynszu za mieszkanie, a jednak burmistrz miasta 3 lata temu wydał dowód z tymczasowym zameldowaniem w Tarnowskich Górach, to jego zdaniem Pan Czadin ma jakieś prawo do tego lokalu nadal chyba, ze utrata prawa do lokalu nastąpiła w okresie tych 3 lat. Wówczas jednak burmistrz miasta musiałby doręczyć Panu Czadinowi postanowienie o wymeldowaniu.

 

            Przewodniczący Komisji poinformował, że po  wyjaśnieniu kwestii mieszkania ze spółdzielnią mieszkaniową w Tarnowskich Górach, Pan Czadin zostanie  zaproszony na kolejne posiedzenie Komisji Rewizyjnej. Poinformował również Pana Czadina , że Komisja zajmuje się tylko sprawą mieszkania, natomiast sprawa grobów  jest osobistą sprawą członków rodziny i Komisja tym tematem nie będzie się zajmowała. 

             Pan Maciej Borysewicz stwierdził, że należy wysłać dwa pisma. Jedno do  Spółdzielni Mieszkaniowej w Tarnowskich Górach z prośbą o przedstawienie sytuacji mieszkaniowej Pana Czadina i drugie do MOPS w tym mieście.  

Ad. 2

   

            Przewodniczący Komisji poinformował, że w związku z pytaniami, które padły na poprzednim posiedzeniu Komisji, informacja dot. skargi Pani Dąbrowskiej została uzupełniona i wszyscy członkowie tę informację otrzymali. Odnosząc się do pisma z dnia 20 listopada 2007 roku, w którym Pani Dąbrowska informuje, że otrzymała ustne zapewnienie Pana Prezydenta odnośnie zgody na sprzedaż przedmiotowej działki, zwrócił się z zapytaniem czy rzeczywiście Pan Prezydent wyraził taką zgodę.

 

            Pani Anna Rzędarska – Naczelnik WGNiSL stwierdziła, ze Pani Dąbrowska nigdy nie była u Pana Prezydenta, a „chodził za tym” Pan Szlis. Trudno jej powiedzieć i nie może się wypowiadać czy padło takie zapewnienie ze strony Pana Prezydenta, ponieważ nie była przy tej rozmowie.

 

            Pan Maciej Borysewicz zabierając głos w dyskusji stwierdził, że skarga Pani Dąbrowskiej dotyczy dwóch spraw: pierwsza to sprawa  działki, natomiast druga, która bardziej go zainteresowała, to sposób formułowania zdań w pismach wychodzących w stosunku do obywateli miasta. Nie chciałby rozstrzygać czy któreś zdanie jest mniej czy bardziej stosowne, ale mamy do czynienia po raz kolejny ze skargą,  która w swojej treści podnosi elementy, że w pismach zwraca się uwagę na sprawy prywatne, że treść pisma narusza, w poczuciu tego mieszkańca, „powszechnie przyjęte standardy pism kierowanych przez urzędnika do petenta”, że w odpowiedziach znajdują się przytyki osobiste. Nie są to pisma oparte na konkretnych przepisach prawa, a na tego typu sformułowaniach albo petent nie otrzymuje odpowiedzi albo udzielanie odpowiedzi na zasadzie nie, bo nie, albo nie należy się , albo  temat w ogóle jest ignorowany. Uważa więc, że warto również i na to zwrócić uwagę i wyjaśnić czy pisma do mieszkańców  są rzeczywiście formułowane tak ostro i gdzie tkwi problem.  Przytoczył kilka zapisów ze skargi Pani Dąbrowskiej (skarga w załączeniu). Jego zdaniem należy zwrócić uwagę na powtarzająca się tendencję skarżenia się petentów na niemerytoryczną treść pism.

 

            Przewodniczący Komisji stwierdził, że obowiązkiem urzędnika jest odpowiadać na pisma petentów i to w sposób merytoryczny. Powtórzył, że jeśli rzeczywiście będzie potwierdzenie, że Prezydent przekazał komunikat Pani Dąbrowskiej czy Panu Szlisowi, że tę działkę mogą nabyć, to rzeczywiście ci państwo maja prawo  być sfrustrowani. Dlatego też zaproponował, aby na posiedzenie Komisji przed sesją został zaproszony Pan Prezydent i  wypowiedział się w tej materii.

 

            Pani Anna Rzędarska – Naczelnik WGNiSL wyjaśniła, że  odpowiadają na wszystkie pisma i w przypadku Pani Dąbrowskiej „co chciała, dostała” . Dodała, że właściciel działki nie ma prawa tłumaczyć się dlaczego nie chce jej sprzedać.  Urząd może mieć  inne plany w stosunku do działki i to są nasze plany.

 

            Pan Maciej Borysewicz ponownie zabierając głos stwierdził, że decyzja Komisji nie ma i tak wpływu na to, co będzie działo się z tą działką. Jeżeli Pan Prezydent, władze miejskie nie chcą sprzedawać tej działki, mają wobec niej swoje plany, to jest ich sprawa i Komisja tego nie rozpatruje. Chodzi o sposób prowadzenia korespondencji i tym jego zdaniem Komisja powinna się zająć. Uważa, że Pani Dąbrowska rozumie, że nie może nabyć działki i piszę skargę w kontekście tego, że treść pisma, w którym Prezydent odmawia jej nabycia działki jest niewłaściwie sformułowana, że jej zdaniem jest zbyt arogancka, że nie opiera się na przepisach i nie podnosi aspektów prawnych sprawy. Uważa, że w skardze nie ma żadnego wniosku, konkluzji, a Wojewoda  kierując do nas pismo oczekując ustosunkowania się do rozpoznania formalnych uchybień w pracy urzędników. Mamy odpowiedzieć na pytanie, czy Komisji w tej sprawie widzi jakieś uchybienia w pracy urzędników Urzędu Miejskiego i od tego należałoby wyjść.

 

            Przewodniczący Komisji zwrócił uwagę, że analizując wszystkie pisma dotyczące sprawy Pani Dąbrowskiej, szczerze mówiąc, nie spotkał się z czymś takim i musi odpowiedzialnie powiedzieć, że Pani Dąbrowska konfabuluje. Zgodził się z wypowiedzią radnego Macieja  Borysewicza i stwierdził, że Komisja winna odpowiedzieć na to pytanie. Zaproponował, aby na kolejne posiedzenie Komisji zaprosić Panią Dąbrowską.

 

            Pan Piotr Grabani stwierdził, że są trzy aspekty tej sprawy. Raz, sprawa działki, która  w sensie prawnym jest dość jasna, miasto nie chce jej sprzedać. Jest pytanie czy może Prezydent w dobrej wierze kiedyś powiedział przychylne słowo, które spotęgowało sytuację. Ponadto z pism dot. sprawy Pani Dąbrowskiej nie wynika, że miasto w jakiś szczególny sposób ignoruje czy obraża zainteresowaną i w związku z tym dobrze byłoby rzeczywiście zapytać Pana Prezydenta  jaki miał stosunek do tej sprawy i wysłuchać Pani Dąbrowskiej jeśli zechciałaby się stawić.

 

            W związku z powyższym Przewodniczący Komisji stwierdził, że następne posiedzenie Komisji poświęcone będzie sprawom Pana Czadina i Pani Dąbrowskiej, którzy zostaną na nie zaproszeni.

    

Ad. 3

  

            Przewodniczący Komisji zwrócił się z zapytaniem jakie konsekwencje prawne zrodzi to, że dwie kasacje wykonane przez miasto zostały przegrane. Dotyczy to scalenia i ogródków działkowych.

 

            Pani Anna Rzędarska – Naczelnik WGNiSL wyjaśniła, że Pan Kucisz w trakcie scalenia nie dał  nam prawa własności. Działki były dzielone, płacone odszkodowania, a Panu Kuciszowi nie można było tego odszkodowania wypłacić. W chwili obecnej nic nie zmieni scalenia w sensie prawnym. Pan Kucisz dostanie odszkodowanie jeżeli się z nami dogada, a jeżeli nie, to będzie sprawa sądowa i odszkodowanie zasądzone wyrokiem. Odnośnie Pana Deptuły wyjaśniła, że jeśli Pan Deptuła nie zgodzi się, to zostanie wywłaszczony.

 

            Pan Maciej Borysewicz wyjaśnił, że jeśli scalenie nie zostało przeprowadzone zgodnie z prawem, to właściciele zawsze maja prawo do podważenia tego wyroku, a poza tym uważa, że sprawa wyceny jest sprawą ruchomą. Od jakiej wyceny będzie płacone odszkodowanie, od wyceny miasta 700 tys. zł, czy od wyceny rzeczoznawcy prywatnego, który wycenił działkę na 7 mln. zł. Zwrócił również uwagę, że wyrok pierwszej instancji wskazywał - wstrzymać proces scalenia, a proces scalenia trwał. Przytoczył zapis wyroku z grudnia 2007 roku.

 

            Pani Anna Rzędarska – Naczelnik WGNiSL  wyjaśniła, że był plan miejscowy. Na podstawie uchwały Rady Miejskiej przystąpiono do scalenia. W trakcie realizacji uchwały podjęto decyzję, że należy dokonać zmiany w przebiegu ulic wewnętrznych. Dokonano zmiany planu, ale przystępując do scalenia nie mieliśmy uchwały Rady Miejskiej i pracowaliśmy na pierwszej uchwale. Tylko to jest jedynym zarzutem w stosunku do miasta. Wina jest nasza, że nie wnioskowano o podjęcie drugiej uchwały.

 

            Przewodniczący Komisji stwierdził, że jako radny ma „kaca moralnego”, ponieważ głosował za tą uchwałą w przekonaniu, że radca prawny i cały urząd postąpił profesjonalnie. Uchwała została podjęta i całe odium spada na Radę Miejską. Uważa, że nie byłoby tego problemu gdyby urzędnicy pracujący nad projektami uchwał zwracali szczególna uwagę, czy zgodne one są  z ustawami. 

                                    

            Pani Anna Rzędarska – Naczelnik WGNiSL poinformowała, że w sprawie ogródków działkowych „jest cisza”. Zostało zorganizowane spotkanie, ale nikt nie przyszedł, żadnej reakcji.

 

W związku z wyczerpaniem porządku Przewodniczący zamknął posiedzenie Komisji.

  
  • Data powstania: Data powstania: piątek, 5 wrz 2008 11:22
  • Data opublikowania: piątek, 5 wrz 2008 11:24
  • Data przejścia do archiwum: wtorek, 21 gru 2010 11:38
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej