Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 22 posiedzeniu w dniu 5 czerwca 2008 r.

Komisja realizowała nastepujący porządek:

1.    Przyjęcie protokołu z  poprzedniego posiedzenia.

 

2.    Wypracowanie stanowiska w sprawie skargi Pana Charubina  na działalność Prezydenta /druk nr 359/.

 

3.    Analiza realizacji inwestycji współfinansowanych z różnych źródeł (Szosa Zambrowska).

 

4.    Sprawy różne.

  

Przebieg posiedzenia; 

          Posiedzenie Komisji otworzył i obradom przewodniczył Pan Jan Kleczyński - Przewodniczący Komisji.

 

                   Następnie Komisja jednogłośnie przyjęła porządek posiedzenia jak wyżej.

  

Ad. 1

                   Przewodniczący poprosił o uwagi do protokołu nr 21/08.

                   Członkowie komisji nie zgłosili uwag do protokołu nr 20/08  i przyjęli go jednogłośnie. 

Ad. 2 

            Pan Przewodniczący przystępując  do realizacji porządku poprosił o dodatkowe wyjaśnienia w sprawie SKARGI Pana Charubina.

            Pan Włodzimierz Stanisławski – Kierownik Oddziału Spraw lokalowych  wyjaśnił, że na prośbę Pana Charubina z dnia 14.02.2008 r. pod wskazany adres zamieszka­nia przesłano w dniu 19.02.2008 r. kserokopię Uchwały Nr 193/XXX/04 Rady Miejskiej Łomży z dnia 28 kwietnia 2004 r. w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Łomża. W związku z tym, że odpowiedź ta nie wymaga listu pole­conego czy zwrotnego potwierdzenia odbioru,  przekazano ją zwykłym listem nadanym w dniu 19.02.2008 r. Listy zwykłe są ewidencjonowane jedynie w ujęciu ilościowym brak jest więc imiennego potwierdzenia nadania listu, o które  prosił Pan Charubin w piśmie z dnia 6 maja 2008 r. dziękując jednocześnie za przesłanie doku­mentu.Z treści kolejnego podania z dnia 31.03.2008 r. wynikało, że nie doręczono przesyłki stąd też pismem GNL71414/5/08 z dnia 07.04.2008r. udzielono na nie odpowiedzi in­formując zainteresowanego o wcześniejszym przesłaniu dokumentów. Wysyłki doko­nano już za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, który potwierdził Pan Charubin własno­ręcznym podpisem.

            Pan Jan Kleczyński zwrócił uwagę na fakt informujący, że 19 lutego pismo zostało przesłane, gdy brak jest potwierdzenia. Zauważył, że nie jest to pierwsza skarga na  brak odpowiedzi Urzędu w stosownym czasie. Gdyby wszystkie pisma były rejestrowane  w dzienniku pism wychodzących, wówczas nie byłoby problemu z potwierdzeniem. W przypadku braku takich rejestrów faktyczny czas dostarczenia nastąpił w maju. Poprosił również o informację, czy do materiałów przesłanych 19 lutego było dołączone pismo przewodnie.

            Pan Włodzimierz Stanisławski wyjaśnił, że w przypadku pierwszego nie.

Pan Maciej Borysewicz zabierając głos w dyskusji zwrócił uwagę, że w tej sprawie trudno stwierdzić, kto zawinił, ponieważ brak jest dowodu, że list został wysłany, jak również brak dowodu, że list do adresata nie dotarł. Uważa, że na przyszłość należy uważać i zastanowić się, czy w przypadku odpowiedzi obywatelom na pisma w sprawie dostarczenia pisma w jakiś sposób tego nie monitorować. Zauważył, że Łomża jest małym miastem i z jednej strony powinno być więcej wyrozumiałości ze strony Urzędu, z drugiej strony jeżeli Pan Charubin korzysta z biura podawczego przy ul. Dwornej, to mógłby przyjść do Urzędu i uzyskać  wszelkie materiały. Jak również mógł zadzwonić i ponaglić informując, że nie otrzymał odpowiedzi. Uważa, że z jednej strony jest niedopatrzenie, natomiast z drugiej lekka przesada, bo nie jest to postępowanie administracyjne, by wymagało potwierdzenia.

            Pan Włodzimierz Stanisławski dodał, że swego czasu był u niego Pan Charubin z osobą towarzyszącą. Ponadto w piśmie z kwietnia napisał, w którym Dzienniku Urzędowym ta uchwała jest opublikowana.

            Pan Maciej Borysewicz zabierając głos stwierdził, że należy uważać, by w przyszłości takie rzeczy nie zdarzały się. Czasami wystarczy, by pracownik zainteresował się, czy pismo dotarło, zwłaszcza w przypadku spraw roszczeniowych.

            Pan Piotr Grabani zabierając głos w dyskusji stwierdził, że zgadza się, iż Poczta Polska nie jest partnerem idealnym i z docierającymi przesyłkami jest różnie. Dodał, że jego zdaniem w przypadku tego typu sprawach należy korzystać z rozwiązań niekonwencjonalnych, być może goniec powinien nosić pisma za potwierdzeniem.  Należy podjąć wszelkie działania i dołożyć wszelkich starań, by tego typu spraw nie było. Podkreślił ponadto, że mieszkańcy będą pisać coraz więcej wykorzystując wszelkie możliwości, w różnych celach.

            Kończąc dyskusje komisja uznała jednogłośnie 3 głosami za skargę za bezzasadną przyjmując równocześnie następujące stanowisko:

„W związku z decyzją Rady Miejskiej z dnia 21 maja 2008 roku, która zobowiązała Komisję Rewizyjną do zbadania  skargi  Pana Władysława Charubina na działalność Prezydenta Miasta Łomża  – Komisja Rewizyjna na posiedzeniu w dniu 5 czerwca 2008 roku przeprowadziła szczegółowe postępowanie wyjaśniające w powyższej sprawie. W oparciu o przedłożone do analizy dokumenty i złożone wyjaśnienia przez  Pana Prezydenta oraz Pana Włodzimierza Stanisławskiego - Oddziału Spraw Lokalowych ustaliła:

 

1. Zgodnie z prośbą Pana Charubina z dnia 14.02.2008 r. pod wskazany adres zamieszka­nia przesłano w dniu 19.02.2008 r. kserokopię Uchwały Nr 193/XXX/04 Rady Miejskiej Łomży z dnia 28 kwietnia 2004r. w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Łomża. Odpowiedź ta nie wymaga listu pole­conego czy zwrotnego potwierdzenia odbioru, dlatego przekazano ją zwykłym listem nadanym w dniu 19.02.2008 r.

 

2. Z uwagi na fakt,  że listy zwykłe są ewidencjonowane jedynie w ujęciu ilościowym brak jest imiennego potwierdzenia nadania listu, o które  prosił Pan Charubin w piśmie z dnia 6 maja 2008 r. dziękując jednocześnie za przesłanie doku­mentu.

 3. Z treści kolejnego podania z dnia 31.03.2008 r. wynikało, że nie doręczono przesyłki stąd też pismem GNL71414/5/08 z dnia 07.04.2008r. udzielono na nie odpowiedzi in­formując zainteresowanego o wcześniejszym przesłaniu dokumentów. Wysyłki doko­nano za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, który potwierdził Pan Charubin własno­ręcznym podpisem.

Biorąc powyższe pod uwagę Komisja jednogłośnie 4 głosami za uznała skargę za bezzasadną  podkreślając jednak, że należy podjąć wszelkie działania i dołożyć wszelkich starań,, by tego typu spraw nie było.

Wnosi również do Wysokiej Rady o podjęcie uchwały w zaproponowanym brzmieniu.”

           

 Ad. 3 

            Przystępując do realizacji punktu związanego z analizą realizacji inwestycji współfinansowanych z różnych źródeł pn. Szosa Zambrowska Pan Jan Kleczyński poprosił o odpowiedź na następujące pytania:

1.    Kto nadzorował realizacje I etapu inwestycji na Szosie Zambrowskiej?

 

Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że generalnie pracownicy Urzędu w zależności od zakresu inwestycji, bo są realizowane 3; - drogówka – Pani Leszczyńska, - sieci sanitarne i wodociągowe – Pan Kuciel, - energetyka – Pan Filipkowski.

 2.    Kto z Urzędu podjął decyzję, że I etap  ma tylko na jeden rok gwarancję?

Pan Prezydent Sroczyński przypomniał, że I etap był realizowany w ramach PHARE 2003. Była to decyzja umowy na PHARE 2003. Umowy były zawierane w  ramach przetargów organizowanych wg systemu europejskiego. Był to przetarg unijny, finansowany i opłacany w euro. Wszystkie 3 przetargi, które się odbywały, były nadzorowane przez komisję europejską na etapie rozstrzygania i zgodnie z zasadami i specyfikacją zatwierdzona przez UE  gwarancja została określona przez UE.  Podkreślił, że miasto do dych zasad musiało się dostosować.

3.    W późniejszym terminie była dokonana regulacja włazów studzienek w tej ulicy. Na czyj koszt to się dokonało.

 Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że prace regulacyjne i poprawa fuszerek odbywała się na koszt konsorcjum. W niedługim czasie rozpocznie się jeszcze jedna naprawa, która będzie wykonywana z pieniędzy zatrzymanych, które nie zostały wypłacone konsorcjum po stwierdzeniu, że roboty są wykonane niewłaściwie.

4.    Czy wobec wszystkich wykonawców stosuje się ten sam zapis zawarty w umowie dot. § 2 pkt. 3.

Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że tak stanowi kodeks cywilny i nawet jeżeli takiego zapisu by nie było należy zastosować się do zapisów kodeksu cywilnego, który jest aktem prawa wyższym. Podkreślił, że taki zapis jest standardem w umowach. Wzór umowy jest sporządzany do każdej specyfikacji i umowa, która jest podpisywana z firma wygrywająca przetarg jest identyczna, jak ta  w specyfikacji. Umowa jest przygotowywana na każde przedsięwzięcie, bez względu na wielkość. Każdy przystępujący do przetargu wie, jaka umowa będzie go obowiązywały w trakcie realizacji przedsięwzięcia.  

5.    Czy zamawiający wykonał wszystkie obowiązki wobec wykonawcy zawarte w umowie.

Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że tak.

6.    Czy wykonawca przestrzegał harmonogramu rzeczowo – finansowego.

Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że tak. Harmonogram przez firmę był przestrzegany. Podkreślił, że przerwanie prac jesienią nastąpiło na wniosek Urzędu.

7.    Czy wszystkie prace zawarte w specyfikacji zostały wykonane w terminie.

Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że generalnie nie, ponieważ w trakcie realizacji przedsięwzięcia, od początku miasto oprócz dofinansowania z budżetu państwa, z rezerwy celowej ministra Infrastruktury, ubiegało się o  dofinansowania z różnych instytucji, które są zainteresowane tą inwestycją, tj; telekomunikacja polska, szeptel, zakład energetyczny i MPWIK. Oprócz MPWiK pozyskali wsparcie od zakłady energetycznego, ale było to wsparcie rzeczowe. Zakład energetyczny przekazał miastu kabel energetyczny, co spowodowało, że trzeba było zmienić istniejący harmonogram. Kable te były ustawiane niedawno, co wymusiło zmianę harmonogramu na pracach drogowych, ponieważ  niedopuszczalnym by było aby jakiś element drogi został zrobiony, a później rozkopany po to, aby ułożyć kabel energetyczny. 

            Pan Przewodniczący zwrócił uwagę, że zgodnie z harmonogramem wykonawca powinien zejść z budowy 31 maja, a jeszcze 2 czerwca były  robione zjazdy na posesje.

            Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że generalnie roboty podstawowe przy ul. Szosa Zambrowska zostały wykonane 30 maja, pozostały tylko te roboty, które wynikały z harmonogramu związane z robotami energetycznymi. Są to generalnie roboty wykończeniowe.

            Pani Anna Armista – kierownik Oddziału Inwestycji dodała, że w związku z tym, iż udało się wypracować porozumienie z zakładem energetycznym i wykonawca robót energetycznych, które zostało podpisane 28 kwietnia b.r. Pierwsza propozycja zakładu energetycznego była taka, że za wartość kabla, który został już wybudowany przez , zostaną  wykonane roboty na wysokim napięciu, na co Prezydenci nie wyrazili zgody. W  związku z tym szukano innej możliwości wykorzystania tej kwoty równowartości kabla  energetycznego wysokiego napięcia. Wyjaśniła, że wartość była znana, bo jest to kwota ok. 100 tys. zł. Najrozsądniejszym więc było, aby przekazać kable wykonawcy, partnerowi konsorcjum, natomiast ten wykonawca, na tej budowie wykona inny zakres, ale dotyczący miasta. Została wykonana przebudowa  fragmentu oświetlenia przy ul. Piłsudskiego oraz odcinek od pana Kozłowskiego do ul. Sikorskiego.  Ze względu na formalności  dotyczące zgłoszenia  tych robót (po uzupełnieniu dokumentacji) do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, ponieważ jest to droga krajowa. Dlatego też zostało to zgłoszone 13 maja, formalnie więc można rozpocząć te roboty 13 czerwca. Z uwagi na to, że formalnie nie można ich wpisać w dziennik budowy, dopiero 13 czerwca. Niezależnie od tych formalnych spraw wykonawca na budowę wszedł. Rozmawiała z Panią Inspektor z Urzędu Podlaskiego, że bardzo zależy na czasie i czy nie będzie bardzo to raziło, jeżeli roboty zostaną rozpoczęte.   Potwierdziła, że jest to dodatkowe w rozliczeniu tej inwestycji.

            Pan Prezydent Sroczyński dodał, że cała umowa została zaanektowana i  termin zakończenia prac jest przesunięty na  koniec czerwca, aby formalnie móc się rozliczyć. Faktycznie roboty zostały tam zakończone. W chwili obecnej nie malują jezdni, ponieważ technologia wymaga by poczekać 14 dni, wówczas nie szarzeją pasy. Dzięki temu, że został przesunięty termin można te 14 dni poczekać.

8.     Pozostaje odcinek ok. 300 m nie wykonany. Dlaczego Pan Prezydent nie wystąpił w związku z tym do Rady, aby  zwiększyć środki na tę inwestycje i zakończyć wszystko.

Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że dlatego, iż  ubiegali się o wsparcie z rezerwy celowej Ministra Infrastruktury, te wsparcie w wysokości  1.130 tys. zł. Będą realizowali to zamierzenie dalej. Przypomniał, że i tak zwiększone zostały środki na to zadanie w stosunku do tego, co było założone. Zakładali, że z budżetu państwa otrzymają o wiele większe wsparcie. W związku z tym, że za te pieniądze nie można było żadnego rozsądnego zakresu zrealizować, zostało to rozszerzone do kwoty 5 mln, przy 1,5 mln wsparcia z zewnątrz. W tym roku zamierzają zrealizować pozostały odcinek, należy jednak pamiętać, że jak wykonanie tego odcinka będzie kosztowało miasto ok. 900 tys. zł, to więcej będzie kosztowało wykonanie tego, co jest pod spodem, tj. kanał sanitarny. Dodał, że pieniądze te nie są refundowane. W chwili obecnej jest zlecone wykonanie decyzji o lokalizacji drogi, co jest podstawa do wywłaszczenia tych właścicieli, którzy odmawiają zbycia  terenu. W chwili obecnej jest to na etapie opracowywania decyzji. Jeżeli się okaże, że nie ma potrzeby opracowywania decyzji środowiskowej. Jeżeli okaże się, że decyzje należy wykonywać, wówczas przedłuży się to do 2 m-cy, ale wówczas w ciągu 30 dni będą dysponowali gruntem.  Tak to bowiem odbywa się zgodnie ze spec ustawa. Będzie więc możliwość realizowania tej spinki od młyna do ronda Lutosławskich. Pieniądze, które miasto otrzymało z rezerwy  celowej są  niewystarczające, by w rozsądnych dużych etapach  robić. Jeżeli uda się jednak zgodnie z procedura wywłaszczyć, będą robili odcinek w całości, należy jednak pamiętać, że koszt będzie spory. Są tam kable telekomunikacji i szeptela, które to firmy nie musza dokładać się do inwestycji, a więc miasto będzie to robiło na własny koszt.

            Pan Maciej Borysewicz zabierając glos w dyskusji zwrócił uwagę na § 8 umowy, gdzie mówi się, że przed zawarciem umowy z podwykonawca wykonawca jest zobowiązany przedstawić zamawiającemu projekt umowy z podwykonawcą wraz z zakresem prac i uzyskać zgodę zamawiającego na jej zawarcie. Pyta więc jeżeli umowa  została zawarta dnia 1.10.2007, jednocześnie wykonawca przysyła umowę z podwykonawca, gdzie również jest data 1.10.2007. Jak to się stała, że  jednego dnia lider konsorcjum  podpisał z miastem umowę, w tym samym dniu  przedstawił  projekt umowy z podwykonawcą. Miasto ten projekt zaaprobowało i tego samego  dnia lider konsorcjum podpisał umowę z podwykonawcą i przedstawić miastu.

            Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że w dobie komputerów nie nastręcza to problemów, by przygotować wzory umów. Rozstrzygnięcie przetargu nie trwa jeden dzień, ale to trwa. Cały czas  są w kontakcie z firma, która wygrywa przetarg  i firma na bieżąco zgłasza takie kwestie. Miasto zostało poinformowane, że będą chcieli podpisać umowę  z podwykonawcą, że zgłoszą to. Wszystko było więc przygotowane i nie stanowiło problemu. Tego typu kwestie zazwyczaj załatwiane są w ciągu jednego dnia, rzadko zdarza się, że trwa to dłużej. Podkreślił, że wszystkie wzory umów stanowią załącznik do specyfikacji i wszystko to zgodnie z tymi wzorami jest przygotowywane.

            Pan Piotr Grabani zabierając głos w dyskusji zwrócił uwagę, że proces wywłaszczeniowy rozwiązuje sprawę realizacji tego odcinka. Podkreślił, że przez ostanie lata tego nie śledził, ale zna etap. Kiedy w 2002 roku wszystkie strony tj. miasto, Spółdzielnia Jedność i Pan Kozłowski dogadały się co do  realizacji zamian gruntów, sprzedaży, wykupów. Prosi więc o wyjaśnienie, co się stało, że z przymusu zrealizowano część tej inwestycji, a nie tak jak było planowane od Piłsudskiego do ronda.

            Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że nie potrafili domówi się Spółdzielnia Jedność i Pan Kozłowski. Porozumienie, o którym mówi radny Grabani było zawarte 3- stronne, ale   między niektórymi stronami oddzielnie. Był taki zapis, że Spółdzielnia Jedność dokona zamiany gruntu z Panem Kozłowskim, do zamiany nie doszło, porozumienie nie mogło więc być zrealizowane.  Odnośnie miasta był jeden zapis, który Pan Kozłowski wymusił. Otóż za to, że Pan Kozłowski godzi się na takie, a nie inne rozwiązania, miasto uchwaliło plan zagospodarowania przestrzennego z przeznaczeniem  jego działki pod obsługę komunikacji, tj. pod stacje benzynową. Miasto wywiązało się, plan zrealizowało, plan jest obowiązujący, jednakże Pan Kozłowski nie dokonał zamiany gruntów ze Spółdzielnią. Na tym etapie nie można dojść, kto jest winny. Dlatego tez nie zostało to zrealizowane. Poza tym Spółdzielnia Jedność wszystkie hipoteki, które ustanawiała, ustanawiała na działkach, które bezpośrednio przylegają do Szosy Zambrowskiej, stąd też proces wywłaszczeniowy na tych działkach byłby niezasadny, ponieważ miasto musiałoby przejmować te działki z obciążeniem hipotecznym, a on sobie tego nie wyobraża. Na dzień dzisiejszy posiadają informację, że Spółdzielnia Jedność akurat z tej działki, która interesuje miasto zwolniła z hipoteki. Na wniosek spółdzielni bank przeniósł hipotekę na inną nieruchomość.  Chcą ze Spółdzielnia polubownie się domówić, bo dzięki decyzji miasta Spółdzielnia miała możliwość realizacji dwóch bloków, które są w trakcie  budowy. Prezes stwierdził, że nie pójdzie z nimi do notariusza, ponieważ chce rozliczenia z ulicą Rycerską. Prawdopodobnie miasto wycofa więc zgodę, która udzieliło i równocześnie Wojewoda wyda decyzję o lokalizacji drogi, co skutkuje tym, że w chwili wydania decyzji miasto będzie dysponowało gruntem pod realizację drogi, a Pan Kozłowski otrzyma wyliczone przez rzeczoznawcę odszkodowanie za grunt, który faktycznie zostanie zajęty pod drogę, a nie za całą nieruchomość, jak żąda. Dodał, że maja jeszcze problem z Panem Szeligowskim, który żąda działki zamiennej, było wskazywanych kilka, za każdym razem mu nie odpowiadało. Wniosek składany do Wojewody jest jeden, ale dotyczy wszystkich nieruchomości. Ta decyzja, jeżeli nie będzie potrzeba decyzji środowiskowej, będzie gotowa jeszcze w tym miesiącu.

            Pan Maciej Borysewicz zabierając ponownie glos prosi o wyjaśnienie, czy te palny, o które walczy Pan Kozłowski w tym terenie są obowiązujące?

Prezydent potwierdził, że tak. W związku z tym pyta, czy może powstać tam stacja benzynowa. Prezydent potwierdził, że tak. Pyta więc, jak Prezydent skomentuje plotki, a w zasadzie fakty, które krążą, że właścicielem jednej z działek, sąsiadująca z tą inwestycją jest Pan Kurpiewski, który równocześnie jest partnerem konsorcjum, które realizuje tę inwestycję. Jak Prezydent skomentuje krążące w mieście plotki, że miasto wybudowało drogę dojazdu do stacji benzynowej, która buduje Pan Kurpiewski?

            Prezydent Sroczyński stwierdził, że nie zajmuje się komentowaniem plotek, jest pewne, że Pan Kurpiewski jest właścicielem działki. Miasto wie o tym od momentu, gdy wpłynęła informacja o zamianie ze Spółdzielnia Jedność, ponieważ to Spółdzielnia była właścicielem. Podkreślił, że każdy ma prawo brać udział w przetargu publicznym, nie jest powodem do wykluczenia fakt udziału w konsorcjum. Wyjaśnił następnie, że o tym, że ten fragment drogi był robiony zadecydował fakt, iż  na całym odcinku do młyna miasto było właścicielem nieruchomości.

            Kończąc dyskusję Komisja  jednym głosem za, przy dwóch wstrzymujących się pozytywnie oceniła realizację inwestycji pn. Szosa Zambrowska.                  

Ad. 4

                   W sprawach różnych Przewodniczący spytał o nieruchomość miasta, które znajduje się przy ul. M. Kopernika. Sąsiad chce od wielu lat tę nieruchomość od miasta odkupić, a miasto nie chce sprzedać. Teren ten w chwili obecnej szpeci.

                   Pan Prezydent Sroczyński wyjaśnił, że teren ten może stanowić działkę samodzielną na której można by budować budynek, który będzie funkcjonował samodzielnie, natomiast ta osoba chce kupić tą działkę na uzupełnienie działki podstawowej. Miasto nie jest tym zainteresowane taka formułą zbycia. Możliwym jest wystawienie tej działki do przetargu publicznego ze wskazaniem, jako działki budowlanej, co automatycznie powoduje, że cena tej działki jest dwukrotnie wyższa niż działki na uzupełnienie, stąd niezadowolenie tego Pana. Wyjaśnił również, że służby miejskie uporządkują tą działkę. Podkreślił, że do tej pory również było to zabezpieczane, były wyrywane chwasty. Do tej pory nie było problemu, problem powstał, gdy miasto odmówiło sprzedaży tej działki.       

Na tym posiedzenie Komisji zakończono.
  • Data powstania: Data powstania: poniedziałek, 14 lip 2008 09:02
  • Data opublikowania: poniedziałek, 14 lip 2008 09:06
  • Data przejścia do archiwum: wtorek, 21 gru 2010 11:37
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej