- Pięknie ukwiecona Łomża jest naszą wizytówką. To zasługa pań, które nad tym pracowały. Podczas czerwcowych obchodów wszyscy byliśmy pod ogromnym wrażeniem efektu końcowego ich pracy. Wiem ile wysiłku i trudu to kosztowało. Serdecznie dziękuję – podkreśla prezydent Mariusz Chrzanowski. Dyrektor MPGKiM Marek Olbryś dodaje, że 13 pań pracujących nad przyozdabianiem miasta to prawdziwe pasjonatki. - Swoją pracę wykonują wkładając w to całe serce – mówi.
Największe wrażenie robi z pewnością ogromny kobierzec kwiatowy na muszli koncernowej. Prace nad przygotowaniem terenu rozpoczęły się tam jeszcze jesienią ubiegłego roku, zaś wiosną tego roku dokonano nasadzeń. Blisko 31 tys. kwiatów: aksamitka, begonii, mrozów i szałwii utworzyło napis "600-lecie Łomża" oraz herb miasta. Kwiaty przyozdabiają miasto również w innych miejscach. W kwiecisty kapelusz zamieniło się m.in. Rondo Hanki Bielickiej a na Placu Niepodległość z ozdobnych roślin powstał herb Łomży. - Łącznie nasadziliśmy ponad 200 tys. różnego rodzaju kwiatów ozdobnych – szacuje Joanna Żołna-Zięba, zastępca kierownika Zakładu Dróg i Zieleni Miejskiej.