Ekipa Telewizji Polskiej gościła w Łomży, nagrywając materiał do jednego ze swoich programów emitowanych na antenie TVP Polonia. Prowadzące program dwie dziennikarki tropią w nim najbardziej fascynujące tajemnice polskich miast. Akcja poszczególnych odcinków odbywa się w interesujących historycznie, geograficznie, krajobrazowo i kulturowo miejscowościach, charakterystycznych dla danego regionu Polski. Prowadzące starają się wtopić w życie lokalnej ludności, wykonując czynności najbardziej charakterystyczne dla danego miejsca. Jeden z odcinków tego programu, mającego formę konkursu dla widzów, poświęcony będzie właśnie Łomży.
Z ekipą telewizyjną i prowadzącymi program spotkaliśmy się przy ławeczce Hanki Bielickiej na ulicy Farnej.
- Jesteśmy pierwszy raz w Łomży. Jest trochę zimno, ale zarazem fantastycznie - przyznają prowadzące program Dagmara Kowalska i Lidia Piechota. - Łomża to bardzo ciekawe miasto, z ciekawą historią. Dużo się można jej tu nauczyć i dowiedzieć. Bardzo ciekawi, sympatyczni i mili ludzie, którzy pomagają nam na każdym kroku - dodają zgodnym chórem.
Jakie miejsca przypadły im najbardziej do gustu podczas dwudniowego pobytu w naszym mieście?
- Salonik Hanki Bielickiej, w którym było bardzo kolorowo. Widać, że to takie miejsce blisko Hanki - przyznają dziennikarki. - Podobało nam się również nad Narwią, szczególnie na Górze Królowej Bony. Rewelacja! Piękny widok! Ta Narew trochę nas poruszyła i gdy obudziło nas dziś w hotelu poranne słoneczko, spojrzałyśmy na rzekę, to aż zakrzyknęłyśmy „wow”. Naprawdę bardzo fantastyczne widoki - mówią wyraźnie podekscytowane. - No i szopka w kościele Ojców Kapucynów, rewelacja! A i brat, z którym tam się spotkałyśmy, jaki fajny! Jakich wy macie fajnych tych kapucynów. Cappuccino nam zrobili. O właśnie, dowiedziałyśmy się od nich na przykład, że cappuccino pochodzi od kapucynów.
Co najbardziej utkwi im w pamięci?
- Macie takie pyszne jedzenie, tak profesjonalnych mistrzów kuchni, że wszyscy zwariowaliśmy. Nie mogliśmy odkleić się od stołów, od wszystkich dań z ziemniaków i nie tylko. - przyznała Dagmara Kowalska. - No i pączki, które nawet śniły się Dagmarze... - dorzuciła Lidia Piechota.
Czy warto było przyjechać do Łomży?
- Wyjeżdżając z Łomży mamy wielką ochotę tu wrócić, gdyż jest tu fajnie, wesoło i kolorowo - przyznają. - Warto przyjechać do Łomży choćby na chwilę. Warto przytulic się do Hanki, odwiedzić miejsca, które zaprezentujemy w swoim programie, do którego obejrzenia zachęcamy. Warto spotkać tych fantastycznych i sympatycznych ludzi, bo „jeśli zdolny, uczony to z Łomży...”
Odcinek programu dotyczący Łomży, którego nazwy ze względu na jego konkursowy charakter na prośbę jego autora nie ujawniamy, powinien zostać wyemitowany w przeciągu kilku najbliższych tygodni.
