- Po czterech latach znowu gościmy w Łomży biegaczy z różnych zakątków kraju. Cieszę się i jestem z tego dumny. Mam nadzieję, że Łomżyński Półmaraton powróci już na dobre i stanie się rozpoznawalną marką. Warto wspierać takie inicjatywy, które propagują zdrowy styl życia, jak również promują nasze piękne miasto – mówił Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, który wypuszczał zawodników z linii startu, a później po biegach dekorował zwycięzców.
W imprezie wystartowało blisko 250 zawodników, z czego ponad 100 z Łomży. Wśród nich biegacze amatorzy oraz ci, którzy mają już za sobą niejeden start. Połączyło ich jedno – pasja do biegania. Jedni wystartowali dla czystej sportowej rywalizacji, inni aby przezwyciężać swoje słabości, ale wszyscy podkreślali zgodnie – biegamy dla zdrowia.
W biegu głównym na 21 km zwyciężył Adam Wakaluk. - Trasa nie była łatwa, sporo podbiegów, ale byłem na to przygotowany – zaznaczał biegacz z Siemiatycz, który nie trenuje w żadnym klubie i indywidualnie przygotowuje się do każdego startu. Wygraną zapewnił sobie na ostatnich 3 km, kiedy odłączył się od reszty stawki. Zwycięzca zapowiedział już swoją obecność za rok. Joanna Grochowska z Białegostoku zwyciężyła z kolei w kategorii kobiet.
Rywalizację na 10 km wygrał Karol Krzyżanowski z miejscowości Rajgród Sołki. Na co dzień jest rolnikiem, bieganie stanowi dla niego odskocznię od pracy i najlepszą formę spędzania wolnego czasu. - Biegam dla przyjemności i zdrowia – przekonywał. W klasyfikacji pań zwyciężyła Róża Chmielewska. - Było ciężko, szczególnie w podbiegach, ale najważniejsze, że się udało – dzieliła się wrażeniami z trasy zawodniczka klubu KS Maków Biega. Tuż za nią uplasowała się łomżanka Aleksandra Durzyńska.
Dystans 5 km najszybciej pokonał Przemysław Szlaszyński. Zawodnik pochodzący z Gołdapi po raz pierwszy startował w Łomży. - Jestem zadowolony, może wynik mógłby być trochę lepszy. Z drugiej strony nie mogę narzekać, bo przez miesiąc w ogóle nie trenowałem z powodu skręconej kostki – mówił szczęśliwy zwycięzca. Biega od niedawna, ale jak zdradził sport towarzyszy mu od najmłodszych lat, a w przeszłości z sukcesami trenował trójskok. Wśród kobiet najszybsza była Wiktoria Olkowska z Makowa Mazowieckiego, dla której, jak podkreślała "bieganie to przede wszystkim sposób na życie". Biegaczka KS Maków Biega zajęła też wysoką 4. lokatę w klasyfikacji generalnej.
VI Łomżyński Półmaraton przeszedł do historii. Uczestnicy niemal na każdym kroku podkreślali bardzo dobrą organizację, ale przede wszystkim niepowtarzalną atmosferę, jaka panowała podczas zawodów. - Myślę, że stanęliśmy na wysokości zadania – podsumowuje krótko Mariusz Niziński, dyrektor organizacyjny Łomżyńskiego Półmaratonu i jego aktywny uczestnik, biegający z charakterystycznym transparentem "POZDRAWIAM". Wymagająca, aczkolwiek malownicza trasa wiodąca również poza granicami miasta, urzekła niejednego ze startujących i wielu z nich wyraziło chęć udziału w przyszłym roku.
Wyniki VI Łomżyńskiego Półmaratonu:
21 km
MĘŻCZYŹNI
KOBIETY
10 km
MĘŻCZYŹNI
KOBIETY
5 km
MĘŻCZYŹNI
KOBIETY